Relacje rodzinne introwertyków:)

Dział forum, w którym poruszane są tematy dotyczące kontaktów międzyludzkich, a także problemów w relacjach, których przyczyną może być introwersja.
ewelka91
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 13 paź 2013, 21:31
Płeć: nieokreślona

Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: ewelka91 »

Witajcie!

Czy to forum jeszcze działa?

Jestem 100% introwertyczką, robiłam test (zapomniałam nazwy), wyszło mi 100% Inrovert ;)

Jestem ciekawa jak kształtują się wasze rodzinne relacje? Mieszkam z rodzicami i rodzeństwem, ale tak bardzo kocham samotność, że kiedy moja rodzicielka czy brat wejdą do pokoju i zaczynają rozmawiać to czuję się osaczona. Całe moje ciało się spina i zaczynam się wewnętrznie gotować ze złości. Kiedy mam zaplanowany dzień, to nie znoszę, gdy rodzicielka NAGLE coś pilnie potrzebuje, coś trzeba zrobić. Relacje w rodzinie są napięte, bo wszyscy to osoby ekstrawertyczne.
Mama wciąż uważa, że jestem dziwiakiem i dogaduje, że "zamykam się w swojej dziupli" (uwielbiam święty spokój!).
Kiedy rodzina wychodzi na rower lub do kościoła, i mogę zostać sama w domu - wtedy czuję się wspaniale! A jak jest u Was?

Liczę na odzew.
Rina
Introwertyk
Posty: 73
Rejestracja: 03 maja 2013, 9:04
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: Rina »

Miałam prawie identycznie. Miałam, bo od lat mieszkam sama i ciągle się tym napawam. Jak to dobrze wrócić do domu i nie musieć do nikogo otwierać ust :mrgreen: .
Awatar użytkownika
Miszka
Intro-wyjadacz
Posty: 429
Rejestracja: 03 paź 2012, 21:38
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Śląsk

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: Miszka »

Zawsze byłem nieco odludkiem, ale na szczęście nikomu to nie przeszkadzało; pojawiałem się czasem na obiadach, z ludźmi teoretycznie miałem kontakt (grałem w lokalnym klubie). Często znikałem na weekendy i wiadomo że wtedy nie miałem ze sobą komórki ale jakoś do tego też się wszyscy przyzwyczaili. Na studia się wyprowadziłem więc póki co od rodziny mam całkowity spokój,
Awatar użytkownika
Difane
Rozkręcony intro
Posty: 313
Rejestracja: 11 lip 2012, 1:03
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: Difane »

Też nie lubię, gdy ktoś wchodzi mi do pokoju bez pytania, ale raczej nie gotuję się wtedy ze złości :). Kiedy nie mam ochoty rozmawiać z niespodziewanym gościem (czyli prawie zawsze), to po prostu drwię sobie ze wszystkiego co ma mi do powiedzenia, co skutecznie zniechęca takiego osobnika do dalszego przebywania ze mną w jednym pomieszczeniu :mrgreen: . Jeżeli chodzi o potrzeby domowników, to irytuje mnie trochę takie stereotypowe myślenie typu "mężczyzna powinien umieć naprawić kran, mężczyzna powinien umieć naprawić światło bla bla bla"... nie nie umiem i nie uważam że "mężczyzna powinien to i tamto" tak jak i nie uważam, że kobieta powinna umieć gotować, prać i... "to i tamto" :P.
WojtaS
Zagubiona dusza
Posty: 3
Rejestracja: 20 paź 2013, 22:08
Płeć: nieokreślona

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: WojtaS »

Witam. jestem nowym użytkownikiem forum, więc chciałem się szybko przywitać:) Fajnie że jest taki portal, gdzie można wymienić poglądy z innymi intro i nie musieć otwierać paszczy, gdy się nie ma na to ochoty :D

Co do odpowiedzi, szanujemy swoją prywatność z rodzicami i wzajemnie. Czasem jak ktoś musi zajrzec do mnie i pogadać kocopoły o pogodzie spoko, uszanuję to, wysłucham, jak ktoś wymaga odpowiedzi to treściwie staram się jej udzielić. Natomiast wiadomo, nie będę z nikim rozmawiał o pogodzie gdy najzwyczajniej nie mam ochoty. A za ''zagadywajki'' w stylu jak tam w pracy ?
WojtaS
Zagubiona dusza
Posty: 3
Rejestracja: 20 paź 2013, 22:08
Płeć: nieokreślona

