Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach innych.
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Niestety dziś przy jakiejkolwiek krytyce stajesz się automatycznie tym złym.
W sumie ja nie miałem takich przypadków, bo raczej unikam takich dyskusji. No ale jako widz to widziałem czasami.
W sumie ja nie miałem takich przypadków, bo raczej unikam takich dyskusji. No ale jako widz to widziałem czasami.
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
a ja się z czymś takim nie spotkałem, homoseksualisty na oczy nie widziałem (albo o tym nie wiem), z resztą i tak mam na to wyjebane, a faszystą nazywają mnie znajomi jak ubiore glany 15-stki do jeansów
-
- Intronek
- Posty: 52
- Rejestracja: 18 kwie 2013, 18:11
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: GOP
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Ostatnio modny temat ci homoseksualiści U mnie w kręgu znajomych na uczelni jak każdy wypowiedział swoją opinię (a były mniej więcej z zakresu "to nienormalne", przez "mam to gdzieś", aż do "pozwólmy na adopcję, małżeństwa i prowadzenie kombajnów") to nikt nikogo nie nazwał homofobem.
Jak już napisał qb obecnie popularne (ba nawet modne), jest określenie kogoś homofobem tylko dlatego, że nie zgadza się z ogólnym trendem mediów. Mnie osobiście jakoś ludzie nie oceniają po wygłoszeniu poglądów, a jak już ktoś próbuje kogoś obrazić po wygłoszeniu poglądów to najczęściej znak że nie ma kontrargumentów. albo czegoś wartościowego do powiedzenia i czas kończyć rozmowę.
Co najwyżej znajomy powiedział, że jestem metalem bo noszę glany
Jak już napisał qb obecnie popularne (ba nawet modne), jest określenie kogoś homofobem tylko dlatego, że nie zgadza się z ogólnym trendem mediów. Mnie osobiście jakoś ludzie nie oceniają po wygłoszeniu poglądów, a jak już ktoś próbuje kogoś obrazić po wygłoszeniu poglądów to najczęściej znak że nie ma kontrargumentów. albo czegoś wartościowego do powiedzenia i czas kończyć rozmowę.
Co najwyżej znajomy powiedział, że jestem metalem bo noszę glany
Jeśli ktoś twierdzi, że ma wszystko gdzieś, to tak naprawdę nie ma wszystkiego gdzieś, bo gdyby miał to wszystko gdzieś, to by nie mówił jak bardzo to ma gdzieś.
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Niefortunny dobór słów z tą dewiacją.Anubis pisze:nie podoba mi się jak ludzie robią jakiś show ze swojej dewiacji*
Jak dla mnie to normalne i zdrowe.Niech se wtyka. Tylko niech mi nie wmawia, że to normalne i zdrowe. Walczą o prawa? Niech se walczą. Tylko skoro uważają się za takich samych ludzi jak inni to dlaczego mają mieć inne prawa, ba! Przywileje.
O ile się orientuję, oni chcą mieć te same prawa, a nie inne, niż reszta.
Nie zarazisz się. To nie choroba.„Homo”- wiadomo, „fobia”- chorobliwy lęk przed czymś. Tylko, że dla mnie chorobliwy lęk przed chorobą to hipochondria. Ja się tam nie boję, że się tym zarażę.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Osobiście nie przepadam za dyskusjami. Dlatego też niezbyt często wyrażam kategorycznie swoje poglądy, które mogły by być początkiem jakiejś dyskusji. Nie lubię ostrej retoryki, która powinna jej towarzyszyć.
Nie lubię przyjmowania czegoś za pewnik. Zawsze można się mylić.
Niewiele jest tematów, które przychodzą mi do głowy, na które można rzeczowo podyskutować. Można podyskutować np. o posunięciu w szachach. Dowiedzenie jego poprawności, lub jego braku jest proste.
Przykład z mojego życia: jestem wegetarianinem. Zdarzało mi się dyskutować z ludźmi na ten temat. Czy wegetarianizm jest dobry czy zły? To były jałowe dyskusje. Ktoś powoływał się np. na jakieś badania i statystyki, a ja mogłem to odeprzeć jakimiś innymi. Ciężko jest dowieść ich wiarygodności. Więc jest to bez sensu.
Nie lubię przyjmowania czegoś za pewnik. Zawsze można się mylić.
Niewiele jest tematów, które przychodzą mi do głowy, na które można rzeczowo podyskutować. Można podyskutować np. o posunięciu w szachach. Dowiedzenie jego poprawności, lub jego braku jest proste.
