I nie potrzebujesz wymówki. Nauczyciele jak kosmos kosmosem lubili, lubią będę lubić udawać, że mają większe uprawnienia względem Ciebie niż to przewiduje prawo. Pomimo skandalicznej nadprodukcji przepisów, nie ma takiego który nakazuje Ci uczestniczyć w studniowce, ni tłumaczyć się, czemu nie zamierzasz. I wara im od Twoich pieniędzy. Lubią ściemniać, że skoro nie idziesz to i tak winni jesteście szmal, bo... No właśnie, bo co? Bo masz wielkie nieszczęście koegzystować z nimi.
Walnijcie wychowawcy coś takiego: "Jeśli chcesz moich pieniędzy, podaj mnie do sądu. Konam z ciekawości na jaki paragraf się powołasz. Bez wyroku skazującego, nie zapłacę".
Albo: "Nie pójdę na studniówkę, bo tak postanowiłam/postanowiłem. I dyskusja jest skończona." Beka będzie. Przez miliony lat miliony dzieci słyszały: "Bez dyskusji; dyskusja jest skończona; nie dyskutuj ze mną; nie muszę ci się tłumaczyć; bo tak postanowiłam". W ramach sprawiedliwości dziejowej, niech wychowawcy usłyszą to z Waszych ust!!!!!!! Już widzę te szczęki opadnięte do jądra Ziemi. Nazywają to chyba metodą zdartej płyty. Ktoś żąda od Was wyjaśnień, a wy dajecie ciągle te samą odpowiedź. Choćby takie jak te wyżej. Buduje ona niewidzialny mur, w którym czujecie się bezpieczni, a ciekawskiego pajaca doprowadzają do białej gorączki.
Proszę, nie wymyślajcie wymówek ni proście nikogo by je Wam podpowiedział. To poniżające. To okazywanie szacunku wobec zamordyzmu.
Gdybym był dość zamożny, wziąłbym forsę, podarł na oczach wychowawcy, rozwalił jak konfetti i powiedział: "Zbierz to, sklej, zabierz do banku, dadzą nowe banknoty. A jak nie, to zostań z niczym, bo więcej nie przyniosę. To była moja forsa, więc miałem prawo do zrobić.
Zapraszam do wymyślania podobnych odpowiedzi dla zamordystów.
Nie chcesz iść na studniówkę? Nie musisz się tłumaczyć.
Re: Nie chcesz iść na studniówkę? Nie musisz się tłumaczyć.
Nie chcesz to nie idziesz, i w ogóle w szoku jestem, że ktokolwiek mógłby chcieć, żeby osoba, która nie idzie płaciła za imprezę xd Zmuszanie do takich rzeczy, głupot jest strasznie denerwujące, i to powinno się w szkołach skończyć już dawno..