Portale Randkowe

W tym dziale rozmawiamy o radościach i problemach, jakie dla introwertyków wynikają z bycia w związku.

Czy korzystaliście kiedyś z usług portalu randkowego ?

Tak korzystałam/em i udało mi się kogoś poznać.
57
17%
Tak korzystałam/em, ale skończyło się na bezowocnych poszukiwaniach.
148
44%
Nie nie korzystałam/em, ale możliwe że kiedyś skorzystam.
70
21%
Nie nie korzystałam/em i nie mam zamiaru tego robić.
59
18%
 
Liczba głosów: 334

sweetspot
Intronek
Posty: 47
Rejestracja: 26 wrz 2014, 19:09
Płeć: kobieta

Re: Portale Randkowe

Post autor: sweetspot »

Rozczarowałam się portalem randkowym, było miło i przyjemnie do czasu. Rozmawiałam z kimś 3 i pół miesiąca, moja bratnia dusza, codzienne listy, 11 rozmów telefonicznych godzinnych i dwugodzinnych. Mieliśmy się spotkać najpierw we wrześniu, potem w październiku, w końcu w jednej rozmowie telefonicznej powiedział, że nie jest gotowy na spotkanie, bo jest ostatnio nerwowy, rozkojarzony, przypuszczam, że przyczyna była inna, albo się mnie boi, wstydzi albo ma inną znajomość, w którą się bardziej angażuje, rozmawialiśmy dalej jak gdyby nigdy nic aż ja dzisiaj usunęłam konto bez poinformowania go o tym. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, co on sobie pomyśli, mnie jest smutno, przykro, że jestem sama, samotna, chyba oczekiwałam czegoś więcej niż tylko przyjacielskich rozmów, a on mi niczego nie obiecywał, więc nie mogę mieć pretensji, ja też nie informowałam go o swoich oczekiwaniach. Jestem ciekawa jak zareaguje. Czy możecie napisać co sądzicie o mojej decyzji? Zależy mi na tym, aby dowiedzieć się jak inni widzą moją decyzję.
Awatar użytkownika
lonelywolf
Intronek
Posty: 38
Rejestracja: 09 sty 2016, 17:44
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Portale Randkowe

Post autor: lonelywolf »

Kurczę, podziwiam osoby, które piszą z kimś miesiącami, piszą, piszą...

Jeśli kiedyś będę korzystał z portali randkowych, to będę kierować się 2 prostymi zasadami:

1. Szukam kogoś mieszkającego blisko. Najlepiej to samo miasto, jeśli już inne, to max. 1-2 godziny drogi. Dziwią mnie ludzie, którzy znajdują sobie kogoś do pisania 400 km dalej i potem boleją, że tak ciężko się spotkać. Sorry, ale związki na odległość w 99% nie wypalają (albo są cholernie trudne) i jest to tylko zmarnowany czas.

2. Spotkanie osobiste - po max. 2 tygodniach pisania (a najlepiej jeszcze wcześniej). Tak, tak, żadnych kilka miesięcy, tylko dwa tygodnie. Miesiąc to już takie maksimum - jakbym z kimś pisał, a przez miesiąc nie udałoby mi się spotkać z tą osobą, to zapewne spisałbym tą relację na straty (chyba, że zaszłyby jakieś wyjątkowe okoliczności). Godzinne spotkanie osobiste w realu daje więcej, niż pół roku przegadanego na messengerach. A jeśli ktoś mieszka blisko (tu patrz punkt 1), to nie widzę powodu, aby pisać do siebie jak dzieci, zamiast pójść na kawę i zobaczyć, kto zacz i jak się rozmowa układa. Czym dłużej zaś pisze się z kimś przez internet, tym bardziej powstaje nierealna wizja tej osoby, co zazwyczaj potem kończy się dużym rozczarowaniem.

Nie chcę pretendować do roli eksperta, bo nim nie jestem, ale jednak polecam wszystkim randkowiczom online wdrożyć w życie te 2 proste rady, oszczędzi wam to dużo problemów emocjonalnych :wink:
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Portale Randkowe

Post autor: Coldman »

lonelywolf pisze: 05 lis 2018, 21:11 Kurczę, podziwiam osoby, które piszą z kimś miesiącami, piszą, piszą...

