Ekstrawertyczne (?) seriale
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Ekstrawertyczne (?) seriale
Dużo jest produkowanych seriali, gdzie główną tematyką czy ważną częścią akcji są spotkania z przyjaciółmi, serial jest napędzany wspólnymi rozmowami, przygodami grupki znajomych, większa części fabuły oparta jest na ich wzajemnych relacjach. Najbardziej znany to „Przyjaciele”. Mam wrażenie, że przedstawiają taki ideał życia dla wielu osób – dzielenie wszystkich wspólnych chwil ze znajomymi, ciągłe robienie rzeczy razem, znaczna część czasu spędzona razem w kawiarni, pubie.
I teraz pytanie do Was, introwertycy. Lubicie oglądać takie seriale, interesuje Was taka tematyka? Może patrzycie na bohaterów i ich życie z tęsknotą, a może jak na okazy w zoo, które zachowują się w niezrozumiały dla Was sposób? A może nie obchodzą Was i nudzą takie rzeczy?
I teraz pytanie do Was, introwertycy. Lubicie oglądać takie seriale, interesuje Was taka tematyka? Może patrzycie na bohaterów i ich życie z tęsknotą, a może jak na okazy w zoo, które zachowują się w niezrozumiały dla Was sposób? A może nie obchodzą Was i nudzą takie rzeczy?
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
Mnie to raczej nie rusza w żaden sposób, bo prostu takie są seriale. Zawsze będzie stała za nimi jakaś ideologiczna linia przewodnia, czy to kapitalizm, ekstrawertyzm czy poprawność polityczna lub jej brak
Osobiście bardzo lubię "Przyjaciół", ale nigdy nie chciałbym prowadzić takiego życia jak oni Zarówno towarzyskiego jak i zawodowego. Wyjątkiem jest chyba tylko Ross który jest naukowcem paleontologiem czy archeologiem nie pamiętam ;D Więc mój głos w ankiecie to zdecydowanie 1sza opcja.
Może dlatego wszyscy tak bardzo lubimy anime i mangę, bo tamtejsi bohaterowie to głównie introwertycy z problemami?
Osobiście bardzo lubię "Przyjaciół", ale nigdy nie chciałbym prowadzić takiego życia jak oni Zarówno towarzyskiego jak i zawodowego. Wyjątkiem jest chyba tylko Ross który jest naukowcem paleontologiem czy archeologiem nie pamiętam ;D Więc mój głos w ankiecie to zdecydowanie 1sza opcja.
Może dlatego wszyscy tak bardzo lubimy anime i mangę, bo tamtejsi bohaterowie to głównie introwertycy z problemami?
Sułtan.
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
Moja odpowiedź wyglądałaby jakoś tak "Nie lubię pooglądać, ale chciał(a)bym tak". No może nie tak, cały czas, bo mam też inne zainteresowania niż siedzenie ze znajomymi w pubie, ale wizja ta wydaje mi się mocno pociągająca ze względy na stabilność sytuacji. Jestem zdecydowanie mało dynamiczny, a jeżeli już chodzi o kontakty międzyludzkie to w ogóle. Posiadanie grupy pewnych znajomych jest fajne, już chociażby z tego względu, że nie trzeba szukać nowych Taka grupka ma też tą zaletę, że wprowadza jednak pewne urozmaicenie. Ciągły kontakt, z jednym, choćby najlepszym przyjacielem, może być trochę nużący (znaczy, chyba może...).
To mnie zaciekawiło. Ekstrawertyzm jako ideologia? A jaka to ideologia np stoi za serialem "miodowe lata?"iksigrekzet pisze:Mnie to raczej nie rusza w żaden sposób, bo prostu takie są seriale. Zawsze będzie stała za nimi jakaś ideologiczna linia przewodnia, czy to kapitalizm, ekstrawertyzm czy poprawność polityczna lub jej brak
Nie wszyscy. Dla mnie estetyka mangowa jest niestrawna.iksigrekzet pisze:Może dlatego wszyscy tak bardzo lubimy anime i mangę, bo tamtejsi bohaterowie to głównie introwertycy z problemami?
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
"W pewnym sensie" ekstrawertyzm jest ideologią, jak zresztą wszystko Takie pozostałości u mnie po fascynacjach marksistowsko-postmodernistycznymi filozofami, teraz już mało aktualne, więc tekst o ideologiach był troszkę z przymrużeniem oka
Sułtan.
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
Wydaje mi się, że to dotyczy nie tylko seriali, ekstrawertyzmem jest przesiąknięta niemalże cała kultura masowa - popularne filmy, muzyka, książki dla młodzieży. A później taki młody introwertyk karmiony tymi wytworami rośnie w przekonaniu, że coś z nim nie tak, chce się na siłę zmieniać. Aż do momentu, gdy trochę dojrzeje i zaczyna samodzielnie, bardziej krytycznie patrzeć na świat, widzieć, że nie jest on tak prosty i nieskomplikowany jak mu wmawiano.
