Portale Randkowe

[Difane]

Dobra, chciałbym teraz wszem i wobec zakomunikować, że albo jestem ślepy, albo nie potrafię korzystać z wyszukiwarki, ale nie znalazłem na forum takiego tematu. Dlatego zainspirowany pewnym "odkopem" z innego działu chciałbym zapytać was (i przy okazji po raz pierwszy w historii mego bytu na forum założyć własny temat - tak to jest ta chwila: tatadam ), co sądzicie o portalach randkowych ? Czy korzystaliście już z tego typu witryn (ankieta ^^) ? Czy w jakiś sposób wam pomogły ? A może uważacie je za bezużyteczne ? Zapraszam do wypowiadania się na ten temat.

Ja dziś chwilę pobuszowałem na dwóch portalach, ale uważam że jest jeszcze zbyt wcześnie aby móc ocenić ich użyteczność. Na pewno nieco poszperam na ten temat, natomiast ciekawi mnie również jakie zdanie ma w tej kwestii nasza mała introspołeczność. Byłbym również niezmiernie wdzięczny - tu zwracam się do osób, które mają za sobą takie doświadczenie - gdybyście wymieniali nazwy portali, z jakich korzystaliście. Nie muszą to być jakieś dokładne recenzje, ale tak ogólnie - "dobry/kiepski", "polecacie/odradzacie" i np. jakieś jednozdaniowe uzasadnienie "dlaczego" . Takie rady mogłyby pomóc innym użytkownikom tegoż forum, w znalezieniu wartościowego serwisu.

Ok, to na razie tyle :wink: .

[Faramuszka]

Nie wiem jaką odpowiedź zaznaczyć w ankiecie, ponieważ miałam taką sytuację, że chciałam sprawdzić jakiś test osobowości na fb, który robiła moja koleżanka, czy faktycznie jest dobry. Okazało się, że to Test MBTI, a po wykonaniu testu przez przypadek utworzyło mi się konto, no i żyłam w nieświadomości, do czasu, gdy ktoś do mnie napisał. Samo założenie konta nie było więc działaniem świadomym ^^
Co sądzę o tego typu portalach ? Jak ktoś chce to niech korzysta, ja na chwilę obecną nie jestem przekonana do tego typu stron, choć znam osobę (jest to moja koleżanka) , która chyba przez Badoo(?) znalazła sobie chłopaka ze swojego miasteczka i wyglądają na szczęśliwych^^.
Może jak będę starsza to się tematem zainteresuje bardziej, na chwilę obecną wydaje mi się, że za wcześnie (choć kolega w moim wieku wiem, że korzysta z tego typu portali).

[Pałer_Frytas]

Jak dla mnie nie ułatwiają zbytnio introwertykom i osobom nieśmiałym poznawanie nowych ludzi. Jak się wstydzisz i masz kompleksy to w internecie dalej je jednak masz i ciężko do kogoś zagadać tak naprawdę. Większość profili to jednak osoby bardziej nastawione na szukanie przygód niż miłości czy poważnych związków.
No i wszyscy się kreują na fajniejszych niż są więc można tylko się nabawić jeszcze gorszych kompleksów

[limonka]

Zaznaczyłam odpowiedź "Nie nie korzystałam/em i nie mam zamiaru tego robić.". Na razie nie odczuwam takiej potrzeby i raczej się to nie zmieni. Dlaczego? Wszelkie próby nawiązania przeze mnie nowych internetowych znajomości kończyły się źle (właściwie to się nawet dobrze nie zaczęły ).

Z obserwacji dodam, że nie każdy może pozwolić sobie na takie konto. Swego czasu jeden z moich nauczycieli miał profil na Sympatii. Nie muszę dodawać, że stał się obiektem żartów braci uczniowskiej

[apohawk]

Wybrałem "tak i udało mi się kogoś poznać".
Poznałem bardzo ciekawą ekstrawertyczkę, ale nic z tego nie wyszło. Było super kiedy było super Potem się to rozleciało. Szukam dalej.
Owszem, jest tam sporo dziwnych osób, ale tak samo jak w życiu, trzeba nauczyć się odsiewać ziarno od plew.

Konto założyłem, bo po prostu wyczerpałem możliwości w kręgach społecznych, w których się poruszam. Na dyskoteki, imprezy, itd. raczej nie chodzę. Na ulicznego podrywacza chyba się nie nadaję. Lubię poznawać ludzi ze względu na to, jacy są, a nie jak wyglądają, dlatego dyskoteki i ulica odpadają, a czytanie profili ludzi na portalach randkowych jest jak najbardziej fajne No chyba, że są nudni, wtedy nie.

Korzystam tylko z jednego portalu (sympatia), więc nie mam jak porównywać.

[Maksiu]

Nie korzystałem, ale coraz częściej myślę, że to może być konieczne. Uważam takie portale za ostateczność, jak ktoś nie umie znaleźć drugiej połówki inaczej. Tak przynajmniej bym się czuł wchodząc na taki portal, jak człowiek zdesperowany.