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: WojtaS »

albo co słychać, czy jedziesz na grzyby i że w realu jest mydło po 3,99 uciałbym jezyk przy samej dupie. Sory za dodatkowego posta, coś mi się tam wcisnęło :D
twarda intro
Introwertyk
Posty: 123
Rejestracja: 10 wrz 2013, 20:04
Płeć: nieokreślona
MBTI: 100% ekstrawertyk

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: twarda intro »

Z moimi relacjami niestety nie jest najlepiej, chociaż też nie jest tragicznie. W sumie na własne życzenie tak mam. Mimo już swoich 22 lat wciąż mieszkam z rodzicami, bo bałam się ogólnie iść do pracy jak dotąd :P więc nie mam żadnych stałych dochodów na razie i dorabiam sobie w różny sposób. Ale koniec z tym, przecież jak nigdy nie zacznę pracować to będę z nimi do końca życia mieszkać i słuchać ich narzekań jaka to jestem dziwna i mało zaradna :?
ewelka91
Wtajemniczony
Posty: 5
Rejestracja: 13 paź 2013, 21:31
Płeć: nieokreślona

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: ewelka91 »

twarda intro pisze:Z moimi relacjami niestety nie jest najlepiej, chociaż też nie jest tragicznie. W sumie na własne życzenie tak mam. Mimo już swoich 22 lat wciąż mieszkam z rodzicami, bo bałam się ogólnie iść do pracy jak dotąd :P więc nie mam żadnych stałych dochodów na razie i dorabiam sobie w różny sposób. Ale koniec z tym, przecież jak nigdy nie zacznę pracować to będę z nimi do końca życia mieszkać i słuchać ich narzekań jaka to jestem dziwna i mało zaradna :?
To tak jak ja :(
Boję się iść do pracy, a mam dość rodziców!
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: highwind »

Dorosłe dzieci, boją się puścić cycusia, a jednocześnie na niego narzekają. Jak wam nie wstyd?
Awatar użytkownika
Sorrow
Krypto-Extra
Posty: 829
Rejestracja: 21 gru 2007, 1:48
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: ENFP

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: Sorrow »

U mnie relacje z mamą są w porządku. Umie pukać do drzwi no i w sumie nawet nie wiem czy jest intro czy ekstra (ale ma głębokie oczodoły tak jak Ja więc możliwe, że intro).
Ma swoje zasady którymi kieruje się w życiu i za to bardzo ją szanuję. Obecnie pomagam jej w firmie.

Z ojcem złe - gość jest całkowicie obcy. Zdrajca (oczywiście z nami nie mieszka - bo jego prawdziwa natura wyszła na jaw niedługo po moim urodzeniu), manipulant, do tego zawsze ma jakąś dziwną dużą firmę zajmującą się skupowaniem upadłych spółek, oddłużeniami, kredytami i innymi dziwnymi rzeczami. Nie wiem czy mu się zdarzyło uczciwie przepracować choć jeden dzień w życiu. Oczy mu prawie wystają przed czoło i ma dość wysoki tył głowy niepokojąco przypominający te pradawne bluźniercze czaszki z sanktuarium pod Maltą.
twarda intro pisze:Z moimi relacjami niestety nie jest najlepiej, chociaż też nie jest tragicznie. W sumie na własne życzenie tak mam. Mimo już swoich 22 lat wciąż mieszkam z rodzicami, bo bałam się ogólnie iść do pracy jak dotąd :P więc nie mam żadnych stałych dochodów na razie i dorabiam sobie w różny sposób. Ale koniec z tym, przecież jak nigdy nie zacznę pracować to będę z nimi do końca życia mieszkać i słuchać ich narzekań jaka to jestem dziwna i mało zaradna :?
Nie bój się. Jak zaczniesz szukać pracy to i tak małe szanse że Cię wybiorą z kilkudziesięciu/kilkuset osób które się zgłoszą. Nawet nie będziesz mogła pójść do dyrektora poprosić o rozmowę kwalifikacyjną bo teraz to kontaktują się tylko z wybranymi osobami.