Jeśli kiedyś będę korzystał z portali randkowych, to będę kierować się 2 prostymi zasadami:

1. Szukam kogoś mieszkającego blisko. Najlepiej to samo miasto, jeśli już inne, to max. 1-2 godziny drogi. Dziwią mnie ludzie, którzy znajdują sobie kogoś do pisania 400 km dalej i potem boleją, że tak ciężko się spotkać. Sorry, ale związki na odległość w 99% nie wypalają (albo są cholernie trudne) i jest to tylko zmarnowany czas.

2. Spotkanie osobiste - po max. 2 tygodniach pisania (a najlepiej jeszcze wcześniej). Tak, tak, żadnych kilka miesięcy, tylko dwa tygodnie. Miesiąc to już takie maksimum - jakbym z kimś pisał, a przez miesiąc nie udałoby mi się spotkać z tą osobą, to zapewne spisałbym tą relację na straty (chyba, że zaszłyby jakieś wyjątkowe okoliczności). Godzinne spotkanie osobiste w realu daje więcej, niż pół roku przegadanego na messengerach. A jeśli ktoś mieszka blisko (tu patrz punkt 1), to nie widzę powodu, aby pisać do siebie jak dzieci, zamiast pójść na kawę i zobaczyć, kto zacz i jak się rozmowa układa. Czym dłużej zaś pisze się z kimś przez internet, tym bardziej powstaje nierealna wizja tej osoby, co zazwyczaj potem kończy się dużym rozczarowaniem.

Nie chcę pretendować do roli eksperta, bo nim nie jestem, ale jednak polecam wszystkim randkowiczom online wdrożyć w życie te 2 proste rady, oszczędzi wam to dużo problemów emocjonalnych :wink:
Strzał w 10
Miałem wcześniej napisać podobnego posta, ale mi się nie chciało. Teraz patrze, a tu pięknie rozpisane. Podstawą jest przenosić relacje z neta do rzeczywistości. Wtedy one pozostaną na o wiele dłużej w naszej pamięci i emocjach. Najlepsze bratnie dusze dla mózgu staną się po prostu nudne przy komunikacji online, po jakimś czasie. Kiedyś tyle pisałem i nic z tego nie zostało. Teraz inwestuje tylko w rzeczywistość i są tego korzyści :D Choć się do siebie śmieje, że nie utrzymuje od pewnego czasu z nikim nigdzie prywatnego kontaktu przez internet. Tylko jakieś grupowe konwersacje, gdzie moja aktywność i tak zanika. Sam zresztą twierdze siedząc na czatach, że nie ma ludzi niezastąpionych. Nikogo nigdy nie trzymam, aby pozostał i udzielał się dalej, bo doskonale wiem, że za jakiś czas pojawi się ktoś nowy równie ciekawy i fajny.
Ile to już człowiek takich generacji na forum przeżył :D
Awatar użytkownika
rael
Stały bywalec
Posty: 183
Rejestracja: 22 kwie 2018, 20:39
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 9w1
MBTI: INFP
Lokalizacja: Wrocław

Re: Portale Randkowe

Post autor: rael »

sweetspot pisze: 05 lis 2018, 11:14 Rozczarowałam się portalem randkowym, było miło i przyjemnie do czasu. Rozmawiałam z kimś 3 i pół miesiąca, moja bratnia dusza, codzienne listy, 11 rozmów telefonicznych godzinnych i dwugodzinnych. Mieliśmy się spotkać najpierw we wrześniu, potem w październiku, w końcu w jednej rozmowie telefonicznej powiedział, że nie jest gotowy na spotkanie, bo jest ostatnio nerwowy, rozkojarzony, przypuszczam, że przyczyna była inna, albo się mnie boi, wstydzi albo ma inną znajomość, w którą się bardziej angażuje, rozmawialiśmy dalej jak gdyby nigdy nic aż ja dzisiaj usunęłam konto bez poinformowania go o tym. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, co on sobie pomyśli, mnie jest smutno, przykro, że jestem sama, samotna, chyba oczekiwałam czegoś więcej niż tylko przyjacielskich rozmów, a on mi niczego nie obiecywał, więc nie mogę mieć pretensji, ja też nie informowałam go o swoich oczekiwaniach. Jestem ciekawa jak zareaguje. Czy możecie napisać co sądzicie o mojej decyzji? Zależy mi na tym, aby dowiedzieć się jak inni widzą moją decyzję.
Wiesz, moim zdaniem dobrze zrobiłaś. Jeśli wielokrotnie przekładał spotkania, to znaczy że albo nie był tak samo zainteresowany, albo zwyczajnie bał się z Tobą spotkać w cztery oczy. To smutne, ale skoro z jakiś przyczyn nie chciał zrobić pierwszego kroku i przenieść waszej znajomości z wirtualnej na rzeczywistą, to i tak raczej by nic z tego nie wyszło.
sweetspot
Intronek
Posty: 47
Rejestracja: 26 wrz 2014, 19:09
Płeć: kobieta