[Spatsi]

Nigdy nie korzystałem, a to głównie przez to, że nie czuje potrzeby tworzenia poważnych relacji z innymi ludźmi(przynajmniej na razie). Zresztą ja to jeszcze gówniarz jestem, mam czas na znalezienie drugiej połówki. Tak więc, na dzień dzisiejszy portalom randkowym mówię nie, ale zobaczymy co przyniesie przyszłość.

[highwind]

Nie korzystałem, ale nie wykluczam skorzystania w przyszłości. Chociaż trochę się obawiam, że któryś ze znajomych mógłby mnie namierzyć. Jakoś się mimo wszystko tego wstydzę...

[apohawk]

To wykup pakiet, aby tylko zalogowani użytkownicy płci przeciwnej mogli odwiedzać twój profil.
Miałem długo problemy z samoakceptacją, ale w końcu lubię siebie i się siebie nie wstydzę.
To, że ludzie szukają kogoś dla siebie, to ludzkie, naturalne, wręcz pospolite. Jeśli ktoś to wyśmieje, to jest niedojrzały i nie jest wart mojej uwagi.
Internet i takie portale to po prostu kolejne medium komunikacji.

[Padre]

To wykup pakiet, aby tylko zalogowani użytkownicy płci przeciwnej mogli odwiedzać twój profil.

Tylko najpierw dokładnie przeczytaj umowę. Często gęsto są to systemy na zasadzie "rubel za wejście, dziesięć za wyjście".

[Pałer_Frytas]

Rubla mógłbym zapłacić

[vragutinovic]

Chyba nie będzie to odosobniony pogląd jeśli powiem, że portale randkowe w żaden sposób nie oddadzą tego, co najbardziej naturalne w "przyciąganiu się" nawzajem: postawy ciała, falowania włosów, blasku oczu (lub braku blasku oczu), barwy (coraz bardziej drżącego) głosu, zapachu ubrań, niezdarnych uśmiechów, nieopatrznie przeciągniętych o sekundę za długo przypadkowych spojrzeń prosto w oczy, itp. Ale za to oferują możliwość powrotu do pisania tęsknych i ckliwych listów do lubej / lubego (czyt. marketingowych zapewnień o własnej bezawaryjności i atrakcyjności), nawet jeśli nie znamy jej / jego adresu. Ba, nawet nie wiemy do końca kim jest.

Już miałem napisać "nie, to nie działa", ale przypomniałem sobie, że przecież moi znajomi znaleźli się na takim portalu i żyją ze sobą już wystarczająco długo i szczęśliwie, żeby stwierdzić, że w ich przypadku jednak ta metoda zadziałała. Mnie jednak bardzo brakuje tego naturalnego, niewerbalnego kanału informacyjnego. Korzystałem z takowych portali, ale nic z tego nie wynikło, nie byłem nawet pewien, czy chcę się gdzieś spotkać tylko we dwoje - zupełnie inaczej niż idąc tą tradycyjną, naturalną drogą. Sam tekst, kilka cech charakteru w bazie danych i statyczne zdjęcia to jednak stanowczo za mało, żeby mieć Jej pełny obraz.

[BatChat]

Jako weteran portali randkowych zaznaczyłem opcję "Tak korzystałam/em i udało mi się kogoś poznać" i to niejeden raz. Niestety nigdy nic poważnego z tego nie wyszło. Z ostatnią dziewczyną poznaną w ten sposób wiązałem duże nadzieje, ale niestety wszystko się skończyło kilka dni temu.

W tej chwili portale randkowe czy w ogóle internet to dla mnie jedyny sposób na poznawanie nowych ludzi. Nie jestem imprezowiczem, nie lubię klubów a zaczepianie ludzi na ulicy też raczej nie wchodzi w grę.

[Mirabella_91]

Czatowanie... Tak, czatowałam, ale rozmów nie przenosiłam do rzeczywistej kawiarni.. Właściwie z perspektywy czasu przeraża mnie z lekka to miejsce, bo piszą nieznajomi (nie wszyscy oczywiście, nie chcę generalizować), których celem jest zaspokojenie chwilowej potrzeby. Logowałam się na czacie, by porozmawiać, choć nie powiem, że nie miałam malutkiej nadziei, na to, że ktoś zaintryguje mnie sposobem pisania, konwersacją... Z czatu mam jednego znajomego, z którym utrzymuję kontakt na fb, jest to relacja kumpelska, i cenię ją sobie . Przez czat przewijają się stali bywalcy i osoby, które tak pojawiają się przelotem... Jakoś nie mam wewnętrznego przekonania do tego, że tam poznam właściwego chłopaka. Przerażało mnie również to, że ktoś po niespełna kilku mnie rozmowy proponował spotkanie. A co do portali randkowych, to przez myśl owa opcja mi przemknęła, jednak nie zainspirowała mnie do rejestracji. Są osoby, które w ten sposób znalazły szczęście, więc, jeśli komuś pomogły, to nie będę negować ich roli, jednak ja jakoś nie czuję potrzeby skorzystania z takiej opcji.

[morgoth]

Wczoraj założyłem sobie z ciekawości, jakoś dziwnie mi się kobity zachciało. Można powiedzieć że dziewuszki buszują po takich miejscach no ale ja tylko zauważyłem że wchodzi ktoś z mych okolic to konto poszło w kosz i na tym koniec randkowych podbojów.