Albo odkryjesz że w ogóle nie ma teraz rekrutacji a ogłoszenie jest żeby ludzie przynosili CV, żeby oni mieli setki, tysiące CV do przebierania.
Moja galeria na DeviantArt

"Violence solves everything."
evivalarte
Introrodek
Posty: 14
Rejestracja: 24 lut 2012, 9:47
Płeć: nieokreślona

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: evivalarte »

Moje relacje z rodziną(najbliższą) są w miarę dobre, głównie dzięki temu, że jestem totalnie niekonfliktowa i jak coś mi nie pasuje w ich podejściu do świata to po prostu ten fakt ignoruję. Nasze relacje kiedyś były napięte - matka nie mogła się pogodzić z tym, że nie zwierzam jej się z szczegółów swojego życia, nie piszę listów z obozu, ba, nawet dzwonię tylko pod przymusem i na rodzinnych zjazdach chowam się po kątach.

Teraz akceptują moją samotniczą i milczącą naturę, nie narzucają się szczególnie, więc jest ok :D Jedyne przez co cierpię katusze to ich tendencje do celebrowania każdej możliwej okazji w jak najliczniejszym gronie i w stylu mocno "biesiadnym". Pół biedy jak imprezy odbywają się w domu, bo mogę pojawić się na 10 minut i uciec, niestety ostatnio zrobili rocznicę ślubu na sali w jakimś wypizdowiu plus zespół,catering i 50 gości (podobnie mój ojciec obchodził okrągłe urodziny) :shock: .
evivalarte
Introrodek
Posty: 14
Rejestracja: 24 lut 2012, 9:47
Płeć: nieokreślona

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: evivalarte »

Difane pisze: Jeżeli chodzi o potrzeby domowników, to irytuje mnie trochę takie stereotypowe myślenie typu "mężczyzna powinien umieć naprawić kran, mężczyzna powinien umieć naprawić światło bla bla bla"... nie nie umiem i nie uważam że "mężczyzna powinien to i tamto" tak jak i nie uważam, że kobieta powinna umieć gotować, prać i... "to i tamto" :P.
Stereotypy dotyczące ról płciowych przyprawiają mnie o torsje - oczywiście jeśli ktoś mówi na poważnie. Ostatnio upiekłam babci ciasto na urodziny, żeby ją wyręczyć, bo sama musiałaby coś przygotowywać dla gości. Jeden z rzeczonych zaproszonych, skomentował, że skoro wyszło takie dobre to mogę już wychodzić za mąż.
Awatar użytkownika
highwind
Legenda Intro
Posty: 2179
Rejestracja: 15 paź 2011, 10:27
Płeć: mężczyzna
Enneagram: 1w9
MBTI: istj
Lokalizacja: wro

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: highwind »

evivalarte pisze:Stereotypy dotyczące ról płciowych przyprawiają mnie o torsje - oczywiście jeśli ktoś mówi na poważnie. Ostatnio upiekłam babci ciasto na urodziny, żeby ją wyręczyć, bo sama musiałaby coś przygotowywać dla gości. Jeden z rzeczonych zaproszonych, skomentował, że skoro wyszło takie dobre to mogę już wychodzić za mąż.
Jak nie zmyłaś po tym dobrze garów, to się grubo pomylił :P :twisted:
Rina
Introwertyk
Posty: 73
Rejestracja: 03 maja 2013, 9:04
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: Rina »

evivalarte pisze:Ostatnio upiekłam babci ciasto na urodziny, żeby ją wyręczyć, bo sama musiałaby coś przygotowywać dla gości. Jeden z rzeczonych zaproszonych, skomentował, że skoro wyszło takie dobre to mogę już wychodzić za mąż.
Dobre! :lol: Ja kiedyś usłyszałam, że nadaję się na matkę, bo dobrze traktuję zwierzęta :wink: .
imacreep

Re: Relacje rodzinne introwertyków:)

Post autor: imacreep »

Mam dobre relacje z rodzicami i bratem, a mama jest taką moją przyjaciółką :P Nawet proponowałam jej przeczytanie "Ciszej proszę". Zaczęła, ale - jak myślałam - przeczytała niewiele, nie podobała się jej.
Oczywiście, wkurza mnie to, że brat wchodzi do mojego pokoju, gdy coś robię :lol:
ODPOWIEDZ