Każdy pogląd, każda religia, każda filozofia, każde stanowisko - to wszystko narzuca pewne schematy myślowe. Od nich nie można się uwolnić, może co najwyżej po wielkiej dawce LSD. Myślenie to właśnie schematy, nawet jeśli dadaistyczne .Kori pisze:Religia narzuca pewne schematy myślowe.
Wolne od czego? Myślenie już z samej zasady nie może być obiektywne, swobodne i wolne, bo myślisz układając zestawy puzzli, które sam zbudowałeś - owszem, niektóre puzzle możesz wzorować na innych (np. po przeczytaniu jakiejś filozoficznej książki) jednak zawsze to będą puzzle zależne od Ciebie. W końcu, jak wygląda Twoje kojarzenie pojęcia "matka"? Dla wielu przyjemnie, dla wielu nieprzyjemnie, dla wielu mieszanie - jednak dla każdego inaczej.Kori pisze:Moim zdaniem, dopóki twoje myślenie nie będzie swobodne, wolne, nie będzie stronnicze, dopóki nie spojrzysz na sprawy typu wieczne potępienie z dystansem i nie uznasz, że to tylko jeden z wielu poglądów na sprawy sensu życia, tak dotąd twoja wiara nie będzie wybrana dobrowolnie, ani świadomie.
Nie byłbym nawet pewien, czy możliwe jest skonstruowanie maszyny zdolnej myśleć obiektywnie i swobodnie - ponieważ jej puzzli i tak jakiś człowiek musi dostarczyć (a jeśli nie człowiek, to sama dostarczy, ergo będzie to analogiczna sytuacja jak u ludzkiego mózgu). Jeśli zrobi to wiele osób, to co najwyżej powstanie średnia wszystkich puzzli. A nie zapominajmy, że aby wydać obiektywny werdykt, trzeba absolutnie znać wszystkie puzzle.