Introwersja a długość snu
Re: Introwersja a długość snu
Po co żyć gdy można śnić? Sen to chyba najlepsza ucieczka od tego złego świata. Niestety moje życie jest takie, że rzadko zdarza się wyspać. Dzisiaj wyjątkowo spałem coś koło 11 godzin
- Ally
- Introwertyk
- Posty: 66
- Rejestracja: 17 lut 2018, 23:52
- Płeć: kobieta
- MBTI: ENFJ-A
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Introwersja a długość snu
Uważam, że nic tak nie pomaga w ustabilizowaniu snu jak praca. W szkole i na studiach i tak spałam w cały świat. Nieraz chodziłam na zajęcia nieprzytomna. Za to do pracy zawsze chodzę wypoczęta i bardzo o to dbam. Z pracą jest też tak, że trzeba do niej chodzić i koniec. A do szkoły można nie iść bez konsekwencji - w efekcie jak komputrzyłam do szóstej rano, to oczywiście do szkoły się potem nie wybierałam.Biała_Dama pisze: ↑14 mar 2018, 12:32Miałam podobnie. W czasach, kiedy przyszło mi się zmagać z różnego rodzaju stresującymi sytuacjami spałam te 12, a nawet więcej godzin. Kiedyś wiodłam też bardziej nieregularny tryb życia. Teraz, jak pracuję, to nawet pomimo ogromnego zmęczenia, śpię standardowo te 7 - 8 godzin.
Re: Introwersja a długość snu
Zazdroszczę. Ja do pracy chodzę niewyspany i wracam z niej na wpół nieżywy, więc jedyne do czego jestem zdolny wieczorem to letarg. Niestety, żeby być wyspanym muszę przeleżeć co najmniej 8-9 godzin, ale z moim trybem pracy i dojazdami 2h w jedną stronę, takie coś jest niemożliwe. Także koło się zamyka.Za to do pracy zawsze chodzę wypoczęta i bardzo o to dbam.
-
- Intromajster
- Posty: 548
- Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:23
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w6
- Lokalizacja: gdzieś na planecie Ziemia
Re: Introwersja a długość snu
Też mi się zdarza pracować niewyspanym. Zazwyczaj sypiam 8, 9 godzin jednak są one specyficznie rozłożone. Lubię położyć się spać koło 1 lub 2 w nocy i obudzić się rano między 10 a 11. Oczywiście, odkąd jest praca to nie mogę sobie na to pozwolić w ciągu tygodnia, jednak jak przychodzi weekend to mniej więcej tak to wygląda. Oprócz tego lubię sobie zasnąć po południu na dwie lub trzy godziny, ale też odkąd skończyłem studia to robię to dosyć rzadko, zazwyczaj też w weekend lub kiedy wyjątkowo trafi się wolne popołudnie. Potem z kolei nie bardzo chce mi się spać w nocy.
Re: Introwersja a długość snu
Ostatnio śpię jakoś po 3,5 - 4,5 h. Choć zdarzają się pojedyncze dni, kiedy to przesypiam około 6.
-
- Introrodek
- Posty: 14
- Rejestracja: 16 mar 2018, 20:15
- Płeć: kobieta
- MBTI: INFP-A
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Introwersja a długość snu
Wyśpię się po śmierci. Zwodnicza dewiza, bo ponoć krótki sen skraca życie, nie pozwalając organizmowi na prawidłową regenerację.
- krys83
- Wtajemniczony
- Posty: 6
- Rejestracja: 01 lis 2015, 19:43
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFJ/ISFJ
- Lokalizacja: Łódź
Re: Introwersja a długość snu
No ja pracując na 3 zmiany siłą rzeczy nie mam jak sie wyspać. Przeciętnie po 4,5; 5 godzinek:-) Dłużej śpie tylko w weekendy i na popołudniówce bo wtedy odsypiam. Takie życie:-)
Re: Introwersja a długość snu
Lubię długo spać i po wstaniu jeszcze chwilkę poleżeć; trochę pomyśleć, ponapawać się ciepłą kołderką. W weekendy mogę sobie na to pozwolić, na byczenie się w łóżku, ale w tygodniu już są inne priorytety i śpię zazwyczaj 5-8h.
"The comfort — the inexpressible comfort of feeling safe with a person — having neither to weigh thoughts nor measure words, but pouring them all right out, just as they are, chaff and grain together; certain that a faithful hand will take and sift them, keep what is worth keeping, and then with the breath of kindness blow the rest away."
- Motyla stopa
- Introwertyk
- Posty: 70
- Rejestracja: 13 lis 2015, 20:13
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INTJ
Re: Introwersja a długość snu
Staram się spać 7-8 godzin, a poza tym miesiąc temu zacząłem spać na plecach i szczerze polecam.
- Nathas
- Rozkręcony intro
- Posty: 293
- Rejestracja: 08 paź 2017, 21:37
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: ISTJ
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Introwersja a długość snu
A to się nie wyklucza?
I koniecznie rączki na kołdrze!Motyla stopa pisze: ↑22 mar 2018, 1:37 Staram się spać 7-8 godzin, a poza tym miesiąc temu zacząłem spać na plecach i szczerze polecam.
Ja śpię ile mogę, w week 10-12h to norma.
..:: Nie zmusisz nikogo żeby cię pokochał, ale zawsze możesz zamknąć go w piwnicy, żeby rozwinął się u niego syndrom sztokholmski ::..
- Hazaks
- Introwertyk
- Posty: 101
- Rejestracja: 10 gru 2017, 12:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 4w5
- MBTI: INTP
Re: Introwersja a długość snu
Mi się zdarza, ale raczej śpię na boku.
WOW! Mogę tu wpisać co tylko chcę! Nie będę odostawał od innych, umieszczę tu jakieś nadęte filozoficzne sentencje
"Quidquid Latine dictum sit, altum videtur" brzmi mądrze nieprawdaż?
"Przyczyna wszystkich ludzkich problemów jest jedna... Urodzili się" - Ja, wymyśliłem to przed chwilą
"Quidquid Latine dictum sit, altum videtur" brzmi mądrze nieprawdaż?
"Przyczyna wszystkich ludzkich problemów jest jedna... Urodzili się" - Ja, wymyśliłem to przed chwilą