Psy czy koty?

Tutaj możemy się lepiej poznać. Napisać, co lubimy, jacy jesteśmy i zapytać o to innych. Tematy poważne i osobiste oraz lekkie i błahe.

Psy czy koty?

Jestem kobietą i wolę psy
31
15%
Jestem kobietą i wolę koty
56
27%
Jestem mężczyzną i wolę psy
47
23%
Jestem mężczyzną i wolę koty
58
28%
Jestem niczym i nic nie wolę
13
6%
 
Liczba głosów: 205

Awatar użytkownika
higsa
Rozkręcony intro
Posty: 345
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Higsolandia

Re: Psy czy koty?

Post autor: higsa »

MetalMan pisze:A więc to prawda że "Lenin is not dead" :lol:
Przynajmniej mój na pewno jeszcze żyje :lol:
MetalMan pisze:Panienka najwidoczniej uciekała :twisted: , przynajmniej kiedy była mowa o statyce i ruchu obrotowym.... :lol:
Nie uciekała, moze z innych ksiazek sie uczylismy, bo jakoś ruch mi sie ze statyka za chiny ludowe nie kojarzy, ale moge sie mylić, toż od 4 lat robie z sibie humanistkę :(
marc pisze:W takim ukladzie nie dziwiloby rowniez tak czeste podobienstwo pomiedzy psem a jego ekstrawertycznym panem ... :? WIELOPOZIOMOWE podobienstwo.
Mnie nie dziwi takie podobieństwo pana i jego psa w ogóle. A wręcz przeciwnie, rzuca sie w oczy widok napakowanego mężczyzny z yorkiem na reku [a i takie coś sie spotyka] :D
A już schematyzując do końca [fuj] to wydaje mi sie że koty nie tyle pasują do introwertyków, co do indywidualistów.
Awatar użytkownika
MetalMan
Intromajster
Posty: 507
Rejestracja: 17 paź 2009, 20:48
Płeć: nieokreślona

Re: Psy czy koty?

Post autor: MetalMan »

hiksa pisze: Przynajmniej mój na pewno jeszcze żyje :lol:
Mogę prosić o audiencję? Czy może nasz wódz dziejowej rewolucji jest nieskory do rozmowy? :mrgreen:
hiksa pisze:Nie uciekała, moze z innych ksiazek sie uczylismy, bo jakoś ruch mi sie ze statyka za chiny ludowe nie kojarzy, ale moge sie mylić, toż od 4 lat robie z sibie humanistkę :(
Niestety :twisted: , ale się myli panienka, już tłumaczę. Moment obrotowy jest związany z siłą, nie z ruchem, a więc niema to związku z kinematyką [opisem ruchu] :wink: , bo ciało wcale nie musi się poruszać, aby istniał moment obrotowy. Natomiast w statyce[zajmującej się badaniem stanów równowagi ciał :wink: ], moment obrotowy spotykany jest niemal na każdym kroku, np w dźwigni podwójnej, gdzie taka sama wartość momentów po obu stronach dźwigni zapewnia równowagę :mrgreen: .
hiksa pisze:Mnie nie dziwi takie podobieństwo pana i jego psa w ogóle. A wręcz przeciwnie, rzuca sie w oczy widok napakowanego mężczyzny z yorkiem na reku [a i takie coś sie spotyka] :D
A już schematyzując do końca [fuj] to wydaje mi sie że koty nie tyle pasują do introwertyków, co do indywidualistów.
Inteligentnie zwróciła panienka uwagę na ważną sprawę: nie należy generalizować, schematyzować, tworzyć stereotypów itd. co znakomicie pokazała ta ankieta, w której padają najróżniejsze wyniki. :wink:
Od siebie dodam, że większości zwierząt nienawidzę, niektóre typu pies czy kot toleruję w swoim otoczeniu, a ile się do mnie nie zbliżają, nie muszę ich dotykać :lol: . Ogólnie jedynym gatunkiem, którego dotyk znoszę, jest człowiek[szczególnie płci żeńskiej :mrgreen: ]. Może skuszę się kiedyś na żółwia, zwierzę nieagresywne, spokojne, tylko nie wiem czy nie jest zwykłym bezrozumnym automatem do przetwarzania żywności, który nawet by mnie nie rozpoznawał :roll: . Widzę jednak na przykładzie koleżanki, że może być inaczej :P .
"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności... nie znane w żadnym innym ustroju"

"The nine most terrifying words in the English language are: 'I'm from the government and I'm here to help.'"
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Re: Psy czy koty?