Przykład z mojego życia: jestem wegetarianinem. Zdarzało mi się dyskutować z ludźmi na ten temat. Czy wegetarianizm jest dobry czy zły? To były jałowe dyskusje. Ktoś powoływał się np. na jakieś badania i statystyki, a ja mogłem to odeprzeć jakimiś innymi. Ciężko jest dowieść ich wiarygodności. Więc jest to bez sensu.
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
O, o, o! To mnie właśnie rozbraja. "Równe prawa". Albo ja gdzieś przespałem ćwierć wieku i nie zauważyłem przepaskudnej fali niesprawiedliwości, albo moja logika jest inna niż innych Bo ja sobie rozumuję takowoż:Akolita pisze:O ile się orientuję, oni chcą mieć te same prawa, a nie inne, niż reszta.
Ja - hetero, On - homo.
Prawo do poślubienia kobiety - Ja i On - mamy takie samo, odfajkować,
prawo do poślubienia (wyjścia za mąż?) faceta - Ja i On - ano takie samo, odfajkować.
Resztę kwestii spornych (adopcja, dziedziczenie majątku) warunkuje sprawa małżeństwa/związku partnerskiego - czyli patrz wyżej, odfajkować.
Kurczę no, Temida z jakiegoś powodu ma zasłonięte oczy. Ludzie wobec prawa powinni być równi, bez względu na orientację. I zabawne jest to, że homo-postępowcy mówią dokładnie to samo, ale mają na myśli całkowite przeciwieństwo tego, co ja bym postulował
A tak poza tym, to puki co nikt mnie nie nazwał homofobem czy faszystą. Mieszkałem parę miesięcy ze współlokatorem - gejem i wyrobiłem sobie jakąś tam opinię, co do której biorę poprawkę, że może trafiłem na jakiś skrajny przypadek. Za to denerwuje mnie dzisiejsze chorobliwe poszerzanie definicji rasizmu. Ludzie chyba zapomnieli, że z rasizmem wiąże się jakaś forma pogardy albo odczuwania wyższości ze względu na przynależność rasową. I to jest spoko, ba, możecie mnie nazwać rasistą i ksenofobem, bo nie lubię muzułmanów i boję się islamizacji. Ale już nie godzę się żeby ktoś nazywał mnie rasistą, jeśli powiem, że Azjaci są najinteligentniejsi, a Murzyni najgłupsi, albo że ci pierwsi mają małe ptaszki, a ci drudzy wielkie kutamby - żeby była równowaga. Jest różnorodność i nie rusza mnie, jeżeli ktoś oparłszy swoje słowa na faktach stwierdzi oczywistą oczywistość - np. że biali nie umieją skakać . Jestem inżynierem i szanuję naukę, którą jest statystyka Nie widzę potrzeby eufemizowania i naginania rzeczywistości.
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Prawo do poślubienia dorosłej osoby, którą się kocha z wzajemnością. Nie ze względu na jej płeć. Takie być powinno. :>
Windu, masz rację. Poza tym jest jeszcze skomplikowana i niewygodna kwestia niezwiązana z prawem, ale z wykluczeniem społecznym. Prawo nie zabrania gejom trzymać się za ręce, nie zabrania lesbijkom umówinia się na romantyczną kolację w restauracji, nie zabrania im obmacywania się w klubie na parkiecie, queerowego imidżu, mówienia otwarcie o swoich preferencjach. Prawo ich za to nie wsadzi za kratki, ale społeczeństwo powiesi na nich psy, a to też jest podłe, prowincjonalne i wsteczne. Ewentualnie znajdzie się jeden lub kilku radykałów, którzy wyleczą geja z homoseksualizmu, usuwając mu kilka przednich zębów i korygując kształt nosa. Zaś lesbę można zawsze zmolestować seksualnie, żeby się nauczyła robić takie rzeczy z facetami, jak każda normalna, zdrowa i niezdegenerowana kobieta.
Windu, masz rację. Poza tym jest jeszcze skomplikowana i niewygodna kwestia niezwiązana z prawem, ale z wykluczeniem społecznym. Prawo nie zabrania gejom trzymać się za ręce, nie zabrania lesbijkom umówinia się na romantyczną kolację w restauracji, nie zabrania im obmacywania się w klubie na parkiecie, queerowego imidżu, mówienia otwarcie o swoich preferencjach. Prawo ich za to nie wsadzi za kratki, ale społeczeństwo powiesi na nich psy, a to też jest podłe, prowincjonalne i wsteczne. Ewentualnie znajdzie się jeden lub kilku radykałów, którzy wyleczą geja z homoseksualizmu, usuwając mu kilka przednich zębów i korygując kształt nosa. Zaś lesbę można zawsze zmolestować seksualnie, żeby się nauczyła robić takie rzeczy z facetami, jak każda normalna, zdrowa i niezdegenerowana kobieta.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Z tym co napisał highwind całkowicie się zgadzam.
