Strona 3 z 3

Re: Wojna i obrona państwa

: 08 gru 2022, 0:53
autor: Drim
Percy pisze: 08 gru 2022, 0:51 Jeśli "ten obecny dowódca" to znaczy Surowikin, to gość ma na razie na koncie oddanie Ukraińcom Chersonia.
A rozwalenie infrastruktury energetycznej Ukrainy? Nie zaprzeczysz, że ataki rakietowe i bombowe stały się w ostatnim okresie celniejsze.

Re: Wojna i obrona państwa

: 08 gru 2022, 1:07
autor: Percy
Rozwalanie infrastruktury energetycznej Ukrainy to terroryzowanie ludności cywilnej.

A wojskowa logistyka nadal nietknięta. Tory kolejowe, mosty - nienaruszone. Sprzęt bezproblemowo dojeżdża na front.

Gdzie sens, gdzie logika, panie samolocie.

Re: Wojna i obrona państwa

: 08 gru 2022, 1:18
autor: Drim
Wbrew pozorom mosty i tory nie tak łatwo rozbić. Niemcy usuwali zniszczenia w 24 godziny. O ile spadła wydolność ukraińskiej służby zdrowia? Żołnierzy trzeba połatać, a Ukraina również ponosi straty. Sprzęt trzeba naprawić, ciężko jest to zrobić przy wyłączeniach energii elektrycznej. Racje żywnościowe przetworzyć i przechować.

Gross produkcja amunicji podobno nie wygląda obiecująco. Zapasy NATO się kurczą. Wojna przeciągnie się do 2023 to pewne i czy wtedy nie nastąpi większy Rosyjski atak np. obawiana mobilizacja miliona poborowych przez Moskwę.

Re: Wojna i obrona państwa

: 08 gru 2022, 1:37
autor: patha
Drim pisze: 08 gru 2022, 0:37

@patha
Nie, Ukraina nie była przygotowana do wojny. Szojgu wszystko spartolił to jedno, ale na granicę z Białorusią naprawdę wysyłano jednostki tworzone ad-hoc z pośpiesznie mobilizowanych chłopaków (po tygodniowym przeszkoleniu).
Rosyjski atak na kierunek Łuck - Lwów i żylibyśmy dzisiaj w innej rzeczywistości.

Generalnie to NATO mówiło: zaraz was walną, a Zełeński mobilizację ogłosił po fakcie. To też świadczy o pewnej pobłażliwości, niedowierzaniu, że to się może wydarzyć ale...
...ten obecny dowódca, co zastąpił Szojgu, przestał wszystko partolić. Kwestia Ukrainy nie wygląda obecnie zbyt ciekawie.
Gdyby Ukraina nie była przygotowana, to skończyłoby się jak w 2014, kiedy wojsko poddało się lub uciekło, na co zresztą liczył Putin. Natomiast od tego czasu armia poczyniła ogromny progres i Ukraińcy walczą w systemie NATO (gdzie indywidualny żołnierz ma dużą autonomię działania) , a nie hierarchicznym systemie radzieckim ("руки по швам" ,żołnierz nawet nie wie dokąd idzie, bo dowódca mu nie powie). Instruktorzy NATO siedzieli na Ukrainie już od paru lat. Także przygotowani byli - i trudno zaprzeczyć widząc po wynikach wojny, bo mimo opóźnienia udało im się nie przegrać.

Re: Wojna i obrona państwa

: 08 gru 2022, 2:40
autor: Drim
Dobra, uznaje argumenty i jestem przekonany. Tylko może nie armii, nie widzę tego tak zero - jedynkowo, ale bardziej ukraińskiego społeczeństwa, z którego co prawda armia wyrasta więc to prawie to samo, podobne.
Jeszcze jestem trochę sceptyczny.