Post autor: Inno »

„Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu, człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał i kota, który będzie go ignorował..." :lol:
hiksa pisze:Akurat moje relacje ze zwierzętami są bardzo bezinteresowne, nie dbam o nie w zamian za coś...
Nie lubię się opiekować. Dlatego, choć podobają mi się węże, to nie podobałaby mi się sytuacja, że ja się takim wężem zajmuję, karmię go, sprzątam mu itd., a on się co najwyżej patrzy w przestrzeń pustym wzrokiem. Jeśli kiedyś będę chciała mieć zwierzęta, to będą to koty lub świnki morskie.
MetalMan pisze:O ile żółwia bym dotknął, to żaba dla mnie jest jednym z największych paskudztw, kijem bym jej nawet nie tknął :? . Śliskie to i w ogóle..
Żaby są superowe. :twisted: Młodą dziewuszką będąc uwielbiałam je łapać w trawie, takie małe, słodkie, zielone żabki. ^^ I dżdżownice też. :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Psy czy koty?

Post autor: Kamil »

Odnośnie ekstrawertyczności psów to całkowita bzduura.. Miałem jamnika, raczej introwertyk, na nachalne towarzystwo warczący i gryzący..
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
silgar
Introwertyk
Posty: 124
Rejestracja: 06 paź 2009, 0:10
Płeć: nieokreślona

Re: Psy czy koty?

Post autor: silgar »

Żaby są superowe. :twisted: Młodą dziewuszką będąc uwielbiałam je łapać w trawie, takie małe, słodkie, zielone żabki.
Ale chyba nie nadmuchiwałaś ich ani nie rozrywalaś w rękach łowiąc raki? Bo i taka koleżankę miałem...
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Re: Psy czy koty?

Post autor: Inno »

Kamil pisze:Odnośnie ekstrawertyczności psów to całkowita bzduura.. Miałem jamnika, raczej introwertyk, na nachalne towarzystwo warczący i gryzący..
Jeśli to do mnie - nie napisałam, że psy ekstrawertykami.

silgar pisze:
Żaby są superowe. :twisted: Młodą dziewuszką będąc uwielbiałam je łapać w trawie, takie małe, słodkie, zielone żabki.
Ale chyba nie nadmuchiwałaś ich ani nie rozrywalaś w rękach łowiąc raki? Bo i taka koleżankę miałem...
Nie, nie kręci mnie zadawanie cierpienia bez potrzeby. Od razu je wypuszczałam.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Psy czy koty?

Post autor: Kamil »

Inno pisze:
Kamil pisze:Odnośnie ekstrawertyczności psów to całkowita bzduura.. Miałem jamnika, raczej introwertyk, na nachalne towarzystwo warczący i gryzący..
Jeśli to do mnie - nie napisałam, że psy ekstrawertykami.
Cytując "Psy są takie ekstrawertyczne"..
Przypisałaś im więc cechy ekstrawertyków, tu już kwestią definicji i zabaw językowych jest to, czy należy uznać to za stwierdzenie, że są ekstrawertykami.
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
Awatar użytkownika
Inno
Legenda Intro
Posty: 1214
Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Re: Psy czy koty?

Post autor: Inno »

Jeśliby cytować to, co faktycznie napisałam, trzeba by zacytować tak:
Inno pisze:[...] Psy są takie ekstrawertyczne, [...]
Zamiast używać kursywy, można by też użyć cudzysłowu i wtedy fragment wyglądałby tak:
Inno pisze:[...] Psy są takie "ekstrawertyczne" [...]
Nie ma to takiego samego znaczenia jak zdanie:
Psy są takie ekstrawertyczne.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ausencia
Intromajster
Posty: 503
Rejestracja: 20 lip 2008, 16:08
Płeć: nieokreślona

Re: Psy czy koty?

Post autor: Ausencia »

Inno pisze:Jeśliby cytować to, co faktycznie napisałam, trzeba by zacytować tak:
Inno pisze:[...] Psy są takie ekstrawertyczne, [...]
Zamiast używać kursywy, można by też użyć cudzysłowu i wtedy fragment wyglądałby tak:
Inno pisze:[...] Psy są takie "ekstrawertyczne" [...]
Nie ma to takiego samego znaczenia jak zdanie:
Psy są takie ekstrawertyczne.
off: [Inno, to się nazywa "skrzywienie filologa" ;) ] koniec offu.
es_pada
Introwertyk
Posty: 77
Rejestracja: 26 lut 2010, 16:18
Płeć: nieokreślona

Re: Psy czy koty?

