Introwertyzm a "przegryw"

W tym miejscu dyskutujemy o zjawisku introwertyzmu, o tym, jak wpłynął on na nasze życie, jakie są wady i zalety bycia introwertykiem.

Czy byłeś/byłaś w związku?

Tak, jestem (byłem/byłam) w związku, uprawiałem/uprawiałam seks
11
33%
Tak, jestem (byłem/byłam) w związku, ale nie uprawiałem/nie uprawiałam seksu
4
12%
Nie, nigdy nie byłem/byłam w związku, ale uprawiałem/uprawiałam seks
4
12%
Nie, nigdy nie byłem/byłam w związku i nie uprawiałem/nie uprawiałam seksu
14
42%
 
Liczba głosów: 33

Awatar użytkownika
Fyapowah
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: Fyapowah »

Percy pisze: 02 lis 2021, 12:52Przykładowo, nie znam żadnych badań które się poważnie posługują terminem 'beta-bankomat'.
Bo fachowo się mówi "long-term mating strategy". Ja przykładowo nie znam badań, które się poważnie posługują terminem "antyszczepy", ale na forum stosujemy mowę potoczną.

Poza tym to brzmi dla mnie jak moralność Kalego. Jak oponent cytuje badania, to można to olać, bo na pewno popełnia błąd potwierdzenia i je źle interpretuje. Ale jak ja cytuję badania, to trzeba je traktować śmiertelnie poważnie, a oponent ma nie wracać dopóki sam nie zacytuje badań z dużą próbą statystyczną opublikowanych w renomowanych czasopismach naukowych które przeszły peer review.
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 865
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: Agon »

Percy pisze: 02 lis 2021, 12:52 Przykro dlatego, bo to forum istnieje między innymi by pokazać, że introwertyzm nie jest czymś ze spektrum autyzmu czy innym zaburzeniem, a tu pewnego dnia przychodzi koleś z obsesją na temat seksu, którego brak ustawił w centrum swojego jestestwa, i cały ten wysiłek jak krew w piach.
Co ma spektrum autyzmu, czy inne zaburzenia do seksu? Forum istnieje po to by dyskutować, a nie by coś pokazywać. Jeśli ktoś chce poznać definicję introwertyzmu, czy spektrum autyzmu, to nie uda się na forum, ale poczyta w odpowiednich artykułach na ten temat. Na tym forum piszemy o introwertyzmie, a przynajmniej w tym wątku, a nie o spektrum autyzmu. Są fora dla osób z tego typu zaburzeniami i tam też mogą zrobić tematy porównujące np. częstość kontaktów seksualnych u osób z Zespołem Aspergera do osób neurotypowych.

Poza tym nie wiem o kim piszesz "koleś z obsesją na temat seksu, którego brak ustawił w centrum swojego jestestwa" ale ja nie mam obsesji na punkcie seksu, no chyba że to było o INCELu.

Poza tym w tym temacie głównie chodzi mi o ZWIĄZKI, a seks to po prostu drugi z czynników, są w ankiecie aż 4 opcje.
Percy
Stały bywalec
Posty: 222
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: Percy »

Fyapowah pisze: 02 lis 2021, 13:02
Poza tym to brzmi dla mnie jak moralność Kalego. Jak oponent cytuje badania, to można to olać, bo na pewno popełnia błąd potwierdzenia i je źle interpretuje. Ale jak ja cytuję badania, to trzeba je traktować śmiertelnie poważnie, a oponent ma nie wracać dopóki sam nie zacytuje badań z dużą próbą statystyczną opublikowanych w renomowanych czasopismach naukowych które przeszły peer review.
Najzwyczajniej w świecie nie uważam tematu tłumaczenia niskiej podaży seksu w swoim życiu za równie wartościowy niż zmiany klimatyczne.

Ale niech będzie, uznajmy że jestem hipokrytą. Wygrałeś. Możemy teraz pogadać o czymś innym.
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 865
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: Agon »

Percy pisze: 02 lis 2021, 13:36 Najzwyczajniej w świecie nie uważam tematu tłumaczenia niskiej podaży seksu w swoim życiu za równie wartościowy niż zmiany klimatyczne.
Dla wielu ludzi o ile nie dla większości seks jest ważną rzeczą w życiu. Poznanie przyczyn niepowodzeń w związkach i w życiu seksualnym i ewentualnym wpływie na to introwertyzmu może być cenne. A ludzie zadowoleni ze swojego życia mogą mieć większą motywację do walki ze zmianami klimatycznymi niż osoby sfrustrowane którym może na niczym nie zależeć.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: Drim »

Ja pierwszy wysnułem hipotezę o erotomańskim nacechowaniu tematu. Macie wizję ów samca alfa który podnieca i którego pragną kobiety, archetyp jak mniemam pozytywny, jednakże najważniejsze jest pytanie dlaczego, dlaczego właśnie tak uważacie.
"Jestem niski i czuję się gorszym mężczyzną", stąd skupienie na seksie z wieloma partnerkami, co ma w zamyśle przynieść aprobatę dla waszej męskości (tymczasem przynosi tylko głębszą erotomanię).