Re: Portale Randkowe

Post autor: sweetspot »

Teraz to ja nie wiem, czy dobrze zrobiłam. Wczoraj wszedł na portal randkowy, zobaczył moje usunięte konto i zadzwonił do mnie, ale i tak dalej nie wiem, na czym stoję. Dowiedziałam się, że byłam jedyną osobą, z którą pisał od dłuższego czasu, ale w związku z zaistniałą sytuacją będzie częściej dzwonił, do tej pory była rozmowa telefoniczna raz na tydzień. Obawiam się, że skoro mnie nie ma na portalu, znajdzie sobie kogoś nowego do pisania, tak naprawdę lubiłam tę pisemną wymianę myśli i on też, wymienialiśmy listy, w których dzieliliśmy się swoimi przemyśleniami, w rozmowie przez telefon trudno o myśli filozoficzne. Mieszkamy daleko od siebie: północ i południe Polski, jeśli spotkanie to po środku jest Warszawa. Kogoś, z kim będę nadawać na tej samej fali ze świecą szukać, w swoim otoczeniu nie znalazłam żadnego takiego dziwaka jak ja, więc śmiem twierdzić, że nie istnieje.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Portale Randkowe

Post autor: Coldman »

W takim razie naciskaj go jeszcze bardziej o spotkanie w 4 oczy. Jak nie będzie chciał to się wycofaj.
Chybazwyczajna
Intronek
Posty: 41
Rejestracja: 02 wrz 2018, 17:43
Płeć: kobieta

Re: Portale Randkowe

Post autor: Chybazwyczajna »

Ja tam lubię tylko znajomości wirtualne - pisanie maili to moja ulubiona forma :). Nie chcę ich przenosić do reala, ale na portalu randkowym, który co do zasady zakłada znalezienie życiowego partnera, lepiej jest przenosić znajomości do reala, bo internetowo to nie związek. Jeśli ktoś jest nastawiony na związek, to lepiej szukać blisko, a nie na drugim końcu kraju, bo mogą być problemy ze spotkaniem się.
Awatar użytkownika
tost_z_masłem
Introwertyk
Posty: 93
Rejestracja: 05 sie 2018, 1:47
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Portale Randkowe

Post autor: tost_z_masłem »

Chybazwyczajna pisze: 07 lis 2018, 12:24 Ja tam lubię tylko znajomości wirtualne - pisanie maili to moja ulubiona forma :). Nie chcę ich przenosić do reala, ale na portalu randkowym, który co do zasady zakłada znalezienie życiowego partnera, lepiej jest przenosić znajomości do reala, bo internetowo to nie związek. Jeśli ktoś jest nastawiony na związek, to lepiej szukać blisko, a nie na drugim końcu kraju, bo mogą być problemy ze spotkaniem się.
No nie do końca, przykład, między mną, a moją obecną "dziewczyną" jest 4h drogi, 250 km. Jak to rozwiązaliśmy? Po prostu na początku wpadała do mnie na kilka dni, potem na tydzień i dłużej, aż w końcu zamieszkała u mnie, więc problemu ze spotkaniami raczej nie ma.
Awatar użytkownika
Coldman
Administrator
Posty: 2680
Rejestracja: 07 lip 2014, 2:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 4w5
MBTI: Szajs
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Portale Randkowe

Post autor: Coldman »

tost_z_masłem pisze: 09 lis 2018, 2:46
Chybazwyczajna pisze: 07 lis 2018, 12:24 Ja tam lubię tylko znajomości wirtualne - pisanie maili to moja ulubiona forma :). Nie chcę ich przenosić do reala, ale na portalu randkowym, który co do zasady zakłada znalezienie życiowego partnera, lepiej jest przenosić znajomości do reala, bo internetowo to nie związek. Jeśli ktoś jest nastawiony na związek, to lepiej szukać blisko, a nie na drugim końcu kraju, bo mogą być problemy ze spotkaniem się.
No nie do końca, przykład, między mną, a moją obecną "dziewczyną" jest 4h drogi, 250 km. Jak to rozwiązaliśmy? Po prostu na początku wpadała do mnie na kilka dni, potem na tydzień i dłużej, aż w końcu zamieszkała u mnie, więc problemu ze spotkaniami raczej nie ma.

