Dziiiiiwne ;d

Tutaj możemy się lepiej poznać. Napisać, co lubimy, jacy jesteśmy i zapytać o to innych. Tematy poważne i osobiste oraz lekkie i błahe.
Awatar użytkownika
Ekwiwalencja
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 16 lis 2007, 18:40
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: z własnej krainy

Dziiiiiwne ;d

Post autor: Ekwiwalencja »

"Czy nawet... dziwactwach :)"

Dziwactwa czyli co? Bo to co dla mnie szalone dla innych jest normalne a to co dla nich jest normalne często jest dla mnie dziwne (zamotałam?)
Zatem...
Jakie szalone rzeczy ostatnio zrobiliście? Jakie macie w planach?
Jakie są wasze dziwactwa? Co sprawia że jesteście wyjątkowi? itp itd :)
Majka
Introwertyk
Posty: 84
Rejestracja: 10 mar 2007, 16:07
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Majka »

Ja skaczę ze spadochronem. Nie uważam tego za szalone i nie nazywam się siebie "szaleńcem", ale wiem, że wiele osób tak mysli o osobach uprawiających "sporty ekstremalne".
Awatar użytkownika
Rilla
Stały bywalec
Posty: 208
Rejestracja: 05 cze 2007, 22:14
Płeć: nieokreślona

Post autor: Rilla »

Gdy biorę do ręki jakąś książkę po raz pierwszy, muszę ja porządnie obwąchać sprawdzając tym jej stan i starość, a potem sprawdzam datę wydania. Po zapachu potrafię już oceniać mniej więcej jej wiek :D
Uwielbiam zapach starych książek, coś pięknego! Oczywiście tylko jeśli są one dobrze przechowywane, bo zgnilizny nie lubię. Nie przepadam także za nowodrukami- śmierdzą tuszem.

Oj na temat zapachu książek bym mogła pisać i pisać...
INFp, gr. B
Awatar użytkownika
Cosh!se
Intronek
Posty: 54
Rejestracja: 30 paź 2007, 19:39
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Faerie

Post autor: Cosh!se »

hmmm... czy dziwactwem jest chowanie budzika do szuflady bo za głośno tyka? Chyba lekkim ;]. Dziwactwem może być wystrój mojego pokoju ;]. Jest cały obklejony plakatami i zdjęciami (jest ich około 60). Ktoś kiedyś powiedział że czuje się jak w galerii ;P. Na razie więcej sobie nie przypominam :)

Rilla, ja też lubie wąchać książki ale w przeciwieństwie do ciebie te nowe ;]
"Poeci, magicy, żeglarze
Tancerze wojny i ja
Wygnani z miasta radości
Wygnani bez imion i ciał
Nie dla nas owoce raju"
Awatar użytkownika
underdog
Stały bywalec
Posty: 242
Rejestracja: 10 sie 2007, 17:29
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraków

Post autor: underdog »

chodzenie w deszczu (kosztowało mnie to telefon :? ), kolekcjonowanie wiewiórek, w ogóle mam opinię trochę dziwaka
Majka
Introwertyk
Posty: 84
Rejestracja: 10 mar 2007, 16:07
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Majka »

underdog pisze:kolekcjonowanie wiewiórek
żywych?
Awatar użytkownika
underdog
Stały bywalec
Posty: 242
Rejestracja: 10 sie 2007, 17:29
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraków

Post autor: underdog »

wszelkich tylko nie żywych...
Phobia

Post autor: Phobia »

...
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2008, 10:44 przez Phobia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ekwiwalencja
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 16 lis 2007, 18:40
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: z własnej krainy

Post autor: Ekwiwalencja »

Zapach książek - mmmmm ^^
Kocham, ubóstwiam chodzenie do Empików, księgarń, bibliotek, antykwariatów, domów gdzie są książki...

wystrój pokoju? dzielę go z rodzeństwem więc mam małe pole manewru- planuję mieć dużo cytatów z książek lub wierszy na ścianach ^^ A zdjęcia bym miała jakbym umiała je robić...
Mam koleżankę Wiewióra więc gdy tylko zobaczę coś z wiewiórką to kupuję a potem jej podsyłam ostatnio widziałam maskotkę i czapkę;p
Jakbyś chciał coś wydać to ja chętnie przyjmę;p

A deszcz? Coś co ma mnie całą ;]
Mój śp. mp3 z Sony zginął w ulewie, książka "Introwertyzm..." jest różowa bo miałam ją w czerwonej torebce :d
Kocham jak krople padają na mój kark jak płyną- tylko przez okulary muszę uważać...
:)
Awatar użytkownika
underdog
Stały bywalec
Posty: 242
Rejestracja: 10 sie 2007, 17:29
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: Kraków

