club , szkoła życia dla introwertyków

[bloodmary21]

Fajnie,żeby było gdzieś miejsce, gdzie ludzie o spokojnym charakterze mogli by ze sobą porozmawiać,lub szkoła uczaca dzieci introwertyczne bycia twardym w dzisiejszych czasach,gdzie nikt by ich nie krytykował, nieprawdaż?

[cityCAT]

szkoła uczaca dzieci introwertyczne bycia twardym w dzisiejszych czasach

Z całym szacunkiem, czy panna się naćpała?

[highwind]

Szkoła to może i przesada, ale mi się spodobał pomysł z klubem dla introwertyków

[bloodmary21]

Szkoła to może i przesada, ale mi się spodobał pomysł z klubem dla introwertyków

Nie chodziło mi o zwykłą szkołę, tyko taką, gdzie odbywałyby się jakieś zajęcia dodatkowe, sztuki walki, lekcje integracyjne, taneczne, językowe, gdzie można by było poznać introwertyków lub np. kolonie można by było w wakacje zorganizować.

szkoła uczaca dzieci introwertyczne bycia twardym w dzisiejszych czasach

Z całym szacunkiem, czy panna się naćpała?

Z całym szacunkiem, proszę mnie nie obrażać, nie podoba się, to nie.

[highwind]

Nie chodziło mi o zwykłą szkołę, tyko taką, gdzie odbywałyby się jakieś zajęcia dodatkowe, sztuki walki, lekcje integracyjne, taneczne, językowe, gdzie można by było poznać introwertyków lub np. kolonie można by było w wakacje zorganizować.

Jest masę takich miejsc (mieszanych), a tworzenie dodatkowych wyłącznie dla introwertyków wydaje mi się przegięte i wręcz szokujące. Trzeba byłoby robić jakieś wstępne testy psychologiczne, bo inaczej siłą rzeczy większość członków byłaby ekstrawertykami i źle mi się to kojarzy (był taki odcinek South Parka "Ginger kids", gdzie powstał klub wyłącznie dla rudych, piegowatych, bladych, wykluczonych społecznie dzieci, które w końcu zapragnęły eksterminacji ludzkości). Bycie introwertykiem do niczego nie predestynuje ani nie jest żadnym upośledzeniem, żeby tworzyć jakieś specjalne kursy wyłącznie dla ludzi o tym profilu psychologicznym.

[Padre]

gdzie można by było poznać introwertyków

Eee... na przykład tu?

[MetalMan]

Bez obrazy, ale sumie blisko kolezance do Adolfa: on też wspierał ludzi jednego typu :lol:

[Padre]

Bez obrazy, ale sumie blisko kolezance do Adolfa: on też wspierał ludzi jednego typu :lol:

Właśnie przegrałeś na mocy Prawa Godwina ;-) Ty masz jakieś tendencje do samodestrukcji :-D
Chętnie bym za to usłyszał od Założycielki jak ona sobie w ogóle takie miejsce wyobraża? Co to właściwie miałoby być, hotel "Pod Introwertykiem"?

[Pałer_Frytas]

Bloodmary jest agentem wroga.
Ekstrawertycy chcą żebyśmy wszyscy przyznali się publicznie do swojej inności chodząc do tych klubów, a potem nas ześlą do obozów koncentracyjnych dla Intro. A nad brama umieszczą żelazny napis Otwartość czyni Wolnym. I będziemy musieli całe dnie opowiadać publicznie o swoich uczuciach i bawić się na co wieczornych imprezach techno.

[bloodmary21]

Może i racja, nie można dzielić ludzi, w końcu ostatecznie wszyscy ludzie są sobie równi, chcialam tylko zobaczyć ,co myślicie na ten temat.

Bloodmary jest agentem wroga.
Ekstrawertycy chcą żebyśmy wszyscy przyznali się publicznie do swojej inności chodząc do tych klubów, a potem nas ześlą do obozów koncentracyjnych dla Intro. A nad brama umieszczą żelazny napis Otwartość czyni Wolnym. I będziemy musieli całe dnie opowiadać publicznie o swoich uczuciach i bawić się na co wieczornych imprezach techno.