A na problemy z męskością lekarstwo - wizyta u terapeuty (wszyscy dobrze o tym wiecie).

Może od tego momentu uznajmy, że wrzutki o fetyszu stóp w ogóle nie było. Nie wiem po co zajmować się takimi skojarzeniami, to tylko wasze urojenia, a sedno problemu leży gdzie indziej. Leży w okopaniu się na z góry straconej pozycji i niechęci do zmiany.

Doczekam się odpowiedzi na zadane wcześniej przezemnie pytania, czy nie?
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 865
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: Agon »

Drimlajner pisze: 02 lis 2021, 12:19 A co ci we wspomnianej przezemnie ortodoncji nie pasuje? Ortodoncja może zmienić kształt szczęki, wspomnianej wcześniej przez ciebie jako problem, można nawet pójść dalej i wyrwać sobie wszystkie zęby, powstawiać duże piękne śnieżnobiałe ceramiczne implanty.
Taka operacja skutkuje wzrostem pewności siebie co przekłada się na lepsze kontakty z kobietami... wystarczy się uśmiechnąć i można kłaść wały przeciwpowodziowe.
Nie mam nic do ortodoncji, ale uważam, że obecnie nie ma aż tak wielu usług i na tyle zaawansowanych by same pieniądze wystarczyły. Nie każdy ma problem ortodontyczny. Czasami problem dosłownie wynika z introwersji bo za nieatrakcyjne są uznawane własnie cechy z nią związane. Przykładowo ktoś introwertyczny ale bliżej ambiwersji może znaleźć dziewczynę, ale ktoś z jeszcze większym natężeniem cech introwertycznych tzn. bliżej końca spektrum będzie miał z tym problem. Kobiety cenią takie rzeczy jak small talk, dynamiczność, jakieś przekomarzanie się, cięte riposty, humor itd. a to wszystko są cechy ekstrawertyczne. Tak, introwertyk może te cechy posiadać, ale wciąż są to cechy ekstrawertyczne. I osoba będąca bardziej końca spektrum będzie tych cech posiadała znacznie mniej, niż introwertyk bliski ambiwersji, nie wspominając już o dynamicznym ekstrawertyku.
Awatar użytkownika
tonerek
Rozkręcony intro
Posty: 300
Rejestracja: 17 mar 2019, 17:20
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
Lokalizacja: Kraków

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: tonerek »

Fyapowah pisze: 02 lis 2021, 13:02
Gościu,
Byłem na twoim forum przez 2 lata to wiem jakie treści tam ludziom serwujecie (rok temu je opuściłem). Generalnie wysrywy z karaczana, I linki do fot, które zasługują tylko na polecenie bagietom. Możesz się tłumaczyć że to nie twoje, tylko podlinkowujesz. Tak samo z antyszczepionkowymi tekstami które dajesz w infografikach.

Nie wspominając o tym, że nie powinno cię tu być bo używasz drugiego konta na forum. Ale to szczegół.

Ogólnie nie chciałbym żeby to forum zamieniło się w syf którym są przegrywy.net.
Awatar użytkownika
Fyapowah
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: Fyapowah »

tonerek pisze: 02 lis 2021, 14:18
Fyapowah pisze: 02 lis 2021, 13:02
Gościu,
Byłem na twoim forum przez 2 lata to wiem jakie treści tam ludziom serwujecie (rok temu je opuściłem). Generalnie wysrywy z karaczana, I linki do fot, które zasługują tylko na polecenie bagietom. Możesz się tłumaczyć że to nie twoje, tylko podlinkowujesz. Tak samo z antyszczepionkowymi tekstami które dajesz w infografikach.

Nie wspominając o tym, że nie powinno cię tu być bo używasz drugiego konta na forum. Ale to szczegół.