Czasem oglądam seriale. Regularnie tylko "Rodzinę zastępczą" (takie przyzwyczajenie jeszcze z dzieciństwa, poza tym niezmiennie od lat mnie śmieszy). Dobrze jest czasem popatrzeć na coś przyjemnego i odmóżdżającego. Kolorowa rzeczywistość przedstawiona w serialach pociąga, jednak niewiele ma wspólnego z prawdziwą codziennością. I, szczerze mówiąc, nie wiem, czy długo bym wytrzymała wiodąc takie "serialowe" życie.
Czasem oglądam seriale. Regularnie tylko "Rodzinę zastępczą" (takie przyzwyczajenie jeszcze z dzieciństwa, poza tym niezmiennie od lat mnie śmieszy). Dobrze jest czasem popatrzeć na coś przyjemnego i odmóżdżającego. Kolorowa rzeczywistość przedstawiona w serialach pociąga, jednak niewiele ma wspólnego z prawdziwą codziennością. I, szczerze mówiąc, nie wiem, czy długo bym wytrzymała wiodąc takie "serialowe" życie.
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
A Ja myślę, że te seriale są robione dla osób samotnych. Bo po co oglądać taki serial skoro się ma łatwy dostęp do grupy przyjaciół?Inno pisze:Dużo jest produkowanych seriali, gdzie główną tematyką czy ważną częścią akcji są spotkania z przyjaciółmi, serial jest napędzany wspólnymi rozmowami, przygodami grupki znajomych, większa części fabuły oparta jest na ich wzajemnych relacjach. Najbardziej znany to „Przyjaciele”. Mam wrażenie, że przedstawiają taki ideał życia dla wielu osób – dzielenie wszystkich wspólnych chwil ze znajomymi, ciągłe robienie rzeczy razem, znaczna część czasu spędzona razem w kawiarni, pubie.
I teraz pytanie do Was, introwertycy. Lubicie oglądać takie seriale, interesuje Was taka tematyka? Może patrzycie na bohaterów i ich życie z tęsknotą, a może jak na okazy w zoo, które zachowują się w niezrozumiały dla Was sposób? A może nie obchodzą Was i nudzą takie rzeczy?
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
Przygody grupy ekstrawertyków, wiecznie szukających nowych wyzwań, wiecznie spędzających czas w towarzystwie oraz wszechobecny słowotok w tych serialach, zawsze był i będzie tematem bardziej interesującym dla większości ogółu, niż np. dzień z życia introwertyka
Inna sprawa, że w tego typu serialach jest nadmiernie propagowana "fastfoodowa neokultura" rodem z USA, za którą krótko mówiąc - nie przepadam. Niektóre z tych seriali da się jakoś oglądać, ale taki tryb życia, jaki prowadzą ich bohaterowie, dla introwertyka byłby conajmniej "wycieńczający".
Inna sprawa, że w tego typu serialach jest nadmiernie propagowana "fastfoodowa neokultura" rodem z USA, za którą krótko mówiąc - nie przepadam. Niektóre z tych seriali da się jakoś oglądać, ale taki tryb życia, jaki prowadzą ich bohaterowie, dla introwertyka byłby conajmniej "wycieńczający".
- Piorun23
- Intro-wyjadacz
- Posty: 369
- Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z ciemnego boru
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
Ja bym powiedział: wyniszczający
http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
Niestety, nie mogę dodać nowej odpowiedzi, bo by wymiotło wszystkie głosy.silgar pisze:Moja odpowiedź wyglądałaby jakoś tak "Nie lubię pooglądać, ale chciał(a)bym tak".
Można oglądać taki serial z grupą przyjaciół.Sorrow pisze:Bo po co oglądać taki serial skoro się ma łatwy dostęp do grupy przyjaciół?
Pamiętam, jak zaczęłam oglądać "Seks w wielkim mieście" i patrzyłam z taką fascynacją połączoną ze zgrozą i zdumieniem, na cowieczorne wyjścia przyjaciółek do pubów, restauracji, na wernisaże i imprezy, poznawanie tam ludzi i wyhaczanie facetów. Do tego zawsze razem jadały śniadania i spotykały się z ludźmi w ciągu dnia. Czułam się zmęczona od samego patrzenia.RobX pisze:Niektóre z tych seriali da się jakoś oglądać, ale taki tryb życia, jaki prowadzą ich bohaterowie, dla introwertyka byłby conajmniej "wycieńczający".
Ale jakoś ostatnio polubiłam takie seriale i sobie obejrzałam kilka. Trochę tak, jakbym oglądała reportaż z życia ludzi z innej kultury albo zwierząt nieznanego mi gatunku.
- Sorrow
- Krypto-Extra
- Posty: 829
- Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: ENFP
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
Nie spotkałem się z takim zjawiskiem.Inno pisze:Można oglądać taki serial z grupą przyjaciół.Sorrow pisze:Bo po co oglądać taki serial skoro się ma łatwy dostęp do grupy przyjaciół?
