Tropiciel nieprawomyślności

Dyskusje dotyczące życia, społeczeństwa, polityki, filozofii itp.
patha
Intro-wyjadacz
Posty: 390
Rejestracja: 18 sty 2016, 5:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP/J-T

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: patha »

Fyapowah pisze: 25 lut 2023, 16:55
tonerek pisze: 19 lut 2023, 11:24 - ludzie giną w bojach o nieprawomyślność i moralność a za rogiem czai się państwowy złodziej który zabiera im pieniądze
Powiem więcej, ludzie giną też w bojach o cudze interesy, sprzeczne z ich własnymi interesami. Ludzie dosłownie giną za mafie które ich okradają.
Bardzo jestem ciekaw jak Ukraina to rozegra i czy w ogóle rozegra, czy da się po prostu skolonizować na ostro, bez mydła przez międzynarodowy kapitał. Żeleński już wypuścił jedno nagranie gdzie zwraca się do Blackrock i całego Wall Street :klaniam:
Ukraińcy są narodem wydaje się dosyć mocno nacjonalistycznym i bardziej poważnym niż my. Lobby Ukraińskie w Ameryce Płn. jest silniejsze niż polskie ( chociaż my z Wielkiego Imperium Lechickiego patrzymy na nich z góry). Ale to nie znaczy, że nie dadzą się wydymać.
Ogólnie widzę pewną sprzeczność
- Ukraińcy bronią się dzięki konsolidacji narodowej i duchowi nacjonalizmu; a zachód nienawidzi nacjonalizmu.
- Ukraincy chcą do UE, która coraz mocniej staje się narzędziem niemieckiego imperializmu. A Niemcy źle życzyli Ukrainie w tym konflikcie, w ich interesie była przegrana Ukrainy.

Generalnie elitom ukrainskim przydałaby się lektura:
Image
Co więcej, państwo dokonujące inwazji ma mniejszy interes w niszczeniu życia cywili zaatakowanego państwa, niż państwo broniące się. To państwo broniące się ma w interesie powoływać (i często to robi) cywili i zmuszać ich do walki za interesy państwa. Tak więc jako Ukrainiec, uznałbym w tym momencie państwo ukraińskie za jeszcze gorszego wroga, niż państwo rosyjskie.
Obawiam się, że nie doceniasz poziomu makiavelizmu pewnych mechanizmów wojennych.
Bardzo często okupant uruchamia akcje przerabiania mieszkańców na swoje muppety - kiedyś: akcja germanizacyjna, rusyfikacyjna ; teraz np. obozy "reedukacyjne" dla Ujgurów w Chinach.
Imperator zawsze myśli o tym, żeby ludność danego terytorium przerobić na "swoją", by mu się nie buntowała.
W tym konflikcie wiadomo, że za oddziałami rosyjskimi również szły "siły porządkowe" z listami proskrypcyjnymi, żeby mordować podejrzanych mieszkańców - tak jak gestapo/NKWD w II WŚ. Nic się nie zmieniło.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2138
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: Drim »

Fyapowah pisze: 25 lut 2023, 16:55 Państwa zazwyczaj nie napadają na inne państwa żeby niszczyć czyjąś własność prywatną i zabijać cywili, tylko żeby przejąć kontrolę nad terenem/mieszkańcami i pobierać od nich podatki w miejscu poprzedniego państwa.
Charakterystyka wojen na wschodzie na przestrzeni ostatnich 100 lat niestety wskazuje na zamiar grabieży i niszczenia własności prywatnej, więc nie wiem skąd wziąłeś to zazwyczaj.
Proceder jest tożsamy do znanego nam z poprzedniej wojny. Na linię frontu jadą ciężarówki z bronią i amunicją, a z powrotem wracają z meblami, ubraniami, kosztownościami, sprzętem AGD, zwierzętami gospodarczymi, słowem ze wszystkim. Nikt nie patrzy czy mieszkanie, albo sklep prywatny czy własność spółdzielni / korporacji.