Post autor: es_pada »

Wolę koty. Od jakiegoš czasu przybląkal się do mego domu jakiš maly kotek to przyjęlam go do swego podworka. Mam doroslego kota,strasznego egoistę,nie pozwala na obecnošč innych zwierząt w naszym domu. :?
Awatar użytkownika
maadmaax123
Intronek
Posty: 46
Rejestracja: 10 lip 2010, 20:54
Płeć: nieokreślona

Re: Psy czy koty?

Post autor: maadmaax123 »

Trochę to brutalnie zabrzmi, ale dla mnie wszystkie "pety" to pasożyty. Z dwojga złego wolę psy, bo ładniejsze są.
tyska
Introrodek
Posty: 14
Rejestracja: 23 lip 2010, 16:24
Płeć: nieokreślona

Re: Psy czy koty?

Post autor: tyska »

Ja mam psa. Ale od razu pragnę zaznaczyć, że nie był to mój pomysł! :D Zostałam w to przebiegle wmanewrowana! Było tak!
Pani psycholog wydała zalecenie odnośnie mojego brata, że dobrze byłoby gdyby miał zwierzaka. Oczywiscie on uparł się na psa! Tłumaczyłam jaki to obowiązek i odpowiedzialność; prosiłam żeby wybrał coś innego: papugę, królika, świnki morskie, cokolwiek co nie wymaga tyle uwagi i zaangażowania co pies. Ale z oślim uporem nie wygrasz! Zresztą mama nie zaprotestowala, a przynajmniej nie nazbyt stanowczo, więc w domu pojawił się 3-tygodniowy kundel.
Nie umiał nawet samodzielnie pić z miski! Dobrze, ze w domu znalazła się butelka ze smoczkiem po mojej siostrzenicy :D (Chyba przez to karmienie właśnie, wyrósł 2 razy większy niż jego rodzeństwo! :D)
Oczywiście sprawdziły się moje najczarniejsze scenariusze, czyli bracia zajmowali się psem dokładnie jedno popołudnie, a później opieka nad nim spadła na mnie (bo ich 2, w porywach 3-minutowych spacerowych sprintów z psem nie zaliczę w poczet opieki nad psem!)!
Ale do czego zmierzam. Też uważam, że psy są raczej extrawertyczne, ale mój to typowy introwertyk! Żartuję, że ma to po mnie! :D Choć może i coś w tym jest, bo to ja przyzwyczaiłam go do spania pod kołdrą, stąd teraz jest bardzo wrażliwy na hałasy, ale z drugiej strony prowadzałam go do psa mojej siostry, żeby mógł się uspołeczniać i zapoznać z pobratymcem, a i tak na niewiele sie to zdało, bo za tłumami i spędami nie przepada. I to zarówno w odniesieniu do psów jak i do ludzi! :D
Jeszcze chciałam dodać, że bardzo lubię psy! :D (Będąc dzieckiem też miałam kundelka, który był z nami 13 lat. O dziwo to też była raczej introwertyczna natura! :D) Nie mogę patrzeć na ból i cierpienia zwierząt! I mam dla nich wiele współczucia i serca. Dużo wiecej niż dla coponiektórych homo sapiens! :D
"Wszystko jest proste - WYSTARCZY MIEĆ ODWAGĘ"
Paulo Coelho
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Psy czy koty?

Post autor: Kamil »

tyska pisze:ciiaach
A jaka rasa psiska?... jamnik?
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
tyska
Introrodek
Posty: 14
Rejestracja: 23 lip 2010, 16:24
Płeć: nieokreślona

Re: Psy czy koty?

Post autor: tyska »

Hej Kamil, gdzie napisałam "ciiaach"? Chyba, ze ma to odzwierciedlać streszczenie mojego posta na zasadzie przypadkowej wybiórczości! :D
Kundel! Rudy, nie bury! :D
"Wszystko jest proste - WYSTARCZY MIEĆ ODWAGĘ"
Paulo Coelho
Awatar użytkownika
Kamil
Rozkręcony intro
Posty: 338
Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Psy czy koty?

Post autor: Kamil »

tyska pisze:Hej Kamil, gdzie napisałam "ciiaach"? Chyba, ze ma to odzwierciedlać streszczenie mojego posta na zasadzie przypadkowej wybiórczości! :D
Kundel! Rudy, nie bury! :D
Piszesz sporo o psinie, która niewątpliwie ma związki z jamnikiem, cytować całości nie ma sensu, to robi śmietnik..
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry

"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
ODPOWIEDZ