ćma pisze: ↑21 lis 2023, 18:05
To, że z nowymi znajomościami jest kiepsko, nie wie chyba nikt tak dobrze, jak ja.
Ale nawet potencjalna samotność nie jest powodem, dla którego należy utrzymywać toksyczne lub kiepskie relacje. Chociaż wiem, że większość ludzi jest w związku lub ma znajomych nie dlatego, że ich świadomie wybrała, tylko dlatego, że boi się samotności.
Tak to bywa często.
ćma pisze: ↑21 lis 2023, 17:23
Dlaczego dobrze? Ludzi na świecie jest 8 miliardów
Jeszcze wracam do tego.
Ja też przez większość życia miałem takie podejście. I mogłem je realizować dzięki wystarczającej kontaktowości.
Skutkiem tego nie dbałem o stare znajomości, nie dlatego iż były toksyczne. Wręcz przeciwnie były w porządeczku.
Ludzie chcieli się ze mną spotykać, a ja nie miałem czasu, bo już miałem kolejnych, niby ciekawszych.
I w ten sposób dawne relacje zakrywała mgła zapomnienia.
Zmieniałem, co kilka lat środowiska, bo ciekawiło mnie bardziej jak jest gdzie indziej i na te te dawne już nie starczało miejsca w terminarzu.
Kilka lat temu postanowiłem skończyć z takim życiem i podtrzymywać dotychczasowe relacje tak długo jak się da.
Zobaczymy czy mi się uda?