Odnosząc się do punktu 2 powyższego oświadczenia. Nie jestem pewien czy to tak serio, czy to populizm. Karanie za inspirowanie do zmian wydaje mi się rzeczą dziwną. Szczególnie że winny jest, żadna magia ale matura podstawowa z WOS. Władzą ustawodawczą w Polsce jest Sejm i Senat, a nowelizację przegłosowała Platforma, Ludowcy i Palikot. To na nich spoczywa odpowiedzialność za ten czyn. Tylko że jest to czyn prawnie dozwolony. Ministrowie i ich Prezes to władza wykonawcza.Drimlajner - jestem bardzo ciekawy twojej opinii nt. dymisji Jana Vincenta i domaganie JKM, żeby zatrzymali go na terenie Polski, bo jak wyjedzie do Anglii, gdzie ma obywatelstwo nie będzie można go wydalić do Polski i nie będzie mógł być oskarżony o przestępstwa, które JKM przedstawia w tym oświadczeniu: http://bit.ly/1iA07vu
Czy to jest rabunek. Powiem tak. Pan X dostał ostatnio pisemko, wyliczenie z ZUS przyszłego świadczenia jakie może mu przysługiwać. Szef, Pan X i ja usiedliśmy nad tym wyliczeniem z excelem. Na pisemku była rozpisana tabelka w której były wyliczone lata przejścia na emeryturę: 66 i za każdy rok przekroczenia do lat 5; obok kwoty: 1683 i za każdy rok przekroczenia od 1754 za jeden rok do 2097 za rok piąty. Każdy może sobie własnoręcznie obliczyć. Opuszczając jeden rok, odnotujemy stratę rzędu 20 000, podniosą nam emeryturę co prawda o kilkanaście złotych, ale, ta różnica da nam jakiś + dopiero po ponad 20 latach pobierania emerytury.
Oczywiście to jest jeden przykład. Cały temat Ubezpieczeń Społecznych to temat bardzo głęboki i szeroki. Kombinują nad OFE (znaczy, Szczurek pewnie nic nie ruszy). Ile tam jest pieniędzy ? Wróżenie z fusów. Widziałem raporty które piszą o 15% stopach zwrotu ale widziałem też takie które mówią że 10 lat po rozpoczęciu wypłat pieniędzy z OFE do ZUS cash flow się wyzeruje, znaczy do OFE będzie szło akurat tyle kasy ile potrzeba na wypłatę do ZUS.
Cenzus Polski też niewesoły.
Nawiązując jeszcze do tego ścinania świadczeń przez ZUS.
Tylko że na tym polega ta "umowa międzypokoleniowa". Kapitał który wypłacony nie zostanie osobie A, wypłacany jest osobie B. Wiek nie ma znaczenia, Pan X po 46 latach pracy ma mniejszą emeryturę niż Pan T "agent" który po 5 latach pracy w Policji i 8 w CBA ma tej emerytury 4000.
Teraz termin "umowa międzypokoleniowa" z Kodeksu Cywilnego to zgodne porozumienie stron. Ja się na nic nie zgadzałem. Czyli "umowa międzypokoleniowa" umową nie jest a narzuconym nam odgórnie i przymusowo systemem.
Systemem którego celem jest opieka nad "swoimi" kosztem "masy ciemnej". Zabrzmiało trochę jak z Marksa, tylko co tu ściemniać ?
Btw. zacząłem interesować się polityką i zamierzam pisać WOS roz. jakie tygodniki polecacie o tej tematyce?