Z tego co zauważyłem, to chyba każde intro tak ma. Gdy introwertyczna osoba coś do mnie mówi, to ucieka strasznie wzrokiem, a gdy ja coś opowiadam, to ta osoba pożera mnie wzrokiem.
kontakt wzrokowy
Re: kontakt wzrokowy
- bartek93
- Pobudzony intro
- Posty: 152
- Rejestracja: 15 kwie 2018, 22:29
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 469
- MBTI: INFJ
- Lokalizacja: Okolice Siedlec
Re: kontakt wzrokowy
Ostatnio tak miałem na rozmowie w sprawie pracy. Gdy ja mówiłem, mój wzrok skupiał się na wszystkim po trochu, tylko nie na twarzy rozmówcy. Gdy jednak to do mnie mówiono, nie miałem problemu, by cały czas patrzeć mu w oczy.Pomidor pisze: ↑11 sie 2018, 15:50Z tego co zauważyłem, to chyba każde intro tak ma. Gdy introwertyczna osoba coś do mnie mówi, to ucieka strasznie wzrokiem, a gdy ja coś opowiadam, to ta osoba pożera mnie wzrokiem.
INFJ 4w5-6w7-9w1
- tost_z_masłem
- Introwertyk
- Posty: 93
- Rejestracja: 05 sie 2018, 1:47
- Płeć: mężczyzna
- MBTI: INTP
Re: kontakt wzrokowy
A ja różnie robię... Zazwyczaj każdego pożeram wzrokiem patrząc się głęboko wo oczy lub na usta jak jest głośno bo wtedy pomaga mi to zrozumieć co ktoś mówi i robię tak niezależnie czy ja mówię czy ktoś mówi, w ten sposób ogarniam czy kogoś nie obraziłem lub w ogóle czy się nie obraził bo jeśli tak to od razu na sam koniec mówię z pały coś miłego żeby człowieka uspokoić.
Natomiast kiedy chcę kogoś wyprowadzić z równowagi robię puste spojrzenie, ludzie tego nie lubią i się tego krępują. śp. gen. Petelicki często tak robił, patrzył dosłownie między oczy przez co z punktu widzenia rozmówcy było dziwne i go rozpraszało, rzeczywiście to działa.
Natomiast kiedy chcę kogoś wyprowadzić z równowagi robię puste spojrzenie, ludzie tego nie lubią i się tego krępują. śp. gen. Petelicki często tak robił, patrzył dosłownie między oczy przez co z punktu widzenia rozmówcy było dziwne i go rozpraszało, rzeczywiście to działa.
- Coldman
- Administrator
- Posty: 1900
- Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- Lokalizacja: Wlkp
Re: kontakt wzrokowy
Pamietam taką sytuacje na lekcji, pani coś mi tłumaczyła do matury, a ja głowa w dół. Po kilkudziesięciu sekundach dostałem opieprz, bo jej nie patrzałem w oczy, przez kolejne kilka minut byłem zmuszony to robić.
Bądźmy podróżnikami po ludzkich oczach. Szukajmy w nich dobrych adresów. — Kaja Kowalewska
Re: kontakt wzrokowy
Od razu "każde"... Ja na odwrót: kiedy mówię, patrzę w oczy słuchaczowi, żeby przekonać się, czy aby mnie słucha. Czuję wtedy przewagę i nie mam z tym problemu. Ale kiedy ktoś kieruje do mnie - zwłaszcza dłuższą - wypowiedź, patrząc mi w oczy, po chwili już ogarnia mnie dzika panika ("gdzie ten wzrok podziać?! co tam w tych moich oczach widać? pewnie sekrety jakieś! ratunku, chcę do domu!"). Źle mi z tym, bo gdy patrzę na sufit lub w blat stołu, mówiący jest przekonany, że mnie zanudza. Bywa, że ratuję się tym "pustym spojrzeniem między oczy", o którym pisze tost_z_masłem, choć ja bardziej celuję w brwi. I rzeczywiście, rozmówcy wtedy jacyś zbici z pantałyku się robią. A czasem, szukając jakiegoś punktu oparcia dla oczu, nieświadomie kieruję spojrzenie na to, co się u rozmówcy porusza (jak te napisy jadące w tramwaju - nie chcesz, ale przyciągają cię swoim ruchem), czyli usta. I sądzę, że to także bywa źle interpretowane, szczególnie przez płeć przeciwną. Ale nie wiem na pewno, dawno chyba nikt mi się na usta nie gapił - czy to się w ogóle zauważa, gdy ktoś to robi?Pomidor pisze: ↑11 sie 2018, 15:50Z tego co zauważyłem, to chyba każde intro tak ma. Gdy introwertyczna osoba coś do mnie mówi, to ucieka strasznie wzrokiem, a gdy ja coś opowiadam, to ta osoba pożera mnie wzrokiem.