Ogólnie nie chciałbym żeby to forum zamieniło się w syf którym są przegrywy.net.
To nie moje forum, chyba że przez przypadek mnie zacytowałeś. Nie mam też żadnych innych kont.
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Awatar użytkownika
tonerek
Rozkręcony intro
Posty: 300
Rejestracja: 17 mar 2019, 17:20
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
Lokalizacja: Kraków

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: tonerek »

Fyapowah pisze: 02 lis 2021, 14:27 Nie mam też żadnych innych kont.
No bo dostałeś bana na ... nieważne Ulubiona metoda, czepianie się słówek.
Tak no oczywiście, ty jesteś tylko adminem tamtego forum. Super. A w każdym razie robiłeś za admina jak ja tam byłem.
Już Osteo chciał z tym syfem zrobić porządek, ale uznał pewnie że nie warto.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: Drim »

Agon pisze: 02 lis 2021, 13:55 Czasami problem dosłownie wynika z introwersji bo za nieatrakcyjne są uznawane własnie cechy z nią związane. Przykładowo ktoś introwertyczny ale bliżej ambiwersji może znaleźć dziewczynę, ale ktoś z jeszcze większym natężeniem cech introwertycznych tzn. bliżej końca spektrum będzie miał z tym problem. Kobiety cenią takie rzeczy jak small talk, dynamiczność, jakieś przekomarzanie się, cięte riposty, humor itd. a to wszystko są cechy ekstrawertyczne. Tak, introwertyk może te cechy posiadać, ale wciąż są to cechy ekstrawertyczne. I osoba będąca bardziej końca spektrum będzie tych cech posiadała znacznie mniej, niż introwertyk bliski ambiwersji, nie wspominając już o dynamicznym ekstrawertyku.
Skrajny introwertyzm rozumiany jako samowystarczalność i brak potrzeb towarzyskich jest kontr-produktywny w związku. Spędzając czas z drugą osobą budujemy więzi i tworzymy sytuację w której dążymy do kontaktów z tą osobą.
Spektrum temperamentu przesuwa się w kierunku ekstrawertycznym (hipoteza o zmiennym temperamencie).
Związek polegający na ograniczaniu kontaktów nie przetrwa.

Przychodzi czas na naukę rozmowy z drugą osobą, na naukę tego co lubi a czego nie lubi, na ogólne poznanie drugiego człowieka i stworzenie modelu zachowań.

Pierwsze kroki zazwyczaj człowiek stawia na randkach, a tych randek może być przecież wiele. Moja pierwsza w życiu randka była porażką, ale potem było tylko lepiej i lepiej. Sprawdzonej metody nie ma, tutaj trzeba po prostu działać w kierunku aranżacji spotkań z potencjalnymi partnerkami :muza:

Wyjście ze strefy komfortu, to przesunięcie w stronę ekstrawertyzmu nie oznacza porażki. Relacje damsko męskie to nie jest dominium skrajności. Introwertycy często tworzą związki, a nawet o zgrozo, tworzą je z ekstrawertykami.
intbrun
Intro-wyjadacz
Posty: 410
Rejestracja: 27 sty 2021, 8:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Norwegia

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: intbrun »

INCEL pisze: 02 lis 2021, 0:34 Przestań stosować argumenty typu masz dwa posty na forum. :)
A to dlaczego? jesteś klonem kogoś kto nie chce pod swoim normalnym nickiem pisać. Wiarygodnośc Twoich opinii wynosi zero, właśnie z tego względu. Bez względu na to jak mądre artykuły przytoczysz.
Mężczyźni odczuwają pociąg seksualny do spokojnych kobiet, nie działa to w odwrotną stronę
bla, bla, bla...
Rozmawiajmy jak mężczyźni. Mówisz nieprawda? To podaj badania.
Naprawdę zaczynasz zarywanie dziewczyn od analizy badań naukowych na ten temat?
Pozostaje mi pogratulować wiedzy teoretyczniej.
Nie zapomnij w ankiecie zaznaczyć "nie byłem w związku, brak seksu".
Nawet feministki preferują silnych mężczyzn, którzy będą o nie dbać
No jeśli celujesz w feministki jako introwertyk, to znaczy że jeszcze zbyt mało lektury przerobiłeś.
Więc daj sobie spokój z bzdurami jakoby kobiety chciały romantycznych beciakow, uległych kundli z fetyszem stóp.
Pewnie nie potrafisz sobie tego wybrazić, ale oprócz skrajności występuje cała mnogość stanów pośrednich.
I na zakończenie zaorania… charakter wynika z wyglądu. Introwertycy to beztestosteronowe okrągłe głowy, chudzi niscy.
Nie śmieje się bo sam taki jestem.
Mam miażdżyć dalej czy starczy?
Starczy to jest uwiąd. Ale czasem to siedzi w głowie, psychika blokuje. Np gdy się za dużo naczyta i we wszystko uwierzy.

