Polski Portal Introwertyków

Zarówno w internecie jak i po za nim mam w sobie to coś co przyciąga dziwne osoby. W każdym aspekcie. Prawdziwych przyjaciół, szalone psychofanki. Dobre rzeczy, problemy. Sam nie wiem jak to jest. Jeśli jednak chodzi o typowe przywództwo czy bycie liderem to zależy. W swoim gronie jestem mocnym punktem wszystkiego jednak nie staram się o to. Czyli chyba mam.

Nie mam charyzmy.

Chociaż mnie to trochę dziwi to tak.Nie zależy mi specjalnie na tym ale czasem z niej korzystam. Szczególnie w pracy.

Nie mam za grosz charyzmy. Raczej odpycham ludzi.

Jakaś namiastka charyzmy ujawnia się u mnie w wirtualnym świecie. Czytelnicy mojego bloga co jakiś czas dają mi do zrozumienia, że w pewnym sensie mam na nich jakiś wpływ. Wciąż mnie to zaskakuje.

Wydaje mi się, że nie mam charyzmy, jeżeliby ją rozumieć jako showmaństwo czy bycie duszą towarzystwa. W małym, sprawdzonym gronie potrafię "zabłysnąć", ale w większym, a przy tym nieznanym, jest gorzej. Natomiast wydaje mi się, że mam w sobie pewną serdeczność i luz, który sprawia, że potrafię się dogadywać z ludźmi, choć przy tym jestem niestety trochę za łagodny. Byłem rok nauczycielem (zgodnie z zawodem) i wydaje mi się, że uczniowie mnie lubili dlatego, że nie byłem sztywniakiem i potrafiłem im prosto tłumaczyć nie zawsze łatwe rzeczy, że zawsze był czas na pracę i śmiech, a stanowczość z czasem u mnie się poprawiała.

Ze mną była już w piaskownicy. Organizowałem zabawy. W przedszkolu to już miałem sporą bandę. Na dalszych szczeblach edukacji było podobnie. Pociągałem ludzi entuzjazmem, energią, ciekawymi pomysłami, zainteresowaniami, ideami. Ale przede wszystkim tym czymś niechwytnym zwanym charyzmą.
Działałem również przez wiele lat w chrześcijańskich wspólnotach charyzmatycznych, na różnych pozycjach w tym lidera, a tam zarówna charyzmaty jak i charyzma mają duże znaczenie, Szczególnie w ewangelizacji.

Jednak po 30tce zacząłem chorować i kapryśna pani charyzma mnie opuściła. Widocznie wolała innego.
Zresztą i tak nie byłaby z nas teraz para.

Nie mam charyzmy za grosz

nie mam, ale na pierwszy rzut oka dobrze się maskuję

To zależy od dnia i tematu, czasem wychodzę przed szereg, decyduję, jestem głosem którego inni słuchają, innym razem wolę pozostać w cieniu , niezauważona.

Charyzma - szczególne cechy osobowości, którym osoba je posiadająca zawdzięcza niekwestionowany autorytet u ludzi i wpływ na nich

- sjp.pwn.pl

[...]Jest to zdolność lidera do wywierania bardzo wyraźnego wpływu na normatywną orientację innych członków wspólnoty.

- Wikipedia

nie, to zdecydowanie nie o mnie . Jestem raczej taką osobą, która jest w stanie wyczuć taką osobę(lidera) i mało kiedy daje się ponieść jej wpływowi. Zawsze ceniłem sobie niezależność i w niektórych sytuacjach sam brak zgody był w pewnym sensie satysfakcjonujący.

Absolutny brak, chyba bardziej przekonywujący jest lokalny żul pod biedronką. Choćbym przewidywał jakieś rzeczy o dobre parę miesięcy, albo nawoływał do pragmatyzmu moją rodzinę, to nikogo to nie obchodzi bo "nikt tak nie mówi". A potem zawsze wielkie zdziwienie, i mówią "On już wtedy to mówił i miał rację", ale na bieżąco nikogo nigdy to nie obchodzi.

KierowcaInrzynier pisze: ↑27 gru 2022, 22:14 Absolutny brak, chyba bardziej przekonywujący jest lokalny żul pod biedronką. Choćbym przewidywał jakieś rzeczy o dobre parę miesięcy, albo nawoływał do pragmatyzmu moją rodzinę, to nikogo to nie obchodzi bo "nikt tak nie mówi". A potem zawsze wielkie zdziwienie, i mówią "On już wtedy to mówił i miał rację", ale na bieżąco nikogo nigdy to nie obchodzi.

To co napisałeś to typowe dla INTP umiejętność przewidywanie zdarzeń z wyprzedzeniem, nawet kilku miesięcy.
A z drugiej strony brak zaufania otoczenia do prognozy spowodowany słabą zdolnością przekazania jej w sposób przekonywujący i trafiający do odbiorcy . Bardzo frustrujące dla INTP.

Jakbym był Twoją rodziną, to bym to szybko zauważył i się Ciebie słuchał, bo ISTP patrzy na to, co działa najlepiej, a nie skąd informacja pochodzi i jak jest sprzedana.
A w Twojej rodzinie zapewne są osoby o innych typach, które weryfikują informacje pod kątem wiarygodności źródeł, autorytetu, bądź kierują się emocjami.