Skoro przy książkach jesteśmy. Wyzwolicielom nie zależało aby wyzwolony wiedział o której godzinie udać się do "nowego" urzędu podatkowego?
Image
Awatar użytkownika
Fyapowah
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: Fyapowah »

patha pisze: 25 lut 2023, 17:41 Obawiam się, że nie doceniasz poziomu makiavelizmu pewnych mechanizmów wojennych.
Bardzo często okupant uruchamia akcje przerabiania mieszkańców na swoje muppety - kiedyś: akcja germanizacyjna, rusyfikacyjna ; teraz np. obozy "reedukacyjne" dla Ujgurów w Chinach.
Imperator zawsze myśli o tym, żeby ludność danego terytorium przerobić na "swoją", by mu się nie buntowała.
W tym konflikcie wiadomo, że za oddziałami rosyjskimi również szły "siły porządkowe" z listami proskrypcyjnymi, żeby mordować podejrzanych mieszkańców - tak jak gestapo/NKWD w II WŚ. Nic się nie zmieniło.
Faktycznie. Jednak to wciąż lepsze, niż śmierć na froncie.
Gdybym już miał umrzeć w walce, to zabity we własnym domu, broniąc swojej własności.

Ostatecznie i tak najlepsze co można zrobić z perspektywy jednostki to sprzedać/zabrać co się da i uciec do kraju w którym nie ma wojny.
Drim pisze: 25 lut 2023, 20:31
Fyapowah pisze: 25 lut 2023, 16:55 Państwa zazwyczaj nie napadają na inne państwa żeby niszczyć czyjąś własność prywatną i zabijać cywili, tylko żeby przejąć kontrolę nad terenem/mieszkańcami i pobierać od nich podatki w miejscu poprzedniego państwa.
Charakterystyka wojen na wschodzie na przestrzeni ostatnich 100 lat niestety wskazuje na zamiar grabieży i niszczenia własności prywatnej, więc nie wiem skąd wziąłeś to zazwyczaj.
Proceder jest tożsamy do znanego nam z poprzedniej wojny. Na linię frontu jadą ciężarówki z bronią i amunicją, a z powrotem wracają z meblami, ubraniami, kosztownościami, sprzętem AGD, zwierzętami gospodarczymi, słowem ze wszystkim. Nikt nie patrzy czy mieszkanie, albo sklep prywatny czy własność spółdzielni / korporacji.
Pisałem o zamiarach państwa a nie prymitywnych instynktach żołnierzy (konkretnie tych wschodnich) jako jednostek.
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2138
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: Drim »

Fyapowah pisze: 25 lut 2023, 20:45 Pisałem o zamiarach państwa a nie prymitywnych instynktach żołnierzy (konkretnie tych wschodnich) jako jednostek.
Żołnierze Wehrmachtu nie kradli? Niemcy i Austriacy pozbawieni są prymitywnych instynktów? A co z zachowaniem Rumunów w Mołdawii (mniejszy przypadek, to może było inaczej)?
Państwa które wysłały tych żołnierzy do walki bynajmniej nie miały zamiaru stworzenia sytuacji w której żołnierz skupiony jest tylko i wyłącznie na eliminacji żołnierzy przeciwnika.
Awatar użytkownika
Fyapowah
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: Fyapowah »

Różni ludzie narzekają na niski poziom "debaty publicznej" i polityczne skłócenie ludzi a tak na prawdę debata publiczna zawsze będzie na niskim poziomie właśnie dlatego, że jest publiczna. Większość ludzi nie zna się na polityce i ich zaangażowanie w politykę szkodzi im samym i ich otoczeniu. Powoduje, że ludzie się nawzajem nienawidzą bo mają odmienne zdanie na jakiś temat który w normalnych okolicznościach by ich w ogóle nie interesował.
Rozwiązaniem nie jest "edukacja" tylko likwidacja debaty publicznej. Ludzi należy do polityki zniechęcać. Frekwencja na wyborach powinna być niska. Niechodzenie na wybory powinno być chwalone a nie krytykowane. "Nie głosujesz, nie masz prawa narzekać" ma tyle samo sensu co "nie gotujesz, nie masz prawa wymagać dobrego jedzenia w restauracji".