To ci się udało, bo nie każdy chce iść na taki układ :)
Chybazwyczajna
Intronek
Posty: 41
Rejestracja: 02 wrz 2018, 17:43
Płeć: kobieta

Re: Portale Randkowe

Post autor: Chybazwyczajna »

Coldman pisze: 09 lis 2018, 7:23
tost_z_masłem pisze: 09 lis 2018, 2:46
Chybazwyczajna pisze: 07 lis 2018, 12:24 Ja tam lubię tylko znajomości wirtualne - pisanie maili to moja ulubiona forma :). Nie chcę ich przenosić do reala, ale na portalu randkowym, który co do zasady zakłada znalezienie życiowego partnera, lepiej jest przenosić znajomości do reala, bo internetowo to nie związek. Jeśli ktoś jest nastawiony na związek, to lepiej szukać blisko, a nie na drugim końcu kraju, bo mogą być problemy ze spotkaniem się.
No nie do końca, przykład, między mną, a moją obecną "dziewczyną" jest 4h drogi, 250 km. Jak to rozwiązaliśmy? Po prostu na początku wpadała do mnie na kilka dni, potem na tydzień i dłużej, aż w końcu zamieszkała u mnie, więc problemu ze spotkaniami raczej nie ma.

To ci się udało, bo nie każdy chce iść na taki układ :)
Zamieszkała u ciebie, bo chciała i fajnie :). Ale właśnie nie każdy tak chce, bo to wymaga, że jedna strona się dostosuje, albo zamieszka się w połowie drogi :)
Awatar użytkownika
karaluchnapatyku
Introrodek
Posty: 19
Rejestracja: 07 lis 2018, 13:38
Płeć: mężczyzna
MBTI: INFP
Lokalizacja: Śląskie

Re: Portale Randkowe

Post autor: karaluchnapatyku »

Chybazwyczajna pisze: 09 lis 2018, 10:19 Ale właśnie nie każdy tak chce, bo to wymaga, że jedna strona się dostosuje, albo zamieszka się w połowie drogi :)
Dokładnie. Ludzi wiążą z miejscem zamieszkania różne rzeczy: praca, studia, znajomi, czy rodzina. Ciężko tak wszystko pozostawić w tyle, a jeśli już, to najczęściej wymaga to po prostu czasu.
Tak ze swojej strony powiem, że mam takiego głupiutkie uczucie, iż nie jest mi pisany ktoś z moich okolic. Może to doświadczenia z przeszłości, a może to, że za tymi okolicami nie przepadam? Nie wiem czemu.
Awatar użytkownika
tost_z_masłem
Introwertyk
Posty: 93
Rejestracja: 05 sie 2018, 1:47
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Portale Randkowe

Post autor: tost_z_masłem »

karaluchnapatyku pisze: 09 lis 2018, 10:32
Chybazwyczajna pisze: 09 lis 2018, 10:19 Ale właśnie nie każdy tak chce, bo to wymaga, że jedna strona się dostosuje, albo zamieszka się w połowie drogi :)
Dokładnie. Ludzi wiążą z miejscem zamieszkania różne rzeczy: praca, studia, znajomi, czy rodzina. Ciężko tak wszystko pozostawić w tyle, a jeśli już, to najczęściej wymaga to po prostu czasu.
Tak ze swojej strony powiem, że mam takiego głupiutkie uczucie, iż nie jest mi pisany ktoś z moich okolic. Może to doświadczenia z przeszłości, a może to, że za tymi okolicami nie przepadam? Nie wiem czemu.
No akurat ona nie miała takich powiązań bo rodzinna nie jest, jedynie znajomi ale ci są rozsypani po całej Polsce więc bez różnicy jej było.