Zaorałeś mnie zupełnie.
Wychodzi mi, że skoro jestem wysoki i nie-chudy, z nadmiarem testosteronu, to.... nie jestem introwertykiem.
Tyle lat żyłem z błędnym przeświadczeniem, a tutaj nagle objawienie, cały mój świat legł w gruzach.
Idę sobie połazić samotnie po skałach, albo ogolę Fritza w 5-cio minutówce na pocieszenie. A nie, czekaj, przecież nie jestem introwertykiem, kurcze, to znaczy że muszę teraz uderzać do najgłośniejszego burdelo-pubu w mieście i zmuszać się do słuchania a-muzycznego chilli-out'a, a potem wyrwać lachona na basowy głos i wypchnętą szczękę, żeby szybki numerek w klozecie zaliczyć. To się narobiło...

Ty może już nie czytaj więcej, bo naprawdę coś CI się zmiażdży, bezpowrotnie.

@Drimlajner
A tutaj ktoś jeszcze pisze coś na poważnie? przecież cały ten wątek (i nie tylko ten) to beka ;-)
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 865
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: Agon »

Wywiad z INCELem, ciekawe poglądy
kam0101

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: kam0101 »

intbrun pisze: 30 paź 2021, 20:52 przegryw to przegryw. To nie ma nic wspólnego z introwertyzmem. Mam wrażenie, że zbyt często introwertyzm kojarzony jest z "kłopotami" społecznymi czy towarzyskimi. A to przecież nie jest prawda.
Mam podobne zdanie na ten temat. Uważam, że łączenie z automatu introwertyka z "przegrywem" to nieporozumienie. Pewnie, może taka zależność wystąpić. Jak ze wszystkim, ale to nie nauka ścisła. Obejrzałem wywiad z "panem innym" i muszę powiedzieć, że rozje#ał mnie po całości. Gość jest mistrzem świata i okolic. Na wszystko ma odpowiedź. Jest specjalistą w swojej dziedzinie, to trzeba mu przyznać. Najpierw się zgadza, żeby zaraz zmienić zdanie i odwrotnie. Na wszystko ma papiery, łącznie ze swoimi chorobami psychicznymi. Jest niewiarygodnie niewiarygodny. I ogólnie głupoty opowiada. Temat podobny jak z "płaskoziemcami". Fanatyzm tak głęboki, że wypiera każdy rozsądny argument.

Introwertyk ma swoje "zajawki" i "dziwności". Ale w niczym to nie przeszkadza w poznawaniu i spotykaniu się z kobietami. Ok. zgadzam, nie zawsze jest lekko. No ale, trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Jak w każdej dziedzinie. Pisanie, zagadywanie, spotkania itp. Po kolei, małymi krokami. Swoją drogą introwertyk to ciekawy "twór". Potrafi zaplanować ze szczegółami, wieloetapowy projekt. A mota się przy kontaktach międzyludzkich. Do tego dochodzi jeszcze wszechobecny temat "marketingu". Jak się najlepiej wizualnie "sprzedać". To też kwestia prób i błędów. Owszem, można być sobą i wyglądać jak wokalista Tokio Hotel w teledysku - Behind Blue Eyes. Ale to może sprawić, że dość mocno zostają ograniczone nasze "zasięgi". Moim zdaniem introwertyk który, weźmie się do pracy nad sobą, prędzej czy później da sobie radę. Samo zauważenie problemu i studiowanie jego rozwiązań, jest już ogromnym krokiem naprzód.
Awatar użytkownika
Agon
Krypto-Extra
Posty: 865
Rejestracja: 13 kwie 2012, 15:20
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: Agon »

Czy dziewczyny wolą ekstrawertyków czy introwertyków, można sobie policzyć która opcja przeważa i jak bardzo


@Drimlajner A co do Bezosa https://streamable.com/qigy33
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2137
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Introwertyzm a "przegryw"

Post autor: Drim »

Agon pisze: 08 lis 2021, 19:38 @Drimlajner A co do Bezosa https://streamable.com/qigy33
Pójdź za ciosem i przetłumacz z przegrywowego na moje, bo nie rozumiem.
ODPOWIEDZ