Ogólnie rzecz biorąc nie wiem w czym jest problem. Homoseksualiści byli od zawsze i nigdy nie było z tym problemu. Tylko dziwnie od czasu wejścia Polski do UE pojawił się szeroko pojęty problem dyskryminacji.
Nasza forumowa społeczność nie robi żadnych marszów przeciw dyskryminacji introwertyków. Chociaż można powiedzieć, że taka dyskryminacji istnieje (szczególnie w mediach).
Jak się kogoś kocha, to nie ma różnicy czy ma się ślub z tą osobą czy nie. Zresztą coraz więcej par hetero nie bierze ślubów.Akolita pisze:Prawo do poślubienia dorosłej osoby, którą się kocha z wzajemnością. Nie ze względu na jej płeć. Takie być powinno. :>
A po co o takich rzeczach mówić? Każdy ma swoje życie prywatne i nie ma się z czym obnosić. Jak tak dalej pójdzie to niedługo w Fakcie albo Super Expressie za nazwiskiem oprócz wieku w nawiasie będą pisać "homo" albo "hetero".Akolita pisze: mówienia otwarcie o swoich preferencjach
Zabrakło mi jeszcze stwierdzenia, że społeczeństwo nie jest postępowe.Akolita pisze:społeczeństwo powiesi na nich psy, a to też jest podłe, prowincjonalne i wsteczne.
Ogólnie rzecz biorąc nie wiem w czym jest problem. Homoseksualiści byli od zawsze i nigdy nie było z tym problemu. Tylko dziwnie od czasu wejścia Polski do UE pojawił się szeroko pojęty problem dyskryminacji.
Nasza forumowa społeczność nie robi żadnych marszów przeciw dyskryminacji introwertyków. Chociaż można powiedzieć, że taka dyskryminacji istnieje (szczególnie w mediach).
- qb
- IntroManiak
- Posty: 736
- Rejestracja: 25 maja 2008, 23:36
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 9w1
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Oczywiście, że ludzie dalej zawierają związki małżeńskie. Jestem nawet w stanie stwierdzić, że więcej niż 95% to robi. Tu nie chodzi o sakrament.arbuz25 pisze: Jak się kogoś kocha, to nie ma różnicy czy ma się ślub z tą osobą czy nie. Zresztą coraz więcej par hetero nie bierze ślubów.
Trust yourself, no matter what anyone else thinks.
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Powiedz to partnerowi, który chce odwiedzić chorującego ciężko kochanka w szpitalu, ale nie może wejść, nie może otrzymać informacji na temat jego zdrowia, bo nie jest członkiem rodziny.arbuz25 pisze: Jak się kogoś kocha, to nie ma różnicy czy ma się ślub z tą osobą czy nie. Zresztą coraz więcej par hetero nie bierze ślubów.
Nigdy nie rozmawiałeś z nikim o tym, że podoba ci się jakaś dziewczyna? Albo o tym, jaki typ kobiet jest przez ciebie preferowany? Luźne uwagi o urodzie jakiejś aktorki? Teraz wyobraź sobie homoseksualistę, który chce rozmawiać o tym tak samo swobodnie, bez narażania się na drwiny.A po co o takich rzeczach mówić? Każdy ma swoje życie prywatne i nie ma się z czym obnosić. Jak tak dalej pójdzie to niedługo w Fakcie albo Super Expressie za nazwiskiem oprócz wieku w nawiasie będą pisać "homo" albo "hetero".
Kobiety też były, są i będą zawsze, Tylko dziwne, że nagle w XIX wieku zaczęły jęczeć, że mają gorzej i chcą lepszego traktowania.Ogólnie rzecz biorąc nie wiem w czym jest problem. Homoseksualiści byli od zawsze i nigdy nie było z tym problemu. Tylko dziwnie od czasu wejścia Polski do UE pojawił się szeroko pojęty problem dyskryminacji.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Tak, w miarę często. Interesuję się min. historią i ekonomią a one są pełne kontrowersyjnych zagadnień. Jestem ogólnie człowiekiem otwartym i czasem jak widzę dyskusję z powyższych dziedzin, chętnie się wypowiadam.Czy zdarza wam się po wyrażeniu swoich poglądów słyszeć obelgi i oszczerstwa?
W realu to ciężko z otaczającymi mnie bałwanami na jakiś poważny temat pogadać.
