Strona 1 z 7

Androgynia

: 30 cze 2011, 13:50
autor: Akolita
Zapewne część użytkowników skojarzy ten temat z pewną modą, stylem ubioru. Mnie chodzi jednak o coś innego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Androgynia ... hologia%29
Jestem ciekawa ile tych typów osobowości znajdzie się u nas. Ja jestem pewna, że zaliczam się do tej grupy fifty - fifty. Jestem równocześnie chłopczycą i typowym dziewczęciem, wcale nie gram ról, po prostu jestem takim miszmaszem osobowościowym od zawsze. Nie mam problemów z dobrym dogadywaniem się i wzajemnym zrozumieniem z mężczyznami i kobietami. Faceci rozumieją mnie, bo nie używam w kontaktach z nimi pokrętnej, kobiecej logiki, ale równocześnie sama dobrze rozumiem kobiety, w końcu jestem jedną z nich i ich sposób myślenia nie jest mi obcy. ;)
Wydaje mi się, że o ile typowo męskich mężczyzn jest chyba dość dużo, to jednak kobiecych kobiet nie jest chyba o wiele więcej, niż tych androgynicznych i na krzyż.

Re: Androgynia

: 30 cze 2011, 14:19
autor: Padre
Po wypełnieniu testu tutaj (uwaga, w języku wroga) wyszło mi 62% androgyniczny, zaś pozostałe punkty kobiecość vs. męskość rozłozyły się 45/55. Możecie mi mówić "siostro" ;-)

Re: Androgynia

: 30 cze 2011, 16:17
autor: Inno
Tu jest test po polsku: http://www.crossdressing.pl/main.php?lv ... =5&lang=pl. :wink:
Akolita pisze:Wydaje mi się, że o ile typowo męskich mężczyzn jest chyba dość dużo, to jednak kobiecych kobiet nie jest chyba o wiele więcej, niż tych androgynicznych i na krzyż.
"Męskich" mężczyzn i "kobiecych" kobiet powinno być mniej więcej tyle samo. Liczba osób stypizowanych płciowo ma obejmować 1/3 społeczeństwa, tyle samo ma być ludzi o androgynicznym typie psychiki, stypizowanych krzyżowo ("męskie" kobiety i "kobiecy" mężczyźni") ma być ok. 10%, a reszta to ci nieokreśleni płciowo. Takie dane podają w zalinkowanym przeze mnie wyżej artykule.

Ja jestem albo androgyniczna albo nieokreślona, nie wiem, bo nigdzie nie mogłam znaleźć za bardzo jakiegoś opisu czy charakterystyki tej ostatniej grupy. Też mam cechy zaliczane do męskich i kobiecych wymieszane mniej więcej po równo, ale w przeciwieństwie do Ako łapię się na tym, że często zachowania i preferencje obu grup wydają mi się dziwne i obce, i czuję się psychicznie w ogóle po za tym podziałem, czasami trudno mi się identyfikować z "grupą kobiet".

Mój chłopak też ma androgyniczną psychikę, co sobie chwalę, bo ani z "męskim", ani z "kobiecym" facetem bym nie wytrzymała. Świetnie się dzięki temu dopełniamy i uzupełniamy.

Tu też artykuł na ten temat: http://www.pismo.niebieskalinia.pl/index.php?id=87.

Re: Androgynia

: 30 cze 2011, 20:02
autor: Schmalzler
W teście powyżej - 57/63, z czego większość po stronie... kobiecości.

I bardzo fajnie - przynajmniej Wikipedia ładnie się o mnie, androgynie, wyraża :).

Re: Androgynia

: 20 lip 2011, 20:17
autor: jcDenton
Angielski test niestety mi nie działa. W tym polskim:

Skala męskości:
47/120

Skala kobiecości:
81/120

Różnica płciowa (różnica męskości i kobiecości):
34/120

Całkiem spora różnica. Ciężko mi powiedzieć, czy jako facet mam się cieszyć czy nie.

