nienawidzę dziwnych odgłosów wydawanych przez ludzi (chrapanie, siorbanie itp)
nie lubię hałasu, a pracuję w przedszkolu
uwielbiam zapachy, nie potrafię polubić kogoś kto nieładnie pachnie, sama staram się utrzymywać higienę na dość wysokim poziomie
bez kąpieli, zmycia makijażu nie położę się spać, a jeśli już się zmuszę to nie zasnę
uwielbiam dźwięk dzwonów
czytam kilka książek jednocześnie
odżywiam się bardzo monotonnie i dziwnie
jadąc samochodem lub rowerem wyobrażam sobie, że biorę udział w wypadku
mam fioła na punkcie ortografii, stylistyki, trudno mi się powstrzymać od poprawiania
nie mam tv, dla niektórych to dziwne
Dziiiiiwne ;d
-
- Wtajemniczony
- Posty: 7
- Rejestracja: 13 sie 2013, 20:20
- Płeć: nieokreślona
- Difane
- Rozkręcony intro
- Posty: 313
- Rejestracja: 11 lip 2012, 1:03
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dziiiiiwne ;d
Na pierwszy rzut oka nie jestem dziwakiem. Unikam robienia rzeczy, które przez innych uznawane są za "szalone" i nie lubię być postrzegany przez ludzi, jako ktoś "nienormalny". Z kolei to co czyni mnie wyjątkowym nie jest żadnym dziwactwem, a co najwyżej rzadko spotykaną umiejętnością. Mam jednak taką jedną charakterystyczną cechę która sprawia, że mogę czasem kogoś zaniepokoić czy nawet przerazić, a mianowicie - jeżeli jestem w jakimś miejscu z grupą znanych mi osób, to potrafię się nagle oddalić bez słowa, nawet jeżeli porą doby jest środek nocy, a okolica zupełnie mi nie znana . Ale nie uważam tego za żadne dziwactwo. Po prostu lubię czasem odciąć się od ludzi i znaleźć się gdzieś, gdzie nikogo poza mną nie ma. Zresztą i tak zawsze udaje mi się odnaleźć pozostałych, więc nie trzeba się o mnie martwić .
Re: Dziiiiiwne ;d
z dziwnych nawyków;
pije około 2l mleka dziennie, część w formie kakao
długie spodnie mam zawsze zielone, czy jak ktoś to nazwał oliwkowe
potrafię wrócić do rozmowy sprzed kilku dni tak jakby nie była w ogóle przerwana - szkoda że po takim czasie tylko ja wiem o co w ogóle chodzi
w ubiorze zwracam uwagę tylko na buty
potrafię zasnąć praktycznie wszędzie i to momentalnie
zawsze, ale to zawsze mam ze sobą otwieracz do piwa
potrafię bez końca patrzeć na ogień, księżyc, pioruny i parkującą kobietę
nigdy nie podaję dłoni na powitanie kobietom (te które znam lepiej wole uściskać, z tymi które znam słabiej wolę przybić "5")
itd, itp....
pije około 2l mleka dziennie, część w formie kakao
długie spodnie mam zawsze zielone, czy jak ktoś to nazwał oliwkowe
potrafię wrócić do rozmowy sprzed kilku dni tak jakby nie była w ogóle przerwana - szkoda że po takim czasie tylko ja wiem o co w ogóle chodzi
w ubiorze zwracam uwagę tylko na buty
potrafię zasnąć praktycznie wszędzie i to momentalnie
zawsze, ale to zawsze mam ze sobą otwieracz do piwa
potrafię bez końca patrzeć na ogień, księżyc, pioruny i parkującą kobietę
nigdy nie podaję dłoni na powitanie kobietom (te które znam lepiej wole uściskać, z tymi które znam słabiej wolę przybić "5")
itd, itp....
-
- Intronek
- Posty: 52
- Rejestracja: 18 kwie 2013, 18:11
- Płeć: mężczyzna
- Enneagram: 5w4
- MBTI: INFP
- Lokalizacja: GOP
Re: Dziiiiiwne ;d
Jakby się tam zastanowić to moje najdziwniejsze dziwactwo to jest to, ze przed skorzystaniem z toalety zawsze zdejmuję okulary. Pozatym to dużo za dużo używam stwierdzenia "w sumie", zawsze zakładam prawego buta jako pierwszego, w autobusie nie lubię stać tyłem do ludzi.
Jeśli ktoś twierdzi, że ma wszystko gdzieś, to tak naprawdę nie ma wszystkiego gdzieś, bo gdyby miał to wszystko gdzieś, to by nie mówił jak bardzo to ma gdzieś.
- lea
- Rozkręcony intro
- Posty: 332
- Rejestracja: 07 sty 2013, 7:26
- Płeć: nieokreślona
- Enneagram: 0w0
- MBTI: CATS
Re: Dziiiiiwne ;d
Nie pamiętam już jak wyglądam w okularach, bo nie mogę patrzeć na swoje odbicie w lustrze w full HD.Zodiac pisze:Jakby się tam zastanowić to moje najdziwniejsze dziwactwo to jest to, ze przed skorzystaniem z toalety zawsze zdejmuję okulary.
Wygnaj ludzi z twych myśli, niech nic zewnętrznego nie kala twej samotności, błaznom pozostaw troskę o szukanie podobnych im.
Inny cię umniejsza, bo zmusza cię do odgrywania jakiejś roli; ze swego życia usuń gest, ogranicz się do tego, co istotne.
Inny cię umniejsza, bo zmusza cię do odgrywania jakiejś roli; ze swego życia usuń gest, ogranicz się do tego, co istotne.
Re: Moje dziwactwa
Nie będę oryginalny, u mnie to na pewno nadwrażliwość na dźwięki. Ile razy przyłapałem się na tym że słyszę tykanie, kapanie, szmery i trzaski których nie słyszą inni. Drugi temat to przesadna dokładność, ale z tego już się trochę wyleczyłem. Teraz potrafię odpuszczać. Do snu lubię słuchać odgłosów padającego deszczu. Kiedy patrzę na obiekt, samochód, rzecz nie widzę całości tylko zbiór elementów. Wszystkie tworzące je części, a żeby było ciekawiej to za każdym razem widzę maszyny które wykonały dany element, cały proces produkcyjny. I to wszystko przelatuje mi przez głowę w mgnieniu oka. Uwielbienie dla samodzielnego życia to też chyba dziwactwo.