Przyczyn dopatruję się w mediach mieszających politykę do wszystkiego, ale też w systemie edukacji:
- W szkołach wybiera się przewodniczącego klasy, zastępcę i skarbnika
- Istnieje przedmiot "wiedza o społeczeństwie", na którym uczy się o tematach politycznych
- Niektórzy nauczyciele sami rozmawiają z uczniami o polityce
- Najgorsze: organizuje się prawybory w szkołach żeby sprawdzić na którą partię/polityka zagłosowaliby uczniowie
Wszystko to angażuje dzieci w politykę i ją infantylizuje. Wszystko to jest do zaorania.
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
Awatar użytkownika
tonerek
Rozkręcony intro
Posty: 300
Rejestracja: 17 mar 2019, 17:20
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
Lokalizacja: Kraków

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: tonerek »

List matki-katoliczki do arcybiskupa Marka Jędraszewskiego:

https://klubjagiellonski.pl/2023/02/28/ ... zewskiego/
intbrun
Intro-wyjadacz
Posty: 410
Rejestracja: 27 sty 2021, 8:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Norwegia

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: intbrun »

Fyapowah pisze: 04 mar 2023, 11:21 Frekwencja na wyborach powinna być niska. Niechodzenie na wybory powinno być chwalone a nie krytykowane. "Nie głosujesz, nie masz prawa narzekać" ma tyle samo sensu co "nie gotujesz, nie masz prawa wymagać dobrego jedzenia w restauracji".
Chyba nie bardzo. Idąc na wybory mogłeś zmienić ich wynik, nawet jeśli ci na których zagłosowałeś wypadli słabo. Nie idąc cały czas głosujesz, na wygranych. Więc narzekać możesz tylko na siebie, i to w jaki sposób przyczyniłeś się do przyczyny narzekania. Nie udało mi się połączyć wspólnych kropek z przykładem z restauracją.
Awatar użytkownika
Fyapowah
Stały bywalec
Posty: 199
Rejestracja: 01 maja 2012, 23:24
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP
Kontakt:

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: Fyapowah »

Nie po to płacę restauracji żebym musiał sam decydować o składzie potrawy.
Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko.
intbrun
Intro-wyjadacz
Posty: 410
Rejestracja: 27 sty 2021, 8:37
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: INFP
Lokalizacja: Norwegia

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: intbrun »

Ja rozumiem sentencję w kwestii restauracji. Nie bardzo widzę powiązanie z tą o wyborach. Jakby dwa rozbieżne przypadki, rózne przyczyny i rózne skutki.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2138
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: Drim »

Ja nie rozumiem przykładu z restauracją.
Masz do wyboru restaurację homoseksualną, niemiecką, marksistowską, ludową, polską ale w żadnej nie zjesz i tak, bo kelnerowi wywala systemerror człowiek w restauracji skrypt does not exist.
Wszystko jedno do której restauracji pójdziesz, chociaż w tej marksistowskiej będzie przynajmniej zabawnie.

OBIAD PRAWEM, NIE TOWAREM!

usługą

OBIAD PRAWEM, NIE USŁUGĄ!
patha
Intro-wyjadacz
Posty: 390
Rejestracja: 18 sty 2016, 5:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP/J-T

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: patha »

Fyapowah pisze: 04 mar 2023, 11:21 Różni ludzie narzekają na niski poziom "debaty publicznej" i polityczne skłócenie ludzi a tak na prawdę debata publiczna zawsze będzie na niskim poziomie właśnie dlatego, że jest publiczna. Większość ludzi nie zna się na polityce i ich zaangażowanie w politykę szkodzi im samym i ich otoczeniu. Powoduje, że ludzie się nawzajem nienawidzą bo mają odmienne zdanie na jakiś temat który w normalnych okolicznościach by ich w ogóle nie interesował.
Korwin zawsze powtarzał, że w demokracji głos profesora = głos żula. Moim zdaniem się mylił.Przynajmniej jeśli "głos" interpretować jako głos w debacie publicznej ,albo w internecie.
Głos żula > głos profesora. Głos profesora jest nudny i nużący. Głos żula jest emocjonalny i swojski, więc zrozumiały dla mas.
Kto wyprowadził ludzi na ulice ? Profesor przekonując lud swoją wiedzą i żelazną logiką, czy gruba baba drąca ryja, że ktoś ma wy****lać ,a kogoś trzeba j***ć ?