A co do tego czy ktoś chce czy nie... Ok, rzućmy trochę szczerością (coś za co mnie nie lubicie :twisted: ) jak macie dobre warunki mieszkalne i finansowe to normalne że kobieta do was się wprowadzi. Sorry za zniszczenie idealistycznych spojrzeń na świat.
Chybazwyczajna
Intronek
Posty: 41
Rejestracja: 02 wrz 2018, 17:43
Płeć: kobieta

Re: Portale Randkowe

Post autor: Chybazwyczajna »

tost_z_masłem pisze: 10 lis 2018, 17:30 A co do tego czy ktoś chce czy nie... Ok, rzućmy trochę szczerością (coś za co mnie nie lubicie :twisted: ) jak macie dobre warunki mieszkalne i finansowe to normalne że kobieta do was się wprowadzi. Sorry za zniszczenie idealistycznych spojrzeń na świat.
A w drugą stronę ta zasada też działa?
Awatar użytkownika
tost_z_masłem
Introwertyk
Posty: 93
Rejestracja: 05 sie 2018, 1:47
Płeć: mężczyzna
MBTI: INTP

Re: Portale Randkowe

Post autor: tost_z_masłem »

Chybazwyczajna pisze: 10 lis 2018, 17:32
tost_z_masłem pisze: 10 lis 2018, 17:30 A co do tego czy ktoś chce czy nie... Ok, rzućmy trochę szczerością (coś za co mnie nie lubicie :twisted: ) jak macie dobre warunki mieszkalne i finansowe to normalne że kobieta do was się wprowadzi. Sorry za zniszczenie idealistycznych spojrzeń na świat.
A w drugą stronę ta zasada też działa?
Nie wiem, ale myślę, że nie powinno być problemu ;)
Awatar użytkownika
tove
Introwertyk
Posty: 117
Rejestracja: 20 wrz 2018, 12:04
Płeć: kobieta

Re: Portale Randkowe

Post autor: tove »

Obiecałam sobie, że będę na jednym portalu randkowym minimum miesiąc i spotkam się z minimum trzeba osobami. Byłam tylko tydzień, nie spotkałam się z nikim, więc chyba nie powinnam pisać przydługiej recenzji.

Wybrałam OkCupid, bo bardzo podobał mi się sposób działania tej strony. Polega on na tym, że zakładając konto odpowiadamy na serię pytań. Więcej o tym znajdziecie tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=m9PiPlRuy6E Algorytm dobiera nam partnera/partnerkę.

Wizualnie jest to bardzo ładna strona, taka nowoczesna, bardzo to doceniam. Jednak jej działanie wcale nie było dla mnie takie jasne na początku. Jeżeli nie ma się wykupionego premium, to nie widzimy kto nas polubił.

Dużo osób mnie lajkowało, co było mega miłe, ale też mega dziwne. Rozmowy były jednak beznadziejne. Nie wiem po co wgl. mnie zaczepiali, skoro potem nie potrafili normalnie prowadzić konwersacji. To ja musiałam zadawać ciągle pytania i czytać ich odpowiedzi, chociaż specjalnie mnie nie interesowali. Myślałam jednak, że może się do nich przekonam w rozmowie. Już miałam nawet z kimś się umówić w realu, ale "rzuciłam go", bo w necie nie mieliśmy nawet zbyt wielu wspólnych tematów. To o czym mielibyśmy gadać w realu? To byłoby krępujące doświadczenie. Do tego ton niektórych rozmów mnie irytował. Taki słaby, głupi flirt i dużo emot. Jednak liczyłam na nie-tinderowskie zaczepki.

Spotykanie się z kimś z neta w realu jest dla mnie bardzo stresujące, a nikt nie był dla mnie do tego dostateczną motywacją do wyjścia ze swojej gawry.

Usunęłam konto, teraz trochę żałuję, może powinnam dłużej wytrzymać. Może do tego wrócę jak będę miała więcej czasu. Generalnie polecam, ale też zalecam, aby odrzucać i kończyć rozmowy, kiedy się czuje, że do niczego ciekawego to nie prowadzi.

Jak komuś bardzo zależy, to jest szansa na spotkanie kogoś fajnego. Ja nie jestem chyba tak otwarta. Trochę mnie to stresowało, że na jakimś portalu są moje zdjęcia. Nie byłam i nie jestem obecnie zbyt zdeterminowana do szukania sobie kogokolwiek, chociaż może byłoby fajnie mieć kogoś. Najbardziej chciałabym jednak poznać kogoś w realu, a nie w ten sposób.
ODPOWIEDZ