Strona 3 z 4

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 17 sty 2013, 18:55
autor: apohawk
Nie byłem nigdy na żadnym koncercie. Ale jakby gdzieś grał zespół, który naprawdę mnie interesuje, to może bym zaryzykował. Niestety na koncerty Led Zeppelin z lat 70-tych raczej się nie załapię ;)

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 17 sty 2013, 19:23
autor: lea
Ja już pisałam iż byłam na dwóch. Raz Dwa Trzy ( oj, dawno ) i Koniec Świata, więc nic wielkiego. Było naprawdę... świetnie właściwie. Dowiedziałam się, że do wszystkiego ludzie mogą pogo tańczyć :D mimo całego ścisku, zgiełku, hałasu, wgl mi to nie przeszkadzało gdy grać zaczęli. Poszłabym na jakiś jeszcze :> Więc szukam.

Miałam ochotę iść 3-majówkę we Wro, ponoć miał być Hunter i Luxtorpeda - ale teraz jak czytałam bardziej oficjalna listę zespołów, to się nie pojawia, więc już ochota mniejsza. Albo źle doczytałam? W każdym razie:
4.05.12 Wyspa Słodowa, Wrocław, start godz.13.00
Jelonek
Acid Drinkers
Dżem
Myslovitz
KULT
To też brzmi zacnie nawet. Się zobaczy.

No i zgodzę się - na niektóre nie będzie nam dane iść, chyba że się w czasie cofniemy.

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 17 sty 2013, 20:22
autor: apohawk
Wygląda chyba ciekawie. Do maja jeszcze kawał czasu.

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 17 sty 2013, 21:18
autor: lea
Ale jak się bilety kupuje wcześniej,to taniej idzie.

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 17 sty 2013, 21:58
autor: emotiva
Ja nie chodzę na koncerty, do klubów, dyskotek. Nie lubię takich zbiorowisk. Zbyt głośno ustawionej muzyki, ścisku, tłoku. Nie moja bajka :)

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 17 sty 2013, 22:13
autor: Giuseppe
Również należę do osób, które nie chodzą na koncerty, imprezy czy do klubów. Tłok, krzyk, zdecydowanie za głośno. W swoim życiu byłem chyba na trzech koncertach, ostatnio niecały rok temu i jeszcze bardziej się zniechęciłem. To nie dla mnie. Wolę usiąść w domu ze słuchawkami na uszach i ułożoną przez siebie playlistą.
A jeśli już to wybrałbym się raczej w jakieś kameralne, dyskretne miejsce z kilkoma zaufanymi osobami, walnęlibyśmy się w kącie, z jazzem lub klasyką w tle. Najpierw trzeba tylko takie miejsce znaleźć.

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 17 sty 2013, 22:59
autor: Sorrow
Bałbym się, że mi urwą podeszwy z desantów albo że będzie za głośna muzyka i nabawię się częściowej głuchoty.

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 17 sty 2013, 23:15
autor: lea
Głuchota jest tylko na max. 2 godziny, potem wraca do normy wszystko ;P

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 17 sty 2013, 23:22
autor: apohawk
lea pisze:Ale jak się bilety kupuje wcześniej,to taniej idzie.
A skąd ja niby mam wiedzieć, kiedy bilety są taniej, a kiedy już ich całkiem zabraknie, jak nigdy na takim koncercie nie byłem? ;P

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 17 sty 2013, 23:41
autor: lea
No to informuję. :D
Ja mam też głupi pomysł... chociaż, nie nie jest głupi ale ambitny! Gitarę mam wreszcie porządną ( adore ) więc... http://www.heyjoe.pl/ cel mam: nauczyć się tych akordów Hey Joe [ czas do 1 maja ], i pójść na gitarowego rekordu bicie we Wro.
O masz, kolejne coś - o czym pewnie wiedziałeś, ale nie wiem czy o tym myślałeś i pewnie się nadasz. Bo to chyba ty tu na gitaro grasz, aż żal nie skorzystać z takiego wydarzenia.
Mi się ten gitarowy pomysł strasznie podoba - ładna nowa tradycja się robi.

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 18 sty 2013, 0:16
autor: apohawk
Myślałem o tym, ale jakoś zabrakło mi motywacji. Tak samemu? W tłum ludzi...
Idea fajna, ale podobno brzmi to kijowo ;)

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 18 sty 2013, 15:42
autor: lea
Co z tego, że brzmi kijowo? :D dla mnie to średnio ważne. To nie koncert tylko rekordu bicie.
Jak będziesz sam? Dużo ludzi na gitaro gra, jakiegoś znajomego znajdziesz.
No i oczywiście lea będzie mwahah. :)

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 18 sty 2013, 17:40
autor: Shamicki
lea pisze:Ja mam też głupi pomysł... chociaż, nie nie jest głupi ale ambitny! (...)I pójść na gitarowego rekordu bicie we Wro.
Oczywiście że nie głupia to myśl !!! Był żem na tym, jakieś hmmm... 4 lata temu. Fajna sprawa :)

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 18 sty 2013, 20:11
autor: arbuz25
Byłem na wielu koncertach plenerowych. Oczywiście najgorszy jest tłum. Niby można się w niego wtopić, ale mieszkam w zbyt małym mieście żeby się można było ukryć. Zawsze kogoś spotkam :/.
Bardzo lubię słuchać gwiazd na żywo. Zawsze to okazja żeby się przekonać jaki mają naprawdę głos i jak traktują publiczność. Pamiętam jak byłem na koncercie Bajmu. Znalazłem sobie fajną miejscówkę. Niesamowite przeżycie jak całe ciało drży pod wpływem głosu wokalistki i instrumentów. :)
Niedawno byłem na takim kameralnym koncercie jazzowym. Mimo, że za taką muzyką nie przepadam, to podobało mi się. Tym bardziej, że na takie koncerty nie chodzi żadna hołota, tylko z reguły porządni ludzie.

Re: Festiwale, koncerty i inne spędy

: 18 sty 2013, 20:24
autor: apohawk
lea pisze:Co z tego, że brzmi kijowo? :D dla mnie to średnio ważne. To nie koncert tylko rekordu bicie.
Jak będziesz sam? Dużo ludzi na gitaro gra, jakiegoś znajomego znajdziesz.
No i oczywiście lea będzie mwahah. :)
Miałem na myśli bycie samemu w tłumie. Jak zorganizujesz reprezentację introwertyków do bicia rekordu, to się przyłączę :) Można sprawę dogadać 2. lutego na spotkaniu (jeśli dojdzie do skutku ;)).