Nie nie jestem agentem, ale daleś mi do myślenia przyjacielu, bo tak naprawdę introwertycy są bardzo twardzi, dopełniają życie ekstrawertyków, bez nich gaduły ni poradziłby sobie, tak jak my bez nich.

[cityCAT]

Co to właściwie miałoby być, hotel "Pod Introwertykiem"?

hahaha Padre u are the best ^_^

A nad brama umieszczą żelazny napis Otwartość czyni Wolnym. I będziemy musieli całe dnie opowiadać publicznie o swoich uczuciach i bawić się na co wieczornych imprezach techno.

Chyba tak właśnie bloodmary21 wyobraża sobie ową szkołę dla introwertyków, w której uczą nas 'bycia twardym' q;

[Padre]

I będziemy musieli całe dnie opowiadać publicznie o swoich uczuciach i bawić się na co wieczornych imprezach techno.

Oh, teh horror, teh horror... chyba się wieczorem napiję przez ten szok. Wiem już, dobry bock mnie uleczy ;-)

chcialam tylko zobaczyć ,co myślicie na ten temat.

To, że jeszcze nie napisałąś, jak sama sobie to właściwie wyobrażasz. Miejsce gdzie introwertycy mogą ze sobą porozmawiać jest chociażby tutaj.

[maga]

Chodzenie do takiej szkoły mogłoby skutkować ubytkami w umiejętności raczenia sobie w życiu, bo lekcje bycia twardym nie zastąpiłyby praktycznego doświadczenia, które daje zwykła szkoła. Za to dobrze byłoby, gdyby w ramach zajęć szkolnych istniały kursy prowadzone przez psychologów, uczące krytykowanych teorii radzenia sobie z negatywnym nastawieniem innych i, co ważniejsze, uświadamiające krytykującym (uczniom, rodzicom) jak odmienne są ludzkie charaktery i jak ważny jest szacunek względem drugiego człowieka.
Bardzo spodobał mi się pomysł z klubem dla introwertyków. To byłoby coś!

[Padre]

co ważniejsze, uświadamiające krytykującym (uczniom, rodzicom) jak odmienne są ludzkie charaktery i jak ważny jest szacunek względem drugiego człowieka.

O, i to jest dobry pomysł. Dzieci są bezwzględne w gnojeniu tych, którzy w dowolny sposób odstają od grupy, a tego typu problemy są w szkołach zamiatane pod dywanik. Niedawno nawet trafiłem na sieci na ciekawą notkę na ten temat, ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć gdzie. Zbyt wiele czytam wieczorami, albo Niemiec mnie dopada ;-)

Bardzo spodobał mi się pomysł z klubem dla introwertyków. To byłoby coś!

Fpisójcie miasta kture siem zgadzajom!!!!!111!1!11 ;-)

[bloodmary21]

Chodzenie do takiej szkoły mogłoby skutkować ubytkami w umiejętności raczenia sobie w życiu, bo lekcje bycia twardym nie zastąpiłyby praktycznego doświadczenia, które daje zwykła szkoła. Za to dobrze byłoby, gdyby w ramach zajęć szkolnych istniały kursy prowadzone przez psychologów, uczące krytykowanych teorii radzenia sobie z negatywnym nastawieniem innych i, co ważniejsze, uświadamiające krytykującym (uczniom, rodzicom) jak odmienne są ludzkie charaktery i jak ważny jest szacunek względem drugiego człowieka.
Bardzo spodobał mi się pomysł z klubem dla introwertyków. To byłoby coś!

Masz w zupełności rację. Teraz cieszę się ,że zapoczatkowałam dany temat, bo do tej byłam tylko krytykowana. Przynajmiej mogłam kogoś zainspirować. Kursy to naprawdę świetna sprawa. Tak, poza tym faktycznie w szkole uczymy się konfrontacji z ludzmi nietolerancyjnymi, szczególnie gimnazjach. Żal mi było tylko dzieciaków i młodzieży introwertyków, że mają trudniejszy start niż ich rówieśnicy ekstrawertycy, bo muszą stawić czoło początkowemu niezrozumieniu, coś o tym wiem. Dobrze oczywiście jak mają wsparcie w rodzicach, gorzej jak w domu też są wyśmiewani, to bywa traumatyczne i może prowadzić do tragedii.