Chociaż ostatnio bardzo dużo z bratem na temat giełdy rozmawiamy.
Ja za poważny ogólnie jestem.
Zestawiasz termin popularnonaukowy, który ma zastosowanie głównie w socjologi a nie medycynie, czyli "Homofobie" z dwoma terminami medycznymi, "Hipochondrią" i "Phobią". Przy okazji przyznając się że nie do końca rozumiesz na czym polega choroba zwana "Hipochondrią". Niezbyt eleganckie.„Homo”- wiadomo, „fobia”- chorobliwy lęk przed czymś. Tylko, że dla mnie chorobliwy lęk przed chorobą to hipochondria. Ja się tam nie boję, że się tym zarażę.
Definicja? (aprp homofobii)
Dyskryminacja homoseksualizmu lub osób o orientacji homoseksualnej.
Czyli nic co było by związane z pojęciem "Phobia" bo ta oznacza zaburzenie nerwicowe które wywołuje irracjonalny lęk przed czymś.
No tak, w PRL homoseksualizmu nie było. Kropka. Jak się pojawił był traktowany jako przestępstwo seksualne na równi z gwałtem czy pedofilią. Jak się pojawił bo homoseksualizmu nie było. Kropka. Podobno autor "Czterech pancernych" był, możliwe ale homoseksualizmu nie było. Kropka.Ogólnie rzecz biorąc nie wiem w czym jest problem. Homoseksualiści byli od zawsze i nigdy nie było z tym problemu. Tylko dziwnie od czasu wejścia Polski do UE pojawił się szeroko pojęty problem dyskryminacji.
Żydów, masonów i cyklistów też nie. Kropka.
Ale PRL się skończył.
Modelu kształtowania społeczeństw chyba nie trzeba omawiać. Grupa ludzi zrzesza się dobrowolnie albo pod przymusem. Wywalczają sobie autonomię i zewnętrzny spokój. Potem pracują nad wewnętrznymi źródłami dochodu czy majątku, światopoglądem i porządkiem administracyjno - prawnym. Jeśli jakaś część danego społeczeństwa odczuwa pewien niedosyt czy problem zazwyczaj podnosi go ku dyskusji.
Jeśli mówimy o społeczeństwie rozwiniętym, to zamiast się obrażać i nie dostrzegać problemu (lub wersja fatalna, mordować posiadających problem), stara się go zrozumieć i znaleźć optymalne rozwiązanie, kompromis. Albowiem Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli i wszystkim obywatelom ma służyć poprzez ustanowienie wspólnego optymalnego sposobu.
W tym momencie pojawiają się homoseksualiści. Grupa której nikt nigdy nie policzył ale raczej każdy zna osobiście jakiegoś przedstawiciela. Na podstawie osiągnięć psychologii i seksuologii a także na podstawie obowiązującego porządku prawnego, mają pewne wątpliwości. Podnoszą problem.
UE tu nie ma nic do rzeczy.
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Ty zaś piszesz, że homoseksualizm to dewiacja.Anubis pisze:Tylko patrzeć jak jakaś lewacka organizacja ogłosi światu najpierw, że „homofobia” to zaburzenie psychiczne, a później, że trzeba takich izolować, albo nawet do gazu.
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Hehehe no tak, etymologia słowa "Homofobia" do jakiś bystrych nie należy. Wraz z upływem czasu, w socjologi się przyjęło jako zamiennik terminu "dyskryminacja homoseksualizmu" i jest raczej ok.Zestawiam pewne podobne brzmiące słowa by w sposób nieco ironiczny ukazać cel tworzenia takich neologizmów. Czyli tzw. odbijanie piłeczki: Mówią, żeśmy dziwni wymyślmy i im dziwactwo.
Jakim bełkotem ? Podstawowym prawem że każdy człowiek ma prawo do miłości i spełnienia w sferze seksualnej ?Popiera się to jakimś tam bełkotem i powoli przewraca się świat do góry nogami.
Co z tego ?Dawniej jak ktoś był homosiem, to był zwykłym dewiantem, może i nieszkodliwym, ale jednak.
Strzele ci klina Seksuolodzy powoli wycofują się z takiej terminologii i pewnie za 50 lat jej nie uświadczyszDziś jest to „orientacja seksualna’.
Albowiem wszystko wskazuje na to że nasz popęd seksualny jest bardzo elastyczny.
Remis.Tylko patrzeć jak jakaś lewacka organizacja ogłosi światu najpierw, że „homofobia” to zaburzenie psychiczne, a później, że trzeba takich izolować, albo nawet do gazu.
