Strona 1 z 4

Spanie z innymi ludźmi

: 26 paź 2013, 9:51
autor: tian_shan
Nie, nie o seks mi chodzi. Czy czujecie się komfortowo jeśli macie spać z obcymi ludźmi w jednym pokoju? Chodzi mi o sytuację, kiedy np:
- śpicie w hostelu w sali kilku lub wieloosobowej. Osoby, które się nie znają i ewentualnie zamieni się kilka słów z osobą z łóżka obok.
- podczas wyjazdów grupowych ze znajomymi
- na różnych wyjazdowych uroczystościach typu ślub - "No jakoś trzeba się upchnąć, więc ty z Y (którego widzisz drugi raz w zyciu) tutaj razem" itp.

Dla mnie spanie jest sytuacją bardzo intymną i taką, w której się nie kontroluję. Żeby zasnąć muszę mieć poczucie bezpieczeństwa i nieskrępowania. Uwielbiam spać sama w pokoju, a najlepiej sama w domu. Mogę spać w pokoju z osobami, którym ufam i znam np. osobisty facet czy rodzice, bez problemu. Jeśli jednak jestem sama i mam spać w hostelu z wieloma nowymi osobami, to przeważnie czuję się tak spięta, ze czeka mnie bezsenna noc. Jeśli w tym samym hostelu śpię na takiej sali z moim facetem, to zasnę, bo czuję się bardziej komfortowo, ale i tak za tym nie przepadam. Sporo podróżuję, teraz gdy nie jestem w związku jeżdzę sama i staram się wynajmować pokoje jednosoosbowe. Nie zawsze jest to mozliwe, bo zwyczajnie jest to dużo droższa opcja niż dwójka czy dormitorium.
Jeśli wyjeżdżam ze znajomymi czy śpię u nich (bardzo rzadko), to zawsze chciałabym mieć dla siebie ten pokój na noc, wlasnie po to, zeby po całym dniu razem móc się wyciszyć, naładować baterie i czuć swobodnie. Nikt tego jednak nie rozumie, dlatego staram się unikać wyjazdów z nocowaniem w pakiecie. Czy macie podobnie? Czy to tylko moja odmienność (słowo "dziwactwo" nie chce mi przejść przez usta)?

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 26 paź 2013, 18:38
autor: Miszka
Nigdy nie miałem takich problemów jeśli tylko dostawałem swoje łóżko/kawałek podłogi, może przez to że przez pierwsze 12 lat życia miałem pokój z trójką rodzeństwa więc było dla mnie normalne że x osób śpi w jednym pomieszczeniu. Gorzej jeśli chodzi o namiot w którym spędzam prawie całe wakacje; może przez to że moja trumienka nie jest za wielka nie czuję się komfortowo jak ma ze mną spać ktoś kogo słabo znam; głównie przez to że boję się że obudzę się pod kimś albo na kimś. Na szczęście nigdy nie miałem tak żeby przeszkadzało mi to w spaniu; ogólnie mało rzeczy które wydają hałas poniżej 130 dB jest wstanie mi przeszkodzić w spokojnym śnie.

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 26 paź 2013, 18:59
autor: Rina
Nie znoszę dzielić z kimś pokoju. Mam problemy ze snem, budzę się, pomimo zatyczek w uszach, kilka razy w nocy. Za wszelką cenę staram się mieć pokój jednoosobowy, tym bardziej, że potrzebuję sporo snu.

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 26 paź 2013, 23:44
autor: Czerwona
Najgorzej jest kiedy muszę dzielić z kimś kołdrę (np z koleżanką po imprezie). To po prostu horror.
Nigdy też nie śpię, kiedy jadę nocnym pociągiem (z kuszetkami) - zwyczajnie nie potrafię.

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 27 paź 2013, 14:45
autor: Akolita
Nie lubię. Wprawdzie nie przeszkadzało mi zupełnie spanie w jednym pokoju ze współlokatorką z akademika, ale...
Dużo swobodniej człowiek się czuje, jak może sobie puszczać bąki w eter, chrapać, nie przeszkadzając innym, albo spać spokojnie nie słysząc chrapania innych
Poza tym lubię spać z gołą dupą, a przy współlokatorce nie wypadało, bo to dobrze ułożona, delikatna dziewczyna i nie dla jej oczu takie traumatyczne widoki. :P

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 28 paź 2013, 20:08
autor: arbuz25
Najlepiej mi się śpi samemu w moim łóżku. W innych miejscach często się budzę, a sen mam bardzo płytki. Pewnie to kwestia przyzwyczajenia. Myślę, że gdybym mieszkał w jednym hotelu przez tydzień, to w końcu bym nabrał tego poczucia bezpieczeństwa i bym mógł spokojnie spać.
Teraz mieszkam w akademiku z obcymi mi ludźmi (tzn. powoli coraz bardziej się poznajmy) i powiem tyle, że niefajnie jest. Jakoś tak nieswojo się czuję i ciężko mi spać.