Re: Androgynia

: 21 lip 2011, 13:25
autor: Akolita
Myślę, że nie ma żadnej ujmy dla męskiego honoru w tym, że u jakiegoś mężczyzny przeważają cechy kobiece. Tak samo nie musi być wcale szorstkim babochłopem dziewczyna o przeważających cechach męskich. :) U mnie pół na pół. :) Kiedyś znalazłam w sieci dwa testy plus byłam poproszona o wypełnienie testu dla studentki psychologii. W dwóch przypadkach lekko przeważały cechy męskie, w jednym była ok 10 punktowa przewaga kobiecości. Testy rozwiązywałam w odstępie mniej więcej roku, pytania były podobne, ale nie identyczne. Osobiście czuję się po prostu sobą. Nie postrzegam siebie przez pryzmat płci, jestem pod tym względem elastyczna. ;)

Re: Androgynia

: 18 sty 2012, 1:37
autor: SardonicAlly
Ekhem. Surprise, surprise. Chyba właśnie znalazłam odpowiedź dlaczego w relacjach damsko-męskich występuję jako "kobieta-kumpel"...

Skala męskości: 63/120
Skala kobiecości: 44/120
Różnica płciowa (różnica męskości i kobiecości): 19/120

49.123/100 masculine points
38.333/100 feminine points
43.333/100 androgynous points

"I'm full of contradictions, agent Hawkins..." :P

Re: Androgynia

: 18 sty 2012, 20:09
autor: highwind
Skala męskości: 91/120
Skala kobiecości: 49/120
Różnica płciowa (cokolwiek to jest): 42/120.

Chyba mogę się zgodzić z wynikiem. Ponoć jestem zbyt szorstki i zbyt dosadnie walę prawdą w mordę. Punkty kobiecości pewnie się wzięły z dużej skłonności do współczucia i przebaczania.

Re: Androgynia

: 18 lut 2012, 2:05
autor: mariusz2011
Skala męskości:
50/120

Skala kobiecości:
90/120

Różnica płciowa (różnica męskości i kobiecości):
40/120

Jestem więc osobą odwróconą płciowo (sex-reversed).

Do ateizmu, introwertyzmu i nadwrażliwości dochodzi odwrócenie płciowe. Nie ma to jak mniejszości. :lol:

Re: Androgynia

: 18 lut 2012, 5:36
autor: Sorrow
You scored 46.667 out of 100 masculine points, 37.5 out of 100 feminine points, and 50 out of 100 androgynous (neutral) points.

Dziwne.

Re: Androgynia

: 29 mar 2012, 18:46
autor: Wroblaka
Skala męskości:
50/120

Skala kobiecości:
67/120

Różnica płciowa (różnica męskości i kobiecości):
17/120

Moim zdaniem najciekawszymi osobami są kobiety z wyraźnym pierwiastkiem męskim i mężczyźni z kobiecym. Wynika z tego, że jestem całkiem ciekawą osobą... 8)

Re: Androgynia

: 29 mar 2012, 20:36
autor: Fist
62.5/100 męskość.
70/100 kobiecość.
70/100 androgyniczny.

Hał kjurjus...

Re: Androgynia

: 29 mar 2012, 21:06
autor: dali
Skala męskości: 81/120
Skala kobiecości: 50/120
Różnica płciowa (różnica męskości i kobiecości): 31/120
Spora różnica, ale zawsze mi się wydawało, że jestem bardziej facetem. Praktycznie 100% charakteru, łącznie
z poczuciem humoru, zamiłowaniami smakowymi i uzdolnieniami mam po tacie. W sumie to mnie to cieszy :D

Re: Androgynia

: 29 mar 2012, 22:55
autor: Tichy
Skala męskości:
70/120

Skala kobiecości:
52/120

Różnica płciowa (różnica męskości i kobiecości):
18/120


Wiedziałem, że jest we mnie coś z baby :) Ta przedłużająca się chwila wahania kiedy trzeba podjąć męską decyzję ;) Ostatnio coś też gorzej za kółkiem mi idzie :D

Re: Androgynia

: 29 mar 2012, 23:43
autor: Akolita
Nie wiem, czy określenie "androgyniczny" będzie adekwatne w tym przypadku, bowiem chodzi mi o cechy nie tylko psychiczne, ale też fizyczne, mianowicie - mnie najbardziej atrakcyjne wydają się osoby z wyglądu ani męskie, ani kobiece, to znaczy - bardzo szczupli mężczyźni o wąskich ramionach i kobiety z niezbyt rozwiniętymi krągłościami tam, gdzie kobieta mieć je powinna. Czyli tak jakby nieco zniewieściali z budowy faceci i nieco chłopięce z sylwetki dziewczyny. :P