Pomożecie :)
: 28 sie 2021, 15:01
Jestem bardziej ekstrawertykiem, ale nie jakimś skrajnym. Mam znajomą intro, o typie osobowości INTJ. Kobieta blisko 30. i jakoś jej się związki nie układają.
Szczerze ją lubię i teoretycznie widzę ją jako kogoś więcej w swoim życiu. Byliśmy raz na randce i wydaje się wszytko ok, ale kilka dni później mieliśmy problem z porozumieniem - co prawda nikt nikogo nie obraził, ale stwierdziła, że boi się, że mnie zrani. Przy tej okazji była dość wylewna o swoim życiu (nie wiem czy to znak jakiegos zaufania).
Ryzyko zawsze jest, ale się nim nie przejmuje - moje pytanie zmierza w kierunku takim, jak mogę czytelnie zakomunikować, jakimi gestami, że jest dla mnie ważna i że dostrzegam ją jako kogoś więcej. Mówienie wprost nie daje za dużo - z jej opowieści wnioskuję, że tyle razy się nasłuchała takich obietnic, że jest na nie uczulona.
Szczerze ją lubię i teoretycznie widzę ją jako kogoś więcej w swoim życiu. Byliśmy raz na randce i wydaje się wszytko ok, ale kilka dni później mieliśmy problem z porozumieniem - co prawda nikt nikogo nie obraził, ale stwierdziła, że boi się, że mnie zrani. Przy tej okazji była dość wylewna o swoim życiu (nie wiem czy to znak jakiegos zaufania).
Ryzyko zawsze jest, ale się nim nie przejmuje - moje pytanie zmierza w kierunku takim, jak mogę czytelnie zakomunikować, jakimi gestami, że jest dla mnie ważna i że dostrzegam ją jako kogoś więcej. Mówienie wprost nie daje za dużo - z jej opowieści wnioskuję, że tyle razy się nasłuchała takich obietnic, że jest na nie uczulona.