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 29 paź 2013, 10:03
autor: apohawk
Wychowałem się z bratem w jednym pokoju, więc nie przeszkadza mi tak bardzo ktoś inny śpiący w pokoju. Na wyjazdach lub obozach, spanie w ośmioro znanych mi osób w jednym pokoju, to nie problem dla mnie.
Za to w moim łóżku śpię sam lub z dziewczyną, obcy sio. :P To byłby dla mnie duży dyskomfort.

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 06 lis 2013, 11:20
autor: Eivor
W takim przypadku zostałam "nocnym stróżem" i pilnowała tej osoby z którą przyszło mi spać.
Nie lubię.

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 16 lis 2013, 22:12
autor: mattb
Z racji że sporo podróżuję, często nocuję w hostelach bo są najtańsze. Ciężko jest mi zasnąć w pokoju pełnym ludzi, zwłaszcza kiedy ktoś chrapie. A zdarza się czasem że ktoś potrafi przybyć do pokoju o 3 w nocy. Kolejna kwestia to łóżko, na którym czuję się dziwnie, a to za twarde, a to za miękkie, a to za krótkie. To także utrudnia mi zaśnięcie. Wcześniej także wstaję. W związku z tym staram się spać w jednym miejscu minimum 2 noce, żeby chociaż tej drugiej nocy się wyspać.

Nie mam problemu zasnąć w pokoju ze znaną dobrze mi osobą pod warunkiem że śpimy w osobnych łóżkach i druga osoba nie chrapie. Wtedy jest mi nawet łatwiej zasnąć.

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 24 lis 2013, 4:49
autor: Difane
Nie pamiętam kiedy ostatni raz spałem z kimś w jednym pomieszczeniu (a co dopiero w jednym łóżku :P ), ale raczej niezbyt entuzjastycznie przyjąłbym tego rodzaju pomysł. Akurat własny pokój i własne wyro traktuję trochę jak elementarne elementy składające się na moje poczucie komfortu i mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiał z nich rezygnować. :)

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 24 lis 2013, 22:26
autor: Maksiu
Nie mam problemu spać z kimś w jednym pokoju, ani w jednym łóżku. Właściwie nawet to lubię. W dzieciństwie sałem z rodzicami w ednym pokoju, a z bratem dzieliłem łóżko. Później przeprowadzka i własny pokój. Często na koloniach\obozach miałem domek z ludźmi, których widziałem pierwszy raz na oczy i też mi to nie przeszkadzało. Teraz w akademiku mieszkam z bratem i kumplem z liceum. W zeszłym semestrze zsunęliśmy sobie łóżka (akurat starczyło miejsca od ściany do ściany) i bywało, że przychodzili kumple z wydziału i wtedy spało w tym potrójnym łóżku z 7 osób :D

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 30 lis 2013, 12:10
autor: nika
dziwne to pytanie szczerze mówiąc, mi się wydaje że każdy ma swój pokój. Ja mieszkam w domu jednorodzinnym i mam swój pokój, w życiu bym nie usnęła jakby ktoś był w pokoju oprócz mnie i duchów.

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 30 lis 2013, 12:52
autor: Zodiac
nika pisze:dziwne to pytanie szczerze mówiąc, mi się wydaje że każdy ma swój pokój.
Ja praktycznie od urodzenia mieszkam z kimś w pokoju (w domu bracia, kolonie/obozy/wyjazdy znajomi) i dla mnie to jest normalny stan.

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 07 gru 2013, 16:53
autor: Czerwona
nika pisze:mi się wydaje że każdy ma swój pokój.
Masz rację, wydaje Ci się.

Re: Spanie z innymi ludźmi

: 08 gru 2013, 16:05
autor: Inexistante
A mi się wydaję, że nie tylko spanie ale i mieszkanie w jednym pokoju to dobra terapia dla introwertyków, żeby oswoili się z towarzystwem ludzi.
Mieszkałam w akademiku, dzieliłam pokój z dwiema koleżankami - obce osoby. Ale i tak miałam tam swoją twierdzę, swoje łóżko, swój komuter, swoje słuchawki, gdzie miałam prawo do swojej nieskrępowanej prywatności, a jednocześnie z której w każdej chwili kiedy chciałam mogłam wyjść.

Pewnie problemy z zasypianiem wśród obcych, to indywidualny problem, ale na dłuższa mete będąc zmuszonym do takiej sytuacji pewnie by się przyzwyczaiło i przełamało w sobie jakąś granicę. Chociaż zostaje kwestia - czy chcemy ją przełamać.