Rozwiązaniem nie jest "edukacja" tylko likwidacja debaty publicznej. Ludzi należy do polityki zniechęcać. Frekwencja na wyborach powinna być niska. Niechodzenie na wybory powinno być chwalone a nie krytykowane. "Nie głosujesz, nie masz prawa narzekać" ma tyle samo sensu co "nie gotujesz, nie masz prawa wymagać dobrego jedzenia w restauracji".
Uważam, że to niemożliwe, bo nie jest to w interesie klasy rządzącej.
Ja jestem zwolennikiem teorii spiskowej - że demokracja obecnie nie istnieje.
Rządzą nami walczące oligarchie, które potrzebują "demokracji" jedynie jako mitu legitymizującego ich decyzje. Żeby motłoch się nie buntował - bo wiadomo - inaczej jeżeli jakiś oligarcha autorytatywnie coś zdecyduje, a inaczej gdy zadecyduje konsensus społeczny ,którego TY jesteś częścią. Przecież sam się na to zgodziłeś, tak ?
Rządzący muszą tylko dbać o przygotowanie pozorów, ale mają na to przygotowane różne socjotechniki.

A drugą funkcją obecnej demokracji jest jej koncyliacyjność - oligarchowie zamiast tworzyć uzbrojone bojówki i napieprzać się fizycznie - to napieprzają się propagandowo (oraz w gabinetowych spiskach i za pomocą służb specjalnych) i zwykle ten kto zmanipuluje większą ilość wyborców wygrywa (i tylko tego pilnuje OBWE - samego procesu wyborczego).
patha
Intro-wyjadacz
Posty: 390
Rejestracja: 18 sty 2016, 5:12
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 5w4
MBTI: INTP/J-T

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: patha »

tonerek pisze: 05 mar 2023, 16:22 List matki-katoliczki do arcybiskupa Marka Jędraszewskiego:

https://klubjagiellonski.pl/2023/02/28/ ... zewskiego/
List otwarty do Partii Matuszki młodych trockistów:

https://pracowniczademokracja.org/wp-co ... rtii-5.pdf
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2138
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: Drim »

Demokracją pełną gębą. Nie wiem co mogłoby świadczyć o oligarchizacji ustroju i ekonomii w naszym państwie.
Percy
Stały bywalec
Posty: 222
Rejestracja: 01 wrz 2019, 12:08
Płeć: mężczyzna

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: Percy »

Demokracja, to rządy ludu.

U nas lud nie rządzi, tylko stawia krzyżyk raz na kilka lat przy nazwisku, które go najmniej brzydzi. Najczęściej z puli, która się w ciągu ostatnich 20 lat niewiele zmieniła.

Jak komukolwiek się wydaje, że system zachęca kogokolwiek do aktywnego udziału w polityce, to mnie pusty śmiech ogarnia.

Świeża krew w polityce nie jest pożądana. W interesie kasty politykierów jest utrzymanie status quo. Ty, szary ludziku, masz głosować, a nie się interesować, jak funkcjonuje system, czy też, Boziu broń, partycypować w nim.

Demokracja do tego, by miała szansę efektywnie działać, wymaga świadomego, aktywnego społeczeństwa obywatelskiego, oraz decentralizacji ośrodków władzy. U nas nie ma żadnej z tych rzeczy.

Pewną (marną) pociechą jest, że w sumie tego nie ma nigdzie.

Pozostaje się cieszyć, że chociaż anty-autorytarny hamulec jako tako działa.

Zobaczymy, jak długo.
Awatar użytkownika
Drim
Legenda Intro
Posty: 2138
Rejestracja: 07 mar 2013, 21:32
Płeć: mężczyzna

Re: Tropiciel nieprawomyślności

Post autor: Drim »

Ach, ponownie pytanie o definicję słowa lud... i synonimy. Czy Uniwersytet Warszawski to lud? Czy samorząd profesorski UW, swego czasu spenetrowany przez UB, to lud?
Skoro o profesorach i żulach mowa wcześniej była. Państwo i jednostki administracyjne, a lud... gdzie leży rozgraniczenie?
Percy pisze: 07 mar 2023, 20:44 Pozostaje się cieszyć, że chociaż anty-autorytarny hamulec jako tako działa.
Co masz na myśli? Czegoś nie dostrzegam. Nie da się ukryć, zmierzamy w tym kierunku, i byłbym bardzo pocieszony gdyby ktoś dał mi choć cień nadziei, wskazał wentyl bezpieczeństwa.
ODPOWIEDZ