- Piorun23
- Intro-wyjadacz
- Posty: 369
- Rejestracja: 28 sty 2010, 12:01
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: z ciemnego boru
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
Z seriali oglądałem tylko Allo Allo i dr. House'a :lol:
A, i starą serię z Sherlockiem Holmesem
Czyli jedna nielekko surrealistyczna komedia + 2 filmy z introwertykami w roli głównej
Seriali w stylu "Sex w wielkim mieście" nie dotknął bym nawet 10cio kilometrowym patykiem
A, i starą serię z Sherlockiem Holmesem
Czyli jedna nielekko surrealistyczna komedia + 2 filmy z introwertykami w roli głównej
Seriali w stylu "Sex w wielkim mieście" nie dotknął bym nawet 10cio kilometrowym patykiem
http://greenshadow23.deviantart.com/
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
Zapraszam :wink:
Tak jestem smętny jak kurhan na stepie, a tak samotny, jak wicher na morzu
a tak zbłąkany, jak liść na rozdrożu, a tak zwinięty, jak żmija w czerepie...
...może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie? ...lepiej karmić się "prawdą" że Bóg jest gdzieś... tylko zasnął...
Cynik jest draniem który złośliwie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jakim według wiary ludzi być powinien
- Inno
- Legenda Intro
- Posty: 1214
- Rejestracja: 01 paź 2008, 18:47
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
Mnie się całkiem podobał, choć nie zaliczyłabym go do najlepszych, jakie widziałam. Nie żebym obejrzała tak dużo, tylko chyba 3 całe i dwa nie do końca. :wink:Piorun23 pisze:Seriali w stylu "Sex w wielkim mieście" nie dotknął bym nawet 10cio kilometrowym patykiem
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
iksigrekzet pisze: Osobiście bardzo lubię "Przyjaciół", ale nigdy nie chciałbym prowadzić takiego życia jak oni Zarówno towarzyskiego jak i zawodowego. Wyjątkiem jest chyba tylko Ross który jest naukowcem paleontologiem czy archeologiem nie pamiętam ;D
Przyjaciele są mega ! Mój ulubiony serial. Bardzo bym chciała mieć zgraną,stałą grupę przyjaciół i przegadywać całe popołudnia w fajnej knajpce czy innych miejscach. W grupie wesoło (przynajmniej wg. mnie)
A Ross jest archeologiem,z tego,co pamiętam :] Jak by był studentem to b yłby na tym samym wydziale co ja (filozoficzno-historyczny):D Najbardziej Go lubię z facetów.Za to moją ulubioną postacią damską jest Phoebe :]
- higsa
- Rozkręcony intro
- Posty: 345
- Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:49
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Higsolandia
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
Jej, podziwiam Cię za to marzenie, dla mnie to brzmi jak horror. Ale ja jestem dziwna. :wink:Strangeve pisze:Przyjaciele są mega ! Mój ulubiony serial. Bardzo bym chciała mieć zgraną,stałą grupę przyjaciół i przegadywać całe popołudnia w fajnej knajpce czy innych miejscach.
Mieszkanie, gdzie wiecznie ktoś się kręci, zawsze jest jakaś akcja, zero spokoju i ciszy. Ja jakoś za bardzo chyba cenie sobie prywatność. Uwielbiam się budzić ze świadomością, że jestem sama w mieszkaniu, nikt mi od rana nie bedzie marudził, a jeszcze jak wiem, że mam wolne, nigdzie nie musze iść .... cóż tak niewiele trzeba, żeby poczuć "pseudoszczęście".
Szczerze to nawet nie wpadłabym na pomysł, żeby spróbować wciągnąć się taki serial. Dla mnie wszystkie są takie same, prozaiczne, identyczne, nierealne. To już wole kreskówki pooglądać.Inno pisze:Lubicie oglądać takie seriale, interesuje Was taka tematyka? Może patrzycie na bohaterów i ich życie z tęsknotą, a może jak na okazy w zoo, które zachowują się w niezrozumiały dla Was sposób? A może nie obchodzą Was i nudzą takie rzeczy?
Kiedyś oglądałam Dr House, pierwszy bądź drugi sezon. Później mi się najnormalniej w świecie znudził. W końcu ile może bawić cięgle powtarzany ten sam schemat: przychodzi zdrowy człowiek z niewielkimi dolegliwościami, jego stan sie nagle pogarsza, House go uzdrawia i koniec, nuuuudaaaaa.
Uważam, że teraz nie ma żadnego, godnego polecenia serialu w polskiej telewizji, chyba, że skupimy sie na animacji, wtedy polecam zwrócić uwagę na: "Świat wg Ludwiczka", albo "Dzieciaki z klasy 402".
- Kamil
- Rozkręcony intro
- Posty: 338
- Rejestracja: 01 lip 2009, 22:52
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Ekstrawertyczne (?) seriale
A gdzie lecą!?. Czy tylko w sieci na np YT?hiksa pisze: Uważam, że teraz nie ma żadnego, godnego polecenia serialu w polskiej telewizji, chyba, że skupimy sie na animacji, wtedy polecam zwrócić uwagę na: "Świat wg Ludwiczka", albo "Dzieciaki z klasy 402".
"Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza "- Antoine de Saint-Exupéry
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."
"Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Ekstrawertyka, to znaczy, że go nie słuchałeś.
Jeśli nie dowiedziałeś się czegoś od Introwertyka, to znaczy, że go nie zapytałeś."