Post autor: underdog »

Ekwiwalencja pisze:Mam koleżankę Wiewióra więc gdy tylko zobaczę coś z wiewiórką to kupuję a potem jej podsyłam ostatnio widziałam maskotkę i czapkę;p
Jakbyś chciał coś wydać to ja chętnie przyjmę;p
W Szczawnicy mają taką gigantyczną wiewiórkę z wikliny czy czegoś tam. Kusiło zabrać, ale takiej to nie miałbym nawet gdzie trzymać :P
Kolekcji niestety na razie się nie pozbywam, szczególnie, że jeden dzieciak lubi się bawić pluszakami z niej ;)
Awatar użytkownika
Rilla
Stały bywalec
Posty: 208
Rejestracja: 05 cze 2007, 22:14
Płeć: nieokreślona

Post autor: Rilla »

Tak, uwielbiam deszcz, a raczej deszczową pogodę, bo moczenie się w nim nie jest już dla mnie taka atrakcją. Wdycham z lubością jego cudny zapach, relaksuję się przy lekkim półmroku jaki wtedy panuje i wsłuchuję się w uspakajający szum urozmaicony monotonnym dzwonieniem w parapet. Piękna symfonia, którą można słuchać beż przerwy.
Wszyscy się dziwią tą moją miłością do takiej pogody.
Niestety jak każda miłość i ta także niesie ze sobą ból i cierpienie. Nie jestem w stanie długo się upajać mokrą porą, bo im dłużej się utrzymuje, tym mocniej bolą mnie stawy, a to już nie jest zabawne :(
INFp, gr. B
Piotrek K.
Stały bywalec
Posty: 184
Rejestracja: 20 lis 2007, 11:38
Płeć: nieokreślona

Post autor: Piotrek K. »

Jak grałem ostatnio w Heroes of Might & Magic III z przyjaciółmi do późna w nocy i zaczął się tzw. stan upojenia późną porą (:D), to zaczęliśmy rapować od rzeczy.
Napisałem już o tym przy okazji hobby: przychodzę czasami do szkoły dziwnie ubrany, np. przyszedłem kiedyś w takiej fioletowej czapce, którą nosiłem, kiedy chodziłem do 4 klasy podstawówki, albo w koszulce od piżamy, albo kamizelce od garnituru ubranej zamiast bluzy.
Robiłem też kilka innych rzeczy, ale o nich niełatwo byłoby mi powiedzieć... Bo to ogólnie trudniejszy temat.
Awatar użytkownika
Ekwiwalencja
Pobudzony intro
Posty: 144
Rejestracja: 16 lis 2007, 18:40
Płeć: nieokreślona
Lokalizacja: z własnej krainy

Post autor: Ekwiwalencja »

Piotrek K pisze: Napisałem już o tym przy okazji hobby: przychodzę czasami do szkoły dziwnie ubrany, np. przyszedłem kiedyś w takiej fioletowej czapce, którą nosiłem, kiedy chodziłem do 4 klasy podstawówki, albo w koszulce od piżamy, albo kamizelce od garnituru ubranej zamiast bluzy.
.
Chciałabym Cię zobaczyć w naszym LO kiedyś...
U nas teź czasem dziwnie się ubierają - raz chłopak ubrał się w różowe ciuszki i tańczył na schodach, osobiście czasem tylko mieszam kolory rękawiczek ;)
Krzysiek

Post autor: Krzysiek »

Moim dziwactwem jest straszna dokładność. Lubię zajmować się pierdołami. Np. jak mam na półce pudełka z filmami dvd to muszę je poukładać w konkretnej kolejności, tzn. według długości tytułów (od najkrótszego do najdłuższego). A na deszczu też lubię pochodzić (ale mam warunek żeby nie padało :)).
szejk
Introwertyk
Posty: 81
Rejestracja: 25 lis 2007, 23:33
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: szejk »

Moim dziwactwem jest straszna dokładność. Lubię zajmować się pierdołami. Np. jak mam na półce pudełka z filmami dvd to muszę je poukładać w konkretnej kolejności, tzn. według długości tytułów
Skąd ja to znam, też rażą mnie drobne szczegóły , które są nie po mojej myśli. A to firanka nie tak ułożona lub ksiązka leży nie odpowiednio. Lubie robić porządki w swich meblach i wyrzucać z nich niepotrzebne rzeczy. To działa jak oczyszczenie :lol: . Z drugiej strony pozwalam sobie tez czasem na balagan, tylko na bardzo krotki czas. Strasznie denerwuje mnie jak ktos przestawia przedmoioty w mim pokoju i nie odkłada ich na miejsce. Pewnie sobie pomyślicie że jestem chory :lol:
ODPOWIEDZ