Prawica że lesbijkę można "naprawić" poprzez... danie jej łonu pięknego bujnego adonisa. (co najmniej +20 cm)
Lewica że ciemnogród trzeba zamykać a najlepiej wysyłać na Syberię.
Centrum że wszystkie tematy to tematy zastępcze i najlepiej nie robić nic a nic.
Ja chętnie posłucham myślących inaczej. W internecie mamy wolność słowa i tu nikt ci nie zakazuje wygłaszania swoich poglądów. Zapraszam.Takiej propagandy Hitler i Stalin mogliby im pozazdrościć. A wszystko po to żeby uciszyć myślących inaczej. To jest ta gejowska walka o wolność?
Tia, z Axela Springera czerp wiedzę...Zresztą w Holandii już podobno powstają getta dla homofobów.
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Ok, youtuba sobie jutro obejrzę bo już spadam spać.
A jak im się spodoba to wystawiają na polu debili aktywistów - związkowców
Ale w końcu, podsumowując, tak, ucinać dyskusję wyzywając drugą osobę od homofobów czy faszystów jest z deka takim dziecinnym ciosem.
Yyyyyy, co ? Homoseksualizm dewiacją nie jest ale bycie homoseksualistą już dewiacją jest ? Przecież to się kupy nie trzyma.Nie napisałem, że homoseksualizm to dewiacja, a jedynie że bycie homosiem to dewiacja.
Przesadzasz. Ja tam ich traktuje jak ludzi. Mają potrzeby, aspiracje, obowiązki i prawa. Normalni ludzie.Problem chyba tkwi w tym, że zamiast traktować ludzi jak ludzi wyskakujemy z dylematami typu " Homoseksualista to nadczłowiek, czy podczłowiek?"
A jak im się spodoba to wystawiają na polu debili aktywistów - związkowców
Wolno ci, tylko my mamy kontrargumenty : P i je głośno wygłaszamy : PAle ja tu nikomu nie chce nic odbierać czy zabraniać. Tylko dlaczego mamy tworzyć sytuacjcję w której mi nie wolno powiedzieć nic negatywnego na temat homo, murzynów czy rudych podczas gdy oni mogą mówić na mój temat wszystko i jeszcze cała masa ludzi to poprze, tak dla świętego spokoju.
Ale w końcu, podsumowując, tak, ucinać dyskusję wyzywając drugą osobę od homofobów czy faszystów jest z deka takim dziecinnym ciosem.
- highwind
- Legenda Intro
- Posty: 2179
- Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 1w9
- MBTI: istj
- Lokalizacja: wro
Re: Homofob! Faszysta! Oł Jeee! Wasze poglądy w ocenach inny
Ładne i nierealne. Prawo ma być proste. Z tego co się orientuję, w polskim prawie nie ma nawet sformalizowanej definicji rodziny, a co dopiero gdyby chciano definiować wyższe relacje pokroju miłości. No bo co jeśli kocha się z wzajemnością więcej niż jedna osoba? Legalizujemy poligamię? Albo jeśli para przestaje się kochać? Trzymałbym miłość, a nawet preferencje z daleko od prawa, bo jak już wspomniałem Temida oczy ma zasłonięte. Może porównanie z dupy, ale to że jakaś grupa ludzi kocha brawurową jazdę samochodem, nie daje im żadnego prawa do jazdy ponad obowiązujący limit prędkości. Chociaż może i nie takie z dupy, bo na myśl nasuwa się kwestia zagrożenia społecznego. Szybka jazda jest nielegalna, bo stanowi zagrożenie dla dobra ogółu. Może homopropaganda (homoseksualizm już niekoniecznie) również stanowi jakieś zagrożenie? Stawiam znak zapytania, bo nie czuję się teraz w mocy na głębsze dywagacje.Akolita pisze:Prawo do poślubienia dorosłej osoby, którą się kocha z wzajemnością.
Dajesz palec, upierdzielą ci rękę. Tylko czekać na legalizację pedofilii, bo w postępowym świecie okaże się że to tylko oznaka elastycznego popędu (http://en.wikipedia.org/wiki/Party_for_ ... _Diversity. Potem przyjdzie zoofilia. O nekrofilii nie będę wspominał. UpsDrimlajner pisze:Strzele ci klina Seksuolodzy powoli wycofują się z takiej terminologii i pewnie za 50 lat jej nie uświadczysz
Albowiem wszystko wskazuje na to że nasz popęd seksualny jest bardzo elastyczny.
Dla niektórych to postęp, dla mnie to upadek. I tym bardziej jestem przeciw, im mocniej walą mi po mordzie z telewizyjnych tub, żem zacof, zaścianek i prostak.