Ukraińcy mieli z nami kilka wspólnych państw I Rzeczpospolitą, II Rzeczpospolitą, Rosję i monarchię Habsburgów.
To co jest obecnie żadnej z nich mi nie przypomina.
Patrząc z punktu widzenia Warszawy, to obecnie podobno stanowią 10% ludności miasta, ale w mojej okolicy jest ich znacznie więcej. Ostatnio nawet się zwiększyło.
Właśnie dzisiaj rozmawiałem na podwórku z Ukrainką, zaczęło się od pracy, a zeszło na życie. Z pewnością ona nie jest z innej kultury. Myślimy i czujemy dokładnie tak samo.
Nigdy przedtem ich tyle w stolicy nie było.
Chyba mnie źle zrozumiałeś, ale faktycznie pytanie nie było zbyt precyzyjne.
Nie chodziło mi o kolegów z pracy, czy sąsiadów z bloku, bo takich ma prawie każdy, ale jakieś bliższe relacje, jak mąż, żona, partnerka, partner, przyjaciel, przyjaciółka.
Poza tym ja nie uważam Ukraińców za osoby z innej kultury. Nawet by mi to do głowy nie przyszło, że tak ktoś może pomyśleć.
Ale dobra rozumiem, teraz już wiem, że niektórzy tak uważają.
Zatem jeszcze raz powtórzę moje pytanie, tylko bardziej precyzyjnie sformułowane.
Czy miałeś/miałaś bliską relację typu mąż, żona, partnerka, partner, przyjaciel, przyjaciółka z osobami z odległej kultury, religii?
Nie pytam o różne denominacje chrześcijaństwa, czy ateistów.