- Nathas
- Introwertyk
- Posty: 77
- Rejestracja: 08 paź 2017, 21:37
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: ISTJ-A
- Lokalizacja: lubuskie
Re: kontakt wzrokowy
Kiedyś często się wgapiałem w przypadkowe, nieznajome osoby. Staram się tego nie robić, bo wiem że to wygląda dziwnie i może być różnie odebrane. Natomiast problem z utrzymaniem kontaktu wzrokowego mam w przypadku osób, które w jakimś sensie są 'ponad mną' np. w rozmowie z szefem.
Można też potrenować online: https://www.youtube.com/watch?v=5w3cYtJekpw
Można też potrenować online: https://www.youtube.com/watch?v=5w3cYtJekpw
..:: Sikanie bez pierdnięcia jest jak magia bez zaklęcia ::..
- wydra
- Introwertyk
- Posty: 72
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:04
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: kontakt wzrokowy
Może to trochę offtop, ale strasznie śmieszyły mnie sytuacje z wakacji, kiedy mając często na nosie okulary przeciwsłoneczne nabyłam nawyk patrzenia bez skrępowania na inne osoby, czy to w oczy, czy rzucając "oceniające" spojrzenie od stóp do głów. Ale następowały też takie dni, kiedy tych okularów nie miałam i w miejscu publicznym czy podczas rozmowy nagle to do mnie docierało: nawyk pozostał, ale zabrakło osłony dla mojego wzroku. I nagle z pewnej siebie stawałam się skrępowana. Na szczęście po chwili sytuacja się normowała 

- Divergencer
- Wtajemniczony
- Posty: 9
- Rejestracja: 20 sie 2018, 15:18
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 915
- MBTI: INFJ
Re: kontakt wzrokowy
Ja często podczas rozmowy patrzę w bok, ale to nie dlatego, że mam problem z kontaktem wzrokowym, tylko po to, żeby lepiej się skupić na tym co ktoś mówi i na tym co ja chcę powiedzieć. Kiedy patrzę na kogoś to automatycznie włącza mi się analiza jego gestów, mowy ciała itd. itp. co często za bardzo mnie absorbuje. W szczególności jeżeli jest to kobieta o ładnych oczach, to zaczynam się w nich topić. Muszę spojrzeć w bok, lub lekko opuścić wzrok by zebrać myśli, a nie należę raczej do ludzi szybkomyślących
Im ważniejszy temat (np. rozmowa o pracę) tym częściej odwracam wzrok, choć staram się utrzymywać kontakt wzrokowy jak najdłużej bo to w takiej sytuacji bardzo ważne 


-
- Introrodek
- Posty: 17
- Rejestracja: 18 cze 2017, 16:09
- Płeć: kobieta
- Enneagram: 5w4
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: kontakt wzrokowy
Nie lubię gdy muszę utrzymywać kontakt wzrokowy,bo to jest dla mnie bardzo krępujące.Mogę patrzeć na osobę z którą rozmawiam,ale nigdy nie patrzę w oczy
- Arsen
- Pobudzony intro
- Posty: 126
- Rejestracja: 04 lut 2019, 22:08
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 2w6
- MBTI: INFJA
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: kontakt wzrokowy
Ja mam problem ale tylko jeśli chodzi o moment kiedy nie mam humoru. Dziwne to trochę. Totalnie unikam jakichkolwiek wzrokowych kontaktów a gdy jest wszystko ok to nie przeszkadza mi nawet tępe wpatrywanie we mnie.
Nigdy się nie poddawaj tylko walcz!

