Dziiiiiwne ;d
Co u mnie odbierają za prawdziwe dziwactwo to fakt, że kiedy zapada wieczór, zakładam na głowę słuchawki, włączam mp3/mp4, gaszę światło tak, aby było całkowicie ciemno i chodzę po pokoju. Po przekątnej. Lubię to robić, relaksuje mnie i łatwiej mi się myśli.
Robię to również poza domem, w bibliotece w szkole, na dworze, tylko już bez muzyki i za dnia.
Robię to również poza domem, w bibliotece w szkole, na dworze, tylko już bez muzyki i za dnia.
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
Tańczę roznie w zaleznosci od nastroju, ale ze wybrednam, to mogę tylko do muzyki, ktorą naprawdę lubię - stary rock (Jimi Hendrix, doorsi, stonesi itd), jazz (choc tutaj tzreba wybrac odpowiednie kawalki, bo zazwyczaj to wolne, spokojne utwory), podobnie blues (tutaj mam na mysli ten z prawdziwego zdarzenia: (m. in Clapton, S.R Vaughan), rytmy bossa novy, brazylijski jazz... a co do balkanskiej muzyki, to tez mnie porywa - stary dobry Goran Bregovic np. ; )
- iksigrekzet
- Intromajster
- Posty: 517
- Rejestracja: 21 lip 2008, 1:32
- Płeć: nieokreślona
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Moim chorym skrzywieniem jest coś, co po angielsku nazywa się body - modifying i polega na zamiłowaniu do przekłuwania, tatuowania, farbowania i robienia najróżniejszych dziwnych dziwności doprowadzających do stosunkowo trwałej zmiany wyglądu zewnętrznego. Dość kosztowne zainteresowanie, jeśli chce sie je wprowadzić w życie na własnej skórze, ale powiedzcie, które hobby nie daje człowiekowi po kieszeniach?
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
jest tego sporo od napadow pedantyzmu (pamieta ktos scene z figurka z Misery? poprzez pomalowanie markerem scian w pokoju do napadow nazwijmy to psucia rzeczywistosci (wsadzenie kija w mechanizmy matrixa) a to wszystko przyprawione od czasu do czasu strojeniem głupich min do lustra , kto da wiecej ?
(a z tym tancem to mnie zainspirowaliscie - ciekawe przezycie
(a z tym tancem to mnie zainspirowaliscie - ciekawe przezycie
Re: Dziiiiiwne ;d
Moim wcale nie tak dziwnym dziwactwem jest myślenie na papierze - myślę i jednocześnie zapisuję wszystko co myślę. Zaczęło się kilka miesięcy temu i już "namyślało się" kilkadziesiąt stron. Jako pomniejszą dziwność można też uznać moje upodobanie do wstawania nad ranem, od godziny czwartej rano jestem w swoim żywiole.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2009, 10:19 przez kosmita, łącznie zmieniany 1 raz.
szukam
- Akolita
- Krypto-Extra
- Posty: 756
- Rejestracja: 01 sie 2008, 18:02
- Płeć: nieokreślona
- Lokalizacja: Łódź/Włocławek
Re: Dziiiiiwne ;d
Unikam jak ognia popu ze wszelkimi jego rozgałęzieniami, bo łapię doła.
Unikam punk rocka, bo łapię doła.
Unikam j-popu, j-rocka, jazzu, funk, wszelkich naiwnych, skocznych i wesolutkich nutek, piosenek o zakochiwaniu się, urodzie dziewczyn, ładnej pogodzie, wakacjach, plaży... bo łapię doła.
Uwielbiam depressive suicidal black metal, dark ambient i doom metal, bo od razu robi mi się wesoło, lekko i przyjemnie. XD
Napisałam o tym, bo mój przyjaciel mówi, że to dziwne. ^__^'
Unikam punk rocka, bo łapię doła.
Unikam j-popu, j-rocka, jazzu, funk, wszelkich naiwnych, skocznych i wesolutkich nutek, piosenek o zakochiwaniu się, urodzie dziewczyn, ładnej pogodzie, wakacjach, plaży... bo łapię doła.
Uwielbiam depressive suicidal black metal, dark ambient i doom metal, bo od razu robi mi się wesoło, lekko i przyjemnie. XD
Napisałam o tym, bo mój przyjaciel mówi, że to dziwne. ^__^'
Mówi, że nigdy nie śpi. Że nigdy nie umrze. Dyga przed skrzypkami, pląsa do tyłu, odrzuca głowę, parska głębokim gardłowym śmiechem i jest wielkim ulubieńcem, ten sędzia. Wachluje się kapeluszem, a księżycowa kopuła jego czaszki sunie blada pod światłami, on zaś obraca się, przejmuje skrzypki, wiruje w piruecie, wykonuje jedno pas, dwa pas, tańcząc i grając jednocześnie. Nigdy nie śpi. Mówi, że nigdy nie umrze. Tańczy w świetle i cieniu i jest wielkim ulubieńcem. Nigdy nie śpi, ten sędzia. Tańczy i tańczy. Mówi, że nigdy nie umrze.”
Re: Dziiiiiwne ;d
Siedzenie długo przed jakimś obrazkiem (rysunek czy zdjęcie) i dorabianie do niego calej długiej i skomplikowanej historii-ot, tak nawet jej nie spisując. Na prawde długo.
Przesiadywanie w empikach i innych kolporterach. I papierniczych. Takie chowanie się między półkami >.>...
Podpisuje się pod chodzeniem po pokoju xD Koniecznie z muzyką na sluchawkach.
Szeroko rozumiane przebieranie się xD To jest: coś w stylu harajuku-punka bez kasy do centrum, elfiasto (elfiaście? >.>) do lasu i w plener, w miarę normalnie do szkoły, na dodatkowy angielski "schludnie"...To śmieszne !
Kupowanie coraz to nowych zeszytów i notatników, bo "w końcu zacznę spisywac te wszystkie wariactwa z mojej głowy". Potem albo leżą, albo zostają zwykłymi notatnikami na teksty i spisywanie ciekawostek.
(Przy okazji: Dzień dobry. Jestem nowa na forum.)
Przesiadywanie w empikach i innych kolporterach. I papierniczych. Takie chowanie się między półkami >.>...
Podpisuje się pod chodzeniem po pokoju xD Koniecznie z muzyką na sluchawkach.
Szeroko rozumiane przebieranie się xD To jest: coś w stylu harajuku-punka bez kasy do centrum, elfiasto (elfiaście? >.>) do lasu i w plener, w miarę normalnie do szkoły, na dodatkowy angielski "schludnie"...To śmieszne !
Kupowanie coraz to nowych zeszytów i notatników, bo "w końcu zacznę spisywac te wszystkie wariactwa z mojej głowy". Potem albo leżą, albo zostają zwykłymi notatnikami na teksty i spisywanie ciekawostek.
(Przy okazji: Dzień dobry. Jestem nowa na forum.)