Tak jestem introwertykiem

[jvir]

Tak jestem introwertykiem nawet bym rzekł, że introwertyzm jest u mnie bardzo mocny mam 24 lata. Nie gadam za dużo, a praktycznie minimum, bo zbyt wielu mówi, a za mało słucha. Lubię słuchać za to ciekawych historii i przemyśleń i śmiać się z rzeczy z których często się nie powinno Zamiast imprezy wybiorę dobrą książkę, spacer po lesie lub niezły film/serial. Nie mam praktycznie żadnych znajomych. Czasem mi brakuję chociażby jednej takiej osoby z którą mógłbym na przykład coś obejrzeć, pogotować wyjść na spacer. Jestem otwarty na nowe znajomości, bo wierze że na tym forum jest naprawdę wielu wspaniałych ludzi z którymi będę mógł nawiązać jakąś więź. Czy to jesteś kobietą, czy mężczyzną nie ważne. Śmiało możesz do mnie napisać. Na początku może trudno jest mi utrzymać rozmowę, ale dam z siebie wszystko.

[Azalea]

Tak jestem introwertykiem nawet bym rzekł, że introwertyzm jest u mnie bardzo mocny mam 24 lata. Nie gadam za dużo, a praktycznie minimum, bo zbyt wielu mówi, a za mało słucha. Lubię słuchać za to ciekawych historii i przemyśleń i śmiać się z rzeczy z których często się nie powinno Zamiast imprezy wybiorę dobrą książkę, spacer po lesie lub niezły film/serial. Nie mam praktycznie żadnych znajomych.

Też uważam, że zbyt wielu mówi za dużo, a za mało słucha. Lub inaczej- potrafi słuchać, bo to istotne Mam z resztą podobnie jak Ty, mam " mocny" introwertyzm

Czasem mi brakuję chociażby jednej takiej osoby z którą mógłbym na przykład coś obejrzeć, pogotować wyjść na spacer. Jestem otwarty na nowe znajomości, bo wierze że na tym forum jest naprawdę wielu wspaniałych ludzi z którymi będę mógł nawiązać jakąś więź.

To myślę, że jesteś w dobrym miejscu. Dużo tu podobnych osób co najistotniejsze introwertyków, którzy jak się nierzadko okazuje są do siebie bardzo podobni w wielu kwestiach

[ewamala4]

Hej. Ja też mam podobnie. Nie lubię hałasu wolę spacer i książkę lub film. Malo mówie. Nie pracuje zawodowo formalnie jestem opiekunem osoby niepelnosprawnej. Syn ma 13 asperger wychodzi na prostą i mamy już prawie nie potrzebuje. Ja przez poswiecenie sie dzieciakowi prrzez wiele lat nie mialam szansy nawiązaćjakiejs glebszej relacji z kimkolwiek. wOprócz rodziców i męża nie mam nikogo ani z kim pogadać.Ludzie pewnieppatrza na mnie jak na outsidera.Niby nie potrzebuje dużo innych osób ale czasem człowiek chcialby mieć z kim